Nie mam czegoś takiego jak ulubiona piosenka albo ulubiony wykonawca. mam na telefonie pare dziesiąt piosenek, których słucham najcześciej, ale przeważnie słucham to na co mam akurat "faze". ostatnio bardzo podoba mi sie happysad, zainteresowałem sie tym zespołem głownie przez nową płyte bo maja świetne piosenki i przez to zaczałem słuchać tez starszych piosenek i ogólnie cały zespoł jest dla mnie świetny ;D Do tego z polskich jeszcze Dżem, IRA, Strachy na Lachy, a z zagranicznych to baaardzo róznie, poczynając od Green Daya, Linkin Park, Nirvany, po Offspring, Kings of leon, Nickelback, pare SoAD nawet, troche Metallicy i Aerosmitha sie znajdzie, ogólnie klimaty rockowe, ale czesto słucham akurat tego co mi wpadnie w ucho, czasem rap, czasem nawet reggae ;)
Zakładki