Temat: Gitary (stary temat)

ja w sumie nadal nie wiem czemu to przykleiłem, ale zeszlo ładnie wczoraj, więc w/e


@up
To prubój ukręcić taki typowy buesowy overdrive na piecu, powinno się dość łatwo udać

i MG i Valvestate są seriami conajwyżej słabymi ^^ a 2 gitary przez mikser na jeden pieco to kompletne nieporozumienie, nie bedzie slychac nic selektywnie, i dzwieki beda sie nawzajem negowac. do tego brak oddzielnego eq itp, jezeli piec sam w sobie nie obsloguje 2 instrumentow na raz (piece uniwersalne zwykle) to nie pakuj mu 2 na raz, ;d a za taki hajs na sam chead, to osobiscie roglądałbym się za przywatnymi, małymi twórcami pieców. mój znajomy na przykład robi kopie jakiegoś marshalla 50w full lampe za 1800, i ten piec jest naprawde fajny a z dopałką potrafi przysiarzyć. jezeli nie chcesz uzywki, malutka manufactura to jedyne wyjscie.

2 kolumny, aktywne lub pasywne (jesli pasywne to potrzebujecie koncowke mocy), mixer, mikrofon lub kilka (zalezy ile wam potrzeba), przerozne kable, przedluzacze, statywy, cos do wytlumienia tej salki (koce dywany itp), lodowka, kanapa, jakas lampa i szafeczka na pierdoly typu kable struny itd.
Kolumny i mixer najlepiej kupic jakies pozadne ale uzywane, przeszukaj allegro i ogolnie internet (zeby sie dowiedziec co konkretnie), lokalne ogloszenia etc. Kable na thomann.de (tylko najpierw policzcie ile tych kabli i jakie maja byc dlugie). Reszte zmotajcie od szwagra ze strychu i pasi.
Zeby Ci cos dokladniej powiedziec to musze miec wiecej informacji (gitary, perka i bas tez leci przez mikser? czy sam wokal? jaki budzet? jaki gracie dokladnie gatunek?)

Nowa, minimalnie ogarnięta perka to 2k. Zostaje 5k na mikrofon/y, kolumny, mikser, kable. Na dobry sprzęt nówki nie ma szans.

U mnie coś podobnego, mała miejscowość, kasy nie ma, a tu nagle szkoła przystępuje do projektu dzięki któremu można dostać własnie taką kasę. No i stworzyła się okazja, żeby wreszcie zrealizować jakieś tam marzenie, i coś pobrzdąkać z kumplami ;)

perka sama owszem 2 kafle, ale do tego blachy trzeba kupić...

ogolnie najlepiej WSZYSTKO zamowić na thomannie, bo wychodzi naprawde bardzo tanio, 2 mikrofony, powermikser + pasywne kolumny na 15 wystarczą, za reszte kupic piece i spokoj. niesetety 7 kafli to troszkę malo, i reszte bedziesz musiał ogarniać chałupniczo, aha i nie popelniajcie błedu, że 1 rzecz kupicie dobra (np piec do basu) a reszte slaba, bo i tak całość będzie brzmieć źle, lepiej wszsystko kupic na srednim poziomie.

This. Przeszukajcie jak najwiecej interwebzow zeby znalezc rzeczy ktore sa w jeszcze miare tanie, a dobre, czyli srednia klasa - lapy z dala od Behringerow i innego podejrzanie taniego syfu. Znajomy przejebal 400€ na lampiaka tej firmy (pod nazwa Bugera, kopia 6505), brzmial co prawda ok, za to psul sie doslownie co chwile, po jakims czasie po prostu zrezygnowal i go opchnal. Mial szczescie ze ktos to odkupil hehe.

Okej, przepraszam, trochę niejasno się wypowiedziałem. Same instrumenty (oprócz perki), oraz sprzęt do nich (piece) to my mamy. Potrzebujemy tylko jakoś to wszystko połączyć i nagłośnić, żeby w miarę spoko razem brzmiało. Po poczytaniu Waszych odpowiedzi dochodzę do wniosku że mikser + mikrofony + dwie kolumny powinny styknać, racja?