Tibijczyku, czy jesteś gotów na podróż do przeszłości?
Od dziś do 15 Lutego, będziesz mógł poddać się nostalgicznym chwilom, odwiedzając małą wysepkę- Nostalgię.Jest to wyspa- muzeum, a dostać się tam możesz za pomocą statku z Thais, za jedyne 20 złotych monet.
Podczas gdy gracze z płatnym kontem mogą już oglądać Nostalgię, pozostali bez płatnego konta, będą mogli zobaczyć ją dopiero jutro. Zobacz jak grafika w Tibia wyglądała w pierwszych dniach- może nawet spotkasz tam starych dobrych znajomych...
Tibijczyku, czy jesteś gotowy na zabaaawę??
W tym miesiącu chcemy świętować 15-lecie Tibii razem z tobą. Dlatego w ciągu najbliższych kilku tygodni, będziemy aktualizować ten artykuł 15 razy! Za każdym razem pokażemy ci nowe wydarzenia dotyczące rocznicy, które będą czekały na ciebie w grze. Każde z nich będzie dostępne aż do 15-tego Lutego. Czy jesteś ciekaw co cię czeka? Podejdź bliżej... Plotka głosi, że niektórzy członkowie Cipsoft zostali zaciągnięci do gry, ale ciii...
Zacznijmy od sławnego i znanego Knightmare. Ruszaj do Thais i odwiedź go w więziennej celi...
Znajdź Knightmare i porozmawiaj z nim, a może da ci on coś miłego...
Chcesz wiedzieć dlaczego Knightmare wybrał tę lokalizację w Tibii? Przeczytaj jego wyjaśnienie:
Knightmare napisał
W dawnych czasach, jeszcze przed postaciami Gamemasterów, przed Tutorami i przed legendarną wyspą GM'ów, nie było żadnego spokojnego miejsca, gdzie Gamemaster mógł odpowiedzieć na wszystkie pytania. Dlatego też, zdecydowałem się osiąść w jednej z więziennych cel w Thais. Na początku więzienie znajdowało się pod zamkiem, dopiero później pod biurem szeryfa. Klucz do tej celi był bardzo rzadkim przedmiotem, gdyż pojawiał się od czasu do czasu przy całkowitym resecie mapy.
Tutaj, znalazłem spokojne miejsce aby rozmawiać z różnymi graczami, bez przyciągania zbyt dużej uwagi, oraz mając blisko do centrum Thais, tętniącego życiem miasta. Po za okazjonalnymi odwiedzającymi, było to całkiem spokojne miejsce.
Często do towarzystwa miałem przyzwanego psa, a w czasie wszelkich rozmów tworzyłem strzały. Za sprawą bezpieczeństwa murów więziennych, byłem w stanie od czasu do czasu czytać forum. Pomimo iż cela stała się znana jako miejsce mojego biura, nie miałem zbyt wielu gości. Czasem, zupełnie przez przypadek znalazł mnie jakiś nowy gracz, który pytał się, dlaczego zostałem zamknięty w celi. Mówiłem, że Cipsoft zamknął mnie z byle powodu- niektórzy z nich faktycznie mi wierzyli.
Wraz z utworzeniem postaci Gamemasterów, stało się mniej ważne, aby mieć własny bezpieczny kąt, który później stał się bezużyteczny. Blokady drzwi celi, nie przetrwały wszystkich przenosin oraz remontów więzienia, a klucz ma dziś już tylko wartość sentymentalną. Nadal posiadam jeden lub dwa w jednym z moich depozytów...
Aktualizacja: Comunity Managerowie zostali wciągnięci do gry. Sprawdź co mają do powiedzenia:
Przygotuj się na zabawne rajdy z Mirade, Rejaną, Tjuredem oraz dużą ilością trolli. Nie zapomnij aby zabrać ze sobą trochę sprzętu do leczenia.
Comunity Managers napisał
Jesteśmy Comunity Managerami, Mirade, Rejana i Tjured i prawdopodobnie wielu z was miało okazję spotkać nas na oficjalnym forum a co niektórzy zdążyli nas poznać. Ale co robimy tam, blisko Niezwykle Starej Wiedźmy? Wiedźmy? Cóż, Mirade i Rejana w porządku... ale Tjured nie jest kobietą, a żadne z nas nie jest jeszcze stare. Więc dlaczego wybraliśmy to, a nie inne miejsce? Oczywiście, każdy z nas ma ulubione miejsca w Tibii, ale ponieważ pracujemy jako zespół, musieliśmy znaleźć jedno, odpowiadające całej trójce. Dlatego wybraliśmy miejsce, które jest dla wszystkich łatwo dostępne i jest wystarczająco obszerne. Możesz zadać sobie pytanie: "Do czego Comunity Managerowie potrzebują miejsca?" Cóż, przestrzeń na forum nie jest nie ograniczona i mimo że powstają sensowne i rzeczowe posty, czasami zdarzy się zbłąkany troll, dlatego postanowiliśmy skorzystać z usług niektórych z nich, i właśnie dlatego potrzebowaliśmy dużo miejsca aby zapewnić schronienie dla armii trolli. To jest właśnie historia wyboru naszej lokalizacji... a może po prostu wzięliśmy lotkę i z zamkniętymi oczami rzuciliśmy jedną w mapę Tibii...
Aktualizacja vol 2: Od dzisiaj pojawia się Craban. Wysłuchaj jego opowieści:
Walcz z Crabanem, ale bądź przygotowany na trudną walkę!
Craban napisał
Mam na imię Craban i jestem głównym dowodzącym managerem w Tibii.
Wybrałem tę lokalizację, ponieważ właśnie tutaj osiągnąłem znakomite umiejętności w PvP. Parę lat temu, kiedy trzeba było jeszcze na ekranie celować w graczy, ja i 2-óch moich towarzyszy, goniliśmy przez Edron, zabójcę jednego z naszych przyjaciół. Gość był magiem i przewyższał kilkakrotnie mój poziom doświadczenia. Podczas pościgu, moi przyjaciele zostali daleko w tyle a ja zdałem sobie sprawę, iż jestem z nim sam na sam, właśnie w tym miejscu. Próbował on wzywać żywiołaki ognia, które natychmiast zabijałem. Następnie zaczęła się bitwa na runy SD z wieloma niecelnymi strzałami. Myślę, że podczas walki poddał się, gdyż przed śmiercią, wysłał pocztą cały swój ekwipunek do depozytu. Po powrocie z pola walki, byłem bardzo z siebie dumny i mogłem powiedzieć moim przyjaciołom "Dorwałem go!"
Aktualizacja vol 3: Kolejny członek CipSoftu pojawił się w grze. Denson Larika czeka na ciebie!
Uważaj na Densona Larika. Jest on groźniejszy od piratów!
Denson Larika napisał
Cześć Tibijczycy, mam na imię Denson Larika i jestem projektantem zawartości w CipSofcie!
Trudno było wybrać miejsce, z którym wiąże się pozytywne uczucia do tak wielu rzeczy, które stworzyłem. Trzech martwych biurokratów, sekwencja snu, siedziba Nomadów, misja "Troll Sabotage" czy Buddel który niegdyś nazywał się Beorn, zawsze wywołujący u mnie uśmiech kiedy z nim rozmawiam. W końcu wybrałem tawernę Klausa, ponieważ jest to część misji "Pirate Treasure", której tworzenie było naprawdę fajne, a przy okazji jest to symbol niekończącej się walki piratów z ninja! Chciałbym zacytować to powiedzeniem starego Ninji: "Graj uczciwie, szanuj innych i nie oszczędzaj piratów!"
Aktualizacja vol 4: Akananto odwiedził Tibię. Chcesz go przywitać?
Odpowiednie kluczowe słowa mogą być niezłą zabawą. Ale nie zapomnij, nie zaszkodzi być przygotowanym.
Akananto napisał
Mam na imię Akananto i jestem programistą. Moim ulubionym miejscem w Tibii jest Greenshore, gdzie zacumowany jest potężny i tajemniczy statek- Tibianic. Jest to spokojne i urocze miejsce z wyjątkiem mojej tam obecności, hrrr hrrr! Pamiętam wiele ciekawych sytuacji z test serwerów, gdzie Tibijczycy zostali zaproszeni do Greenshore, spokojnej mieściny, a w rezultacie zamiast utopii trafili na masę dragonów, dragon lordów a także kilka demonów. Potwory krzyczały, Tibijczycy lamentowali, podczas gdy Tokel wciąż reklamował jego najlepsze przekąski, ohh cóż za radosny widok. Dosłownie- krwiste dobre czasy.
Aktualizacja vol 5: Delany, Bolfrim oraz Siramal zostali zaproszeni dziś do gry. Odwiedź ich w Thais.
Pomóż testerom znaleźć błędy. Ale upewnij się że używasz odpowiednich narzędzi.
Testerzy napisał
Nasze imiona to Delany, Bolfrim i Siramal i testujemy oprogramowanie.
Nie ma znaczenia jaki nowy teren lub NPC zostanie dodany, to podczas test serwera na skrzyżowaniu Thais, zawsze spotkasz wielu graczy. Legenda głosi że jest to także miejsce, w którym od czasu do czasu wzywane są silne potwory. Kiedy wiemy że test serwer będzie zamknięty, razem udajemy się na partyjkę szachów, warcabów lub też "dziewięciu mężczyzn" i czekamy na miłych graczy. A jeśli nikt nie chce z nami grać, wędrujemy po Thais oglądając wystawy, nawet w dni powszednie... Hehe.
Aktualizacja vol 6: Chayenne czeka na ciebie!
Uwaga! Chayenne nie jest tak miła na jaką wygląda! Nie bądź nieprzygotowany gdyż spotka cię śmierć!
Chayenne napisał
Mam na imię Chayenne i jestem głównym projektantem zawartości Tibii.
Stare cmentarzysko smoków, na którym właśnie stoję na zdjęciu, to moja ulubiona lokalizacja w całej Tibii, mimo iż jest tyle nowych wspaniałych miejsc. Pamiętam kiedy wydostałam się z Hellgate i ujrzałam piękny, błękitny ocean, lawę i biały piasek podczas gdy w oddali słychać było krzyk smoków, to sprawia że uważam to miejsce za swój dom. Tutaj właśnie zabiłam swojego pierwszego smoka, będąc jeszcze młodym rycerzem, uczonym przez potężnego Wurzela, który przekazał mi tajniki wiedzy jak unikać ognistych ataków i wabić smoki aby znalazły się w potrzasku.
Myślę, że nie nigdy nie zapomnisz swojego pierwszego smoka, a ta odosobniona wyspa była zawsze dla mnie miejscem pokoju i wspomnień.
Aktualizacja vol 7: Odliczanie rozpoczęte. Count Tofifti zaprasza na przyjęcie!
Nie będzie on liczył do pięćdziesięciu, ale spróbuje cię zabić!
Count Tofifti napisał
Witajcie, jestem Grizzly... znaczy się Count Tofifti i jestem projektantem zawartości gry, znany również jako człowiek od balansacji profesji. Znalezienie ulubionego miejsca wiąże się ze wspomnieniami, uczuciami i emocjami jakich doświadczyło się w grze, oraz oczywiście z poświęceniem czasu na projekty, nad którymi się pracowało. Pierwszą moją pracą było udoskonalenie Necropolis, dlatego tamto miejsce powoduje we mnie uczucie radości. Oprócz tego, jest jeszcze wiele innych miejsc, questów oraz potworów do których mam sentyment. Tak czy inaczej, wybrałem miejsce w Port Hope, zaraz obok Grizzly Adamsa. Większość Tibijczyków przechodzi tędy aby otrzymać trochę punktów w elicie Paw and Fur lub też aby zdobyć trochę dodatkowego doświadczenia. System tasków oraz to miejsce, jest to mój największy i wywołujący najwięcej emocji projekt a zarazem naprawdę wyjątkowe miejsce. Utrzymując zdanie Grizzliego: "Udanego polowania, starzy towarzysze."
Aktualizacja vol 8: Solkrin zaprasza każdego gracza na kubek herbaty, w jego towarzystwie.
Solkrin wyprawia herbacianą imprezę i ma dla każdego mały prezent.
Solkrin napisał
Cześć, mam na imię Solkrin i jestem liderem zespołu obsługi klienta. Wybrałem to miejsce, lochy swamp trolli w Venore, gdyż właśnie tutaj zaczęła się moja przygoda.
Oczywiście jak każdy, przeszedłem wyspę początkujących, ale poszło mi to całkiem sprawnie, ale już nie pamiętam, jak to dokładnie było. Ten loch to jednak inna sprawa. W końcu, bo długich i bezcelowych wędrówkach, trafiłem tutaj, a że byłem leniwy i zbyt strachliwy, kolejne poziomy doświadczenia zdobywałem na swamp trollach. Mam wiele miłych wspomnień co do tego miejsca. Chociażby pamiętam ciekawy atak ze strony innego gracza, który zaatakował mnie bez powodu, a że był jeszcze większym noobem ode mnie, zrezygnował z dalszej walki. Pamiętam jak goniłem go, aż do Venore... cały drżałem! Ahh, jak dobrze się czułem, gdy udało mi się poskromić pierwszego ghoula. Zawsze zastanawiała mnie historia małej, ukrytej sali w której się znajdował. Ilekroć tamtędy przechodziłem, zawsze odwiedzałem starego druha.
Zaciekawiony? Czekaj na więcej!
Pozdrawiam
~Don
Zakładki