Temat: O jb

Siemka, od razu na wstępie proszę o przeczytanie mojego posta. Jestem pewien na 100%, że każdy zna tego kogoś o którym będę pisał. Tylko bez żadnych bluzg, jak nie masz nic ciekawego do powiedzenia na ten temat to sie powstrzymaj. Jestem wielu z milionów ludzi, którym jego piosenka się nie podoba, chłop nie ma mutacji, no cóż ja nic na to nie poradzę. Ale wg mnie jako człowiek to pobija nie jednego człowieka. Wg mnie nastała jakaś era, w której każdy nastolatek bądź starsza osoba nie lubi go jako człowieka po poprostu jest to wstyd, co by było gdyby koledzy się dowiedzieli? Poniżej zamieszczam filmik ukazujący jak wyżej wymieniona osoba wstąpiła do szkoły aby spotkać się z swoimi fanami i darował także 100tys. $ na tą szkołę. Od razu piszę, że nie jestem płci żeńskiej i nie mam 15 lat jak pewnie nie jedna osoba, która wypowie się w tym temacie. I jak już wyżej wspomniałem nie lubie jego muzyki tylko nie przeszkadza mi jako osoba, nie mam takiej potrzeby bluzgania na typa jak robi dobre rzeczy dla świata. Jest to jak najbardziej poważny temat, chciałbym się dowiedzieć jak reszta społeczeństwa reaguje na niego jako człowieka.

http://www.youtube.com/watch?v=YesUywDQfjU

@down, już widać, że jesteś albo niedorozwinięty albo nie masz monitora.

Dokładnie, zgadzam sie w 100%
John Belushi zasługuje na szacunek, ale niektórzy tego nie rozumieją! To naprawde wspaniały aktor i uwielbiam jego komedie.

up@
mam wyjebane w wasze smieszne stereotypy, nie jara mnie ani nie wkurwia jakis cipek ze stanow czy innego pseudozajebistego kraju gwiazdeczek disneja

@up Jeblem xD

Nie lubię ani jego piosenek ani jako człowieka. A ten podarunek to pod publike. Nie słucham śpiewających dzieci.

Czemu obrażasz rap (hip hop, jak to ty mówisz) powiedz mi? Tobie się to nie podoba to nie znaczy że innym się nie podoba (nie mówię tutaj o peji itd).
Równie dobrze moge powiedzieć to o metalu co ty o rapie


#topic
Szczerze mówiąc to co biber śpiewa(?) lata mi koło dupy. Kwestia gustu i tyle, a jako człowiek hmm nie znam go osobiscie i uwierzcie że inaczej się on zachowuje wśród swoich znajomych a inaczej na koncertach.

Ja mimo że go nie slucham to i tak go podziwiam, mówcie co chcecie, ale to co osiągnął to na prawdę fenomen. Kazdy moze miec inne upodobania muzyczne i słuchać czego chce, on jak widać nastawił sie na muzyke dla 8-16latek, i zrobił dobry interes, w żadnej innej grupie wiekowej nie zbiłby takiej fortuny. Głos ma/miał jak chlopak przed mutacja, no i może piosenka bejbi przypominała mi kobiece wycie, to ostatni jego "hit" nie wywołał na mnie żadnej reakcji, glos bardziej meski niz byl, a jego imidz jest teraz bardziej doroslejszy. Hejt bierze sie z hejtu, wszyscy hejtuja bo tak jest fajnie, duzo osob robi to pewnie i tak 4 fun , myslac o nim w łagodniejszy sposob

i po co prowokujesz? :/

Nie mam nic do niego, nie słucham go, nie interesuję się jego karierą, a tym bardziej co robi dla jakiejś szkoły.

jego wypromowali hejterzy gdyby nie oni to by się nie wybił. Więc wszystkim hejterom na drugi raz radzę się zastanowić. No ale gdyby nie on to nie było by czego hejtować.
Co do samego Justina Bibera to nic nie mam ot zwykły dzieciak który miał trochę szczęścia wybił się i zarobił kupę forsy a inni go nienawidzą bo mając 15 lat miał lepsze laski i sto razy lepsze życie niż reszta ludzi w jego wieku. A te 100k$ to jest pryszcz on pewnie tyle dziennie zarabia takie darowizny mnie zawsze śmieszyły no ale lepsze to niż nic ;) wybudują sobie boisko i braknie kasy.