-
Bardzo fajny kawalek. Taki funky jazz zawsze spoko, a szczegolnie, ze ostatnio wiecej slucham jazzowych klimatow. Nie znalem wczesniej, a rytm, jak to w dobrych funkowych piosenkach, juz zagoscil w mojej glowie i pewno przez jakis czas tam jeszcze zabawi ;) 8/10
http://vimeo.com/10124170
Zajebiste, świeżutkie podejście do jednego z najbardziej klasycznych kawalków bluesa. No i ten teledysk <3
-
Jak dla mnie straszliwie niefajne. Pewnie to przez to, że uwielbiam oryginał i nie mogę tego słuchać, no ale beznadziejnie bezpłciowe mi się to wydało.
Co innego można dać, leci:
[y]3MCHI23FTP8[/y]
-
Nie mogę dawać linków, ale czy widzieliście/słyszeliście już kawałek "Rebecca Black - Friday" na Youtube?
Jak tak wysoce ambitna "muzyka" może zyskać 6 milionów wyświetleń w ciągu kilku dni i stać się "hitem" na YT? ;p
Edit:
@up Piosenka masakryczna, zażynanie kota jest milsze dla ucha, ciężko się słucha 3/10
-
dziwna ta piosenka, chociaż dziwna to może złe słowo. oryginalna :)
[y]pXbMLH24uyA[/y]
-
Widząc nazwę zespołu i tytuł, już spodziewałem się, że zastanę coś takiego. Czyli coś czego nie umiem specjalnie nazwać i zrozumieć. Rozumiem próbę stworzenia czego nietypowego i awangardowego. Może nawet doceniam to, ale na tym się moje zrozumienie kończy. Bo wokal bardziej pasuje jako dubbing do epoki lodowcowej niż część składowa utworu. Z kolei muzycznie ten utwór w ogóle mnie nie porywa, bo brzmi jak typowy mniej lub bardziej punkowy kawałek. No i wokal zupełnie nie pasuje do tej muzyki. Tekst jeszcze ujdzie, chociaż jest odrobinę prosty, może nawet prostacki, ale nikt nie oczekuje w muzyce wielkiej poezji.
A ja dam zespół, którym się jaram, a wokal mnie wprost zniewala:
[y]jEgX64n3T7g[/y]
-
Jedna z moich ulubionych piosenek od Massive Attack. Na pierwszy rzut oka\ucha\ nic specjalnego, a jednak ma coś w sobie. Nie powinna mi sie dobrze kojarzyć, ale często do niej wracam:)
http://www.youtube.com/watch?v=o1vB07osBEw
-
Nigdy sie nie starzeje. Jedna z najlepszych ballad rockowych. Pamietam, ze keidy odkrylem te piosenke dawno temu i byla dla mnie czyms nowym, kazde jej przesluchanie wiazalo sie z jakims muzycznym orgazmem. Dzisiaj te piosenke znam juz dobrze, ale wciaz wywoluje jakis taki dreszcz. Swieeetna. Szkoda, ze sporo osob sluchajacych jej fragmentu uzytego w popularnej piosence Eminema nie jest swiadomych istnienia oryginalu. Piosenke oceniam na pełne 10/10.
http://www.youtube.com/watch?v=LH5aR5iJ-ns
-
Fajna, melodyczna piosenka, zachowana w takim rytmie, ktory latwo wpada w ucho. Dodatkowo fajnie brzmiacy wokal. Bardzo dobry utwor, zeby sobie poczillowac i ponucic ;d - 8/10
http://www.youtube.com/watch?v=B-EJ9dQ5BmA
-
Kocham ten utwór. Aż się łezka w oku kręci gdy widzę, że są na świecie ludzie, którzy znają z Deep Purple, trochę więcej niż Smoke on the Water i Child in Time. ;p
Genialne wprost dzieło. Pierwsza część brzmi jak muzyka do jakiegoś filmu, skomponowana przez Ennio Morricone, potem można poczuć jakby się przeniosło do opery, a na koniec okazuje się, że to po prostu utwór rockowy. Niesamowity mieli pomysł, żeby stworzyć taki długi i intrygujący wstęp, o ile większość utworu można nazwać wstępem. Poza tym jest świetne przejście z drugiej części do trzeciej. Kiedy nagle można usłyszeć gitarę i perkusję i świetną zagrywkę. Cholernie sentymentalny utwór, pamiętam jak kontemplowałem nad tym kawałkiem.
[y]SrwjNXUceUs[/y]
-
Lekka i przyjemnia piosenka , szkoda że na "siłę" przedłużana... z biegiem czasu po prostu nudzi - 6/10
http://www.youtube.com/watch?v=e8gOBoddEMI
-
nie znoszę death metalu, po prostu nie potrafię takiej muzyki znieść. z drugiej strony chciałbym kiedyś być na koncercie na którym zrobią wall of death 4/10
http://www.youtube.com/watch?v=suhoBO3PuG8&feature=player_embedded
-
#up
To raczej metalcore niźli death metal...
A ten kawałek Yardbirds'ów znam i lubię. Jakoś tak kojarzy mi się z dżinglami radiowymi. Wokal robi fajną melodię w refrenach. 8/10
http://www.youtube.com/watch?v=CqDGTT2OtsQ
-
4/10
bardzo średnie, nic ciekawego. Z dobrym akcentów to tylko wokal.
[y]6Ejga4kJUts&feature=related[/y]
-
Mogę powiedzieć, że wychowałem się na tej muzyce. W sumie The Cranberries nie słucham, ale kilka piosenek wryło się w moją pamięć z dzieciństwa i do dziś je strasznie lubię. Szkoda, że z irlandzkiej muzyki, bardziej znane jest nudne i komercyjne U2, niż taki zacny zespół. Pokazują, że kobieta też może śpiewać w zespole rockowym i to śpiewać dobrze. W ogóle podoba mi się tutaj to, że z jednej strony ta piosenka, jest ostra, ale z drugiej strony bez przesady. Delikatny głos Dolores O'Riordan Burton kontrastuje z gitarą, ale jej mocnego brzmieniu, nie brakuje harmonii, utwór przyspiesza tylko na chwilę, żeby potem znowu zwolnić. Do tego wyraźna linia basu w tle. Można powiedzieć, że ma w sobie coś z ballady. Aczkolwiek tematyka, może specjalnie do ballady nie pasuje. ;d
Dzisiaj św. Patryka to coś o Irlandii. :D
[y]5gSroh2XP-0[/y]
-
Z jednej strony nie ma co zarzucić, spokojna, fajna piosenka, z drugiej jednak jak dla mnie nie jest nic wielkiego, jak do radia czy gdzies to spoko, ale sam bym z siebie tego nie sluchal 6/10
[y]1hZKN4AZ63g[/y]