zizou napisał
Panowie tez bym pojechal na woodstock.
Tylko z ekipa srednio.
Ile trzeba kasy przeznaczyc na taki wyjazd zeby i napic bylo za co i nie glodowac tak calkiem?
No i ciekawe czy z lubelskiego jakis pociag bym dostal w tamta strone?
A i jeszcze czy jakas wejsciowke sie placi?
@edit
Dobra jeszcze pare pytan.
Okradaja namioty?
Duzo rzeczy ze soba zabieracie?
Ja miałem 60 zł i w sumie żarcie ze sobą. Jak byś miał 200 zł bez jedzenia to taki lajcik w sumie. Alkohol zwykle kupuje się w Kostrzyńskiej Biedronce ;d
Nabank jest w tamtą stronę, to się ogarnie i najwyżej ze dwie przesiadki będą.
Nic się nie płaci.
Zdarza się ,że okradają ale sporadycznie. Jak masz zamiar zabrać laptopa czy aparat za 7tyś zł to odradzam. Ale jak ja ciuszki/żarcie w namiocie trzymałem, śpiwór to elegancko i tez nie słyszałem o innych kradzieżach.
Ja brałem tak: klapki (przy wannach dużo wody i buty całe mokre zawsze miałem więc klapeczki przydatne) ręcznik, żel do mycia ciała/włosów, pasta do zębów,szczoteczka, 3 pary spodni, 4 pary koszulek, 3 pary majtek,3 pary skarpet, chleb na droge (bułki) jakieś konserwy, nóż (scyzoryk) matka mi dała te hermetycznie zamykane szynki/ser. I w sumie tak żarłem rano, popołudniu kuchnia woodstockowa, pozniej też. No i oczywiście namiot,karimata,śpiwór (ja miałem 2 pary butów)
Zakładki