patrząc na twoją sygnaturę mam wrażenie, że masz problemy ze słuchem.
Wersja do druku
Już tłumaczę do czego dążę... Czy jesteś w stanie potwierdzić, że ludzie którzy tam przesiadywali(teraz już chyba się ukróciło to), różnią się czymś od osiedlowych drechów-pajaców?
Są normalni? Zdrowi umysłowo? Myślą o swojej przyszłości? Dbają o swoje zdrowie? Liczą się ze zdaniem innych np. na temat hip-hopu? Ich horyzonty można określić szerokimi?
Znajdują się również tam tacy, którzy odbiegają od ich hmm... nazwijmy to standardów? Wykruszali się, olewali bande, itp? Byli normalni.
Domyślam się, że siebie za takiego uważasz prawda? Jesteś normalnym gościem, nie znam Cię, więc jak mniemam tak jest, prawda?
Chodzi mi o to, że w każdych subkulturach, społecznościach znajdują się popaprańcy i ludzie, no nazwijmy ich normalnymi. Teraz sprawa czy mądrym jest określanie całej subkultury samymi negatywami tylko dlatego, że jakiś ich procent to margines. Taki właśnie jest hh i tak jest z każdą dziedziną życia, czy muzyką.
Nazywanie wszystkich słuchających hip-hopu drechami i patologią jest tak samo bez sensu jak nazywanie każdego kto słucha metalu kinderem, brudasem, itd.
Piję do tego, żeby przestać szufladkować się wzajemnie i chociaż spróbować zrobumieć drugą stronę, a nie z całych sił, ile tylko bicki pozwalają przeć do przodu i udowadniać, kolejnymi durnymi postami, że rację mamy właśnie my, a nie wy.
Wydaje mi się, że Mandark, Plesio, Seden i inne trolle na siłę tworzą tutaj jakieś niepotrzebne kwasy. To samo tyczy się słuchaczy hh.
A przecież można rozmawiać po ludzku bez względu na to, czy masz długie włosy, a ja jestem łysy. Czy naprawdę nasz wygląd albo słuchana muzyka musi nas określać?
Myślę więc, że wyzywanie się od brudasów i patologii do niczego nie dąży, a nasze zachowanie jest po prostu dziecinne...
@czarymary
Też trochę zluzuj, poniosły nas emocje, ale nie obrażajmy się nawzajem, tylko dlatego, że mamy inne zdanie i gusta.
Temat miałbyć o tym, czy hip-hop jest muzyką, myślę, że warto wrócić na odpowiednie tory próbując nie cisnąć jeden po drugim.
Konkrene argumenty też by się przydały i warto spojrzeć przez pryzmat drugiej osoby zanim się na kogoś wjedzie.
To mi się tam podoba, że znajdziesz tam przedstawiciela każdej subkultury, może nie każdy przepada za tym czego słucha inny lecz darzy go szacunkiem.
Jak ja tutaj czytam wypociny niektórych metali to mnie na śmiech bierze. Pewnie w szkole za długie włosy dostawaliście w morde albo pluli na was w kącie i teraz sie musicie wyżyć na forum hejtując po prostu dobrą muzykę. Sam słucham wielu gatunków muzycznych bo najwięcej hardstyle'u później PL rapsy, no i waszego metalu też trochę (iron maiden, metallica) i mogę powiedzieć że Rap ma na 100% mądrzejsze przekazy niż metal, większość tekstów metalowych nie ma przesłania albo śpiewają o nie wiadomo jakich pierdołach, rap natomiast niesie zajebiste przesłanie
z tego tematu można wywnioskować tylko, że rap = dresy,jp, a długie włosy = metal, brud XD
///hiphopersi
a jak np. quebo nawija o jakiś legendach rocka to nikomu nie przeszkadza? Bo nie ma długich włosów, ya? W tych czasach spotkać prawdziwego metala graniczy z cudem ;d a gwarantuje wam, że jakbyście zobaczyli takiego z prawdziwego zdarzenia to byście słówka nie piśli w porównaniu do takiego rpk co bez fety do klubu nie wbija :D
A kiedy zaczyna się prawdziwy metal? :v
od siebie polecam ten profil:
https://www.facebook.com/ZdelegalizowacHH
dokladnie
wszyscy hejtujacy hiphop maja po prostu klapki na oczach albo sa niedorozwinieci i ociezali intelektualnie chociaz te trzy kwestie swiadcza za kazdym razem o skrajnej glupocie.
metalowcy-hejterzy hh to po prostu brudasy ktorym zabierano sniadanie w szkole i robiono kebaby (super sprawa swoja droga xD zawsze beczka smiechu byla, do teraz na studiach zdarza mi sie to robic jakiemus kujonowi przed zajeciami chociaz to juz nie to samo).
rap niesie przeslanie, jest o czyms, jak juz wczesniej mowilem na drugiej stronie ze rap to cos wiecej niz muzyka. rap to przekaz od ludzi dla ludzi, kazdy znajdzie tam wskazowki dla siebie.
jak bysmy postepowali zgodnie z tym co niesie rap, to byloby nam wszystkim lepiej :)
szkoda ze nie wszyscy rozumieja takie ambitne teksty, a jak wiadomo, ludzie glupi maja tendencje do krytykowania tego czego nie rozumieją.
i w woli scislosci hip hop to nie muzyka tylko cala kultura, wiec pozdro ze mowicie o czyms nawet nie wiedzac co to jest ;]
rap to muzyka a hip hop to kultura (a wlasciwie cooltura ;]) na ktora skladaja sie rozne czynniki jak rap czy bboying.
ave ;]
bo przekaz jest tylko w rapie, ajjjj tak
https://www.youtube.com/watch?v=_W-fIn2QZgg
super przekaz w tym waszym metalu
jakby te wasze gwiazdy metalu czy rocka nie byli wlasnie takimi panczurami bitymi w szkole to nie ptorzebowaliby tony kokainy zeby uwierzyc we wlasne mozliwosci i nie byliby tacy przecpani jak sa, przez co mozgow nie maja i nagrywaja to co nagrywaja
cpaja, robia burdy, ciagle skandale i awantury, tak to by zapalili sobie dzoja w domowym zaciszu albo z ziomkami i pelen chill, spokoj, refleksje i przemyslenia.
ale nie, lepiej nazrec sie kokainy i spuscic wpierdol jakiejs prostytutce :)
Beka ze spustów nad przekazem
Raperzy piszą takie głębokie utwory z drugim dnem naszpikowane metaforami że trzeba przesłuchać niezliczoną ilość razy żeby zrozumieć co
Wy słuchacie tego dla przyjemności czy żeby wyciągać z tego prawdy życiowe
Chcecie przekazu to się weźcie za czytanie książek
A tak btw rap to gówno pozdrawiam
http://www.youtube.com/watch?v=YzrEF3ZYRs4
http://www.youtube.com/watch?v=JuTrSYTMWc4
Prosz, przesłuchajcie.
I do kurwy nędzy nie mówcie że jeden rodzaj muzyki ma mądre teksty w drugi nie bo to gówno prawda. Każdy rodzaj ma część mądrych i część głupkowatych - i jest to absolutnie normalne.