Tylko hardcore (punk), wyjątki od tej reguły mają miejsce na tyle rzadko, że nie warto o nich wspominać, choć kiedyś trochę katowałem analogsow, dzisiaj wybrałbym z ich dyskografii 1 dobrą płytę, 2 do przesłuchanie i reszte wypierdolil
Wersja do druku
Tylko hardcore (punk), wyjątki od tej reguły mają miejsce na tyle rzadko, że nie warto o nich wspominać, choć kiedyś trochę katowałem analogsow, dzisiaj wybrałbym z ich dyskografii 1 dobrą płytę, 2 do przesłuchanie i reszte wypierdolil
no bo analogsi w sumie tak maja, ze kazda ich plyta inaczej brzmi i jest zupełnie inna. Myślę, że byłbym w stanie określić po dwóch utworach, czy są z tej samej płyty, czy nie :D
Czego słuchasz z HC? Poleciłbyś cos? Oprócz sunrise/infekcji
Z punkowych najbardziej lubię:
-Defekt muzgó
-Siekiera
-The Clash
-Misfits
-Brygada Kryzys
-Public Image Ltd.
-Buzzcocks
Jednak wolę muzykę cold/new wave'ową, prawdziwy, zajebisty brytyjski goth rock i psychobilly <3
A co do subkultury punkrockowej to uważam że jest na te czasy mocno przestarzała. Nie ma żadnego sensu w byciu zagorzałym anarchistą. Większość dzisiejszych punków to zwykli sezonowcy. Na koncerty, festiwale[Jarocin, Woodstock] pięknie się odstroją, niczym starsi koledzy z lat 70/80. A w szkole, bądź pracy to eleganciki wręcz. Człowiek z naszywką "Punks not dead" jest dla mnie człowiekiem żałosnym.
Polskich wykonawców nie słucham żadnych, nie podobają mi się, a z zagranicznych to:
Panic! at the disco;
The offspring;
Green day;
Blink 182;
The used;
SUM41;
W sumie lubie wszystkie rodzaje muzyki, jak ktos slucha techno czy hip hopu nie denerwuje mnie to, ale przy zespolach punkowych, rockowych dostaje prawdziwego kopa.
@down
Według wikipedii to głównie punk rock, pop punk, punk rock kalifornijski
panic at the disco to zwykly rock
offspring -mozna uznac za punk
green day/blink/the used/sum 41 to pop rock mylnie kojarzony z punkiem [owszem sa zajebisci ale to nie punk]
ciekawostka:
w jakims wywiadzie wokalista green daya powiedzial,ze oni nigdy prawdziwego punka nie grali,ale to byl[jest?] jeden z jego ulubionych gatunkow
kiedys sluchalem baaaaardzo duzo punk rocka, ale dalem sobie spokoj , ze wzgledu na pare czynnikow - teraz ew tylko i wylacznie hc, w szczegolnosci NYHC - agnostic front, madball, suicidal tendecies, biohazard. itp
@kay
Schizma przede wszystkim ; ) Kolega wyżej wspomniał o NYHC madball, sick of it all, poza tym have heart daje rade, nie wiem czemu, ale wrzucilbym tu jeszcze Heaven shall burn, choć to zajedza nieco metalem, ale winna byc ok ; )
i generalnie pankowy sklad inkwizycja daje rade bardzo mocno
ja wczoraj byłem na koncercie Zabili mi Żółwia w Mikołowie i było zajebiście ;) no ale to bardziej lajtowa odmiana punku a właściwie SKA.
Schizme znam, pare utworów jest świetnych, ale za całokształtem nie przepadam. Musze obbadać te zagraniczne kapele bo w sumie praktycznie samego polskiego slucham.
Panowie pomozcie, szukam dobrej punkowej badz rockowej kapeli - uwaga musi byc:
- polskie
- w miare nowe (lata 90 i wczesniej odpadaja)
- dobry tekst - zeby sie dalo sluchac tego
- moze byc niszowe (nawet lepiej), oby jakosc nagrania byla w miare
- bez spedalonego wokalisty
@panie up
co za różnica czy nowe, czy stare?
proponuje Sedes albo The Bill (lata 80-te)
z zagranicznego to polecam Dead Kennedys