Gitary (stary temat)

Cytuj:

---

woturn napisał

W sumie to bez różnicy na czym uczysz się grać. Elektryk ma jedynie troche więcej progów.
Jak chcesz jakaś dobrego elektryka na początek to poszukaj na allegro. (najlepiej washburnów).
Do grania metalu nadaje washburn z seri x (najlepiej x12 lub x 11 z wajchą)

I jeszcze wzmacniacz by się przydał. Myśle, że nadał by się jakiś Line 6 Spider
lub jakiś Laney z seri x.

---

mam takiego, wisi na scianie. z emg 81 brzmieniowo daje rade, bez niego to najwieksze gowno jakie moglo wyjsc z fabryki washa, ponizej x50 nic nie daje rady. pare stron temu jakis fajny koles napisal o swoich przezyciach w sklepach muzycznych, zaraz dam link.

btw line6spider mzoe i jest niezly na poczatek bo ma duzo brzmien, ale bez przesady, laney? czarnuchu, prosze
http://forum.tibia.org.pl/showpost.p...postcount=3987

@Blantocholix
czemu? t62 to swietna alternatywa dla fenderow, wrzucasz 300 zl w jakis lipstick i masz mega zajawkowa gitarke.

co do innych vintage to v6 jest plastikowy strasznie i za miekki a na LP nie gralem i w sumie troche zaluje, bo przydalby mi sie LP teraz.

Mam pytanie .. zwykle gram na Drop C / Drop B.
Jutro mam probe w szkole i musze miec Drop D.
Tam kazdy ma standard/ D.
Lecz mam struny 0.11-0.56 juz raz kiedys mi poszly jak nastroilem sobie na D wiec ..jest jakis sposob zeby nastroic wyzej i zeby nie pekly? narazie nie jestem za bardzo przy forsie wiec nie mam na zakup nowych strun ;x

strój co np. godzine o jeden ton w góre ;)

@up
Ja pytam powaznie >.>
O jeden ton co godzine byloby meczace ..skoro musze ja 2x nastroic
Wiesz za drugim razem idealnie dopiero bedzie..

kay, ale to i tak jest ryzyko, że pękną :P

możecie mi polecić jakąś gitarę ? chodzi mi nie o takie za 10 tysiecy zł, tylko w takiej przecietnej cenie

Struny sa przystosowane do strojenia ich w standartowym stroju, wiec nawet jesli grasz w Dropped F to nie ma prawa byc problemow przy przestrajaniu do drop D...

Cytuj:

---

Cao Krypto napisał

Mam pytanie .. zwykle gram na Drop C / Drop B.
Jutro mam probe w szkole i musze miec Drop D.
Tam kazdy ma standard/ D.
Lecz mam struny 0.11-0.56 juz raz kiedys mi poszly jak nastroilem sobie na D wiec ..jest jakis sposob zeby nastroic wyzej i zeby nie pekly? narazie nie jestem za bardzo przy forsie wiec nie mam na zakup nowych strun ;x

---

Standardowe ustawienie E. Drop D jest opuszczeniem o "raz" w dół strun. Ty grasz na F czyli niżej niż D, więc z E musiały zostać opuszczone do F. Nie ma prawa pojawić się problem przy strojeniu w górę z F do D. Te grubości strun to o ile się nie mylę standardowe grubości ?
Starałeś się stroić ze słuchu czy ze stroikiem komputerowym ? Bo to jedyne co mi przychodzi jako źródło błędu.

lol jakiego bledu. ma struny 11-56, imo cienkie struny jak na drop B ale ja gram w 50tkach przy drop D. jak na 56 zjedziesz do E to prawdopodobnie bedziesz musial zalozyc naparstki na palce zeby wcisnac cos innego niz 6 prog i nieco podciagnac gryf bo bedziesz miec banana.

@Maciejeq

vintage t62 dostaje moje pelne uznanie, bo to jedna z najlepszych gitar na jakich gralem i tylko przystawki zamulaja, cena to tylko dodatek; gralem w sklepie, ale prawie godzine jamu, i nie ulamaly mi sie klucze, mostek nie odpadl, gryf sie nie przekrzywil i nie wygarbil od potu oO nie wiem jak po roku ani w stroju drop B. v6 plastik, v100 nie gralem o czym pisalem

a dla poczatkujacego mozna polecic gitare nawet bez ogrywania przez niego - niech kupi epi lp za 300zl z wzmakiem uzywke, to dosc dobra cena jak za wioslo ktore moze nawet z rok(ale nie wiecej) posluzyc(z ew. wymiana pickupa zeby sie nie ograniczac) - jedno z lepszych manualnie wioselek na poczatek, w porownaniu z washami x10 itp zjada wszystko imo.

Od jakiegoś czasu uczę się praktycznie tylko improwizacji bluesowej.

Tu moje wypociny w Am

Chciałbym, byście doradzili mi co poprawić i jak się dalej uczyć. Btw moja gitara to Ibanez GRX 20, piec Roland Micro Cube.

Jak slyszysz, ze w podkladzie leci solowka, to przejdz do gry rytmicznej, albo nie graj w ogole, bo dwie solowki naraz to troche za duzo chaosu.

Squier vintage modified Tele SSH, ktos mial stycznosc? jak wrazenia? kazde info bedzie pomocne

i jak myslicie, jak to zagra pod marshallem mg50dfx? czy trzeba bedzie jednak kupic cos typu mesa/hughes/orange/fender? hard rock/rock/funk/blues/fusion/hard rock

Potrzebuję nowy zestaw strun do elektryka. Możecie podrzucić link z allegro?

Z góry dziękuję.

#up
allegro.pl/item932708763_struny_d_addario_exl120_9_42_dunlop_ gratis.html

Polecam, sam używam. Są ok :)

daddario ssą, kup ernie balle lub dean markleye.

dean markley ssą jeszcze bardziej, bierz dunlopy ;)

Od kiedy? Dunlopy i D'addario, z tego, co zauwazylem, najkrocej trzymaja brzmienie i najszybciej przestaja stroic. Za to Markleye, choc twarde, maja duzo alikwotow, niezle trzymaja stroj i dosyc-dosyc dlugo trzymaja swiezosc.

Od siebie polecam Ernie Ball (bardzo miekkie), GHSy (najtansze, ale dobre), Dean Markleye (twarde, ale co kto lubi) albo Elixiry (drogie, za to przyjemnie sliskie i niezwykle dlugo brzmia) w grubosciach 10-46 albo 10-52. (o ile stroisz do E) Nazwy juz Ci podalem, to sobie je znajdziesz.

Ja gram na .12 dunlopa i w przeciwieństwie do deanów nie mam problemu ze strojem. Deanów pozbyłem się po 2 tygodniach grania na rzecz dunlopów i jestem cholernie zadowolony ze zmiany.
No i kiedyś chciałbym pograć na elixirach, ciekawe jak brzmią ;)

a ja tam nie wiem jakie mam struny w gitarze ale jak ja kupilem to nie byly zmieniane przynajmniej z 2 lata i w ogole nie traci stroju i sa fajne :D

Kupcie sobie raz Elixiry za 60 zł to dopiero poznacie co to dobre struny. Ja mam jedne z pół roku i nie wyobrazam sobie kupić tanszych. Zero rdzy trzymają brzmienie i sa świetne.

W np Ernie Ballach po jakims czasie jak stroiłem to byl taki dzwięk pęknięcia bo metal jakoś dziwnie sztywniał. Tu tego nie ma. I non stop sobie E do D przestrajam i nic sie nie dzieje. Cudo polecam!

macie chujowe gitary jak wam stroj traca struny bo mi nawet w washu x10 nie tracily ;) trzeba dobrze nawinac i odpowiednio naciagnac


d'addario - najlepsze struny powyzej 10-46, brzmia srednio dlugo ale trzymaja stroj zajebiscie a przestrajanie do dropow nie wpylwa jakos znaczaco, plus nawet jak sie zuzyja to graja calkiem solidnie(manualnie). i nie pekaja, a gram bardzo twardo

blue steele - struny bluesowe, przy 10-42 sa swietne i brzmia cale wieki ale pekaja i jak juz straca brzmienie to sie nie nadaja do niczego, nawet pobrzdakania

ernie balle - 9-42, 10-46 w sumie na rowni z d'addario, kwestia feelingu jaki kto woli, ja na zmiane z d'a uzywam. powyzej 10-46 i do dropow lepiej siegnac po d'addario

GHSy - mi pekly po 1 dniu i nawet niewiele pamietam, ale wymienilem na d'a wiec najlepsze nie byly, ale nie mam odczucia ze "omg wtf ale gowno" wiec pewnie komus sie podobaja, slyszalem ze brzmia ok 2 dni po czym zdychaja.

gibsony, fendery w paczkach; washburny w gitarach( i w ogole wszystkie struny od firm i w gitarach sklepowych) - crapy, lepiej rozgladnac sie za czyms co przpyomina struny.

elixiry dla basu - genialne, brzmia wchuj dlugo, sa twarde i w ogole sustainuja forever, warto kupic zeby sie pobawic i stwierdzic po 2 miesiacach ze wychodzi duzo drozej niz zwykle struny jesli chce sie brzmiec bdb caly czas. dobrze znosza przestrajanie nawet o cale tony.

elixiry dla gitary - nie oplaca sie, chociaz jak ktos nie ma co z hajsem robic... warto sprobowac w kazdym razie.

o czyms zapomnialem? pewnie tak, jak cos to mowic.

Ja bym Ernie Ballki postawił wyżej od D'Addario. W sumie jeszcze nigdy mnie nie zawiodły - mają fajne brzmienie, dość długą żywotność, są dość miękkie. Osobiście używam 11-tek, ew. kiedyś używałem 9-tek. Na 11-tkach zazwyczaj gram w dropped D i wszystko brzmi fajnie i się nie rozstraja. Ogólnie polecam ;). Co do D'Addario - ja miałem podobne przygody z D'A jak Morth z GHSami - od tego czasu wolę nie kupować strun tej marki.

Dunlopy z kolei zachwala mój drugi gitarzysta - głównie ze względu na ostre basowe pierdolnięcie ;d.

Cytuj:

---

Morth napisał

macie chujowe gitary jak wam stroj traca struny bo mi nawet w washu x10 nie tracily ;) trzeba dobrze nawinac i odpowiednio naciagnac

---

True. Też myślałem, że moje stare wiosło miało wadliwe klucze i dlatego traci strój... dopóki nie nauczyłem się porządnie nawijać strun ;).

Na Elixirach bardzo fajnie się gra, ale myślę, że po prostu się nie opłaca. Opłaca się za to w basie, gdzie struny wymienia się o wiele rzadziej.

BTW. Dzwonienie na 1. progu wiolinowej E - jak myślicie, ile lutnik za to weźmie (w sensie, żeby zniwelować usterkę)?

Pozdrawiam
Killavus

jak już w tym temacie rozmowa to... ogrywał ktoś z was fm strings?

Cytuj:

---

Morth napisał

lol ^^ dude, srsly?

---

???

lol ^^ dude, srsly?

dobra tego nie bylo, zapomnialem co to sa fm strings.

@Killavus

wlasciwie to D'addario pekly mi raz, jak pierwszy raz je nawijalem, od tamtej pory z 6 zestawow zdychalo w czasie zamiast pekac, Ernie Balle raczej tez mi nie pekaly chociaz mysle ze 2-3 razy sie zdarzylo, raczej nizsze sety. fakt ze w pewnym momencie przestaly mi w ogole pekac struny, ale watpie zeby to bylo zwiazane jakos bardzo z typem strun(chociaz, moze, bo teraz juz nie 9-42 tylko bardziej 11-50?)

Imho co do tracenia stroju, to ja np. jestem przyzwyczajony do tego, że zawsze kiedy założę nowe sznurki skazany jestem na dostrajanie się co kilka godzin- myślę, że muszą się dobrze.. hm... ułożyć? Za to nigdy nie miałem problemu z rozstrajaniem się przy przenoszeniu itd.
Raz zrobiłem nawet taki eksperyment, że zostawiłem swojego sr4 w case na 2 tygodnie, przed tym oczywiście go nastroiłem i kiedy już wróciłem, sprawdziłem jak wytrzymał strój. E była minimalnie niżej niż powinna, reszta- tak jak zostawiłem. Podobno wszystkie MMy mają to do siebie, że posiadają zajebiste klucze które bardzo długo trzymają strój (niezależnie czy to gitara czy bas). Myślę że to by była dobra alternatywa dla ludzi z ciut słabszymi gitarami, takie klucze MM'a :)

Dziś tak sobie grając zauważyłem pewien zły (czy aby na pewno ? ;d) nawyk. Z tego co wiem palce i ogólnie rękę lewą przy grze powinno się trzymać prosto, ja zaś trzymam ją skręconą :<. Czy to aby na pewno zły nawyk?; d

To nie jest zły nawyk, jeśli nie przeszkadza Ci w grze xD

Ludzie, ja już sam nie wiem, ile jest sens wydawać na 1st elektryka + piec? Myślę że max będę mógł mieć 1500 zł. Ale nie chce wydawać wszystkiego.

Jesli nie masz zamiaru grac gdzies poza domem to moim zdaniem gitara + multiefekt to lepsze rozwiazanie i na upartego zmiescisz sie w 800-900 zl.

jesli masz powazne watpliwosci czy cie to bedzie krecic(albo powody zeby sadzic ze ci sie znudzi) to bierz cos za 300zl z allegro(nawet gita+wzmak), a jak chcesz troche pograc i z rok, dwa miec spoko sprzet zeby podgonic go umiejetnosciami to 1500-1700zl to swietna suma na epi std(srednia opcja), vintage tc62(mega opcja)+uzywany wzmak/POD, ale z podem nie pograsz z ludzmi.

ja tam zawsze proponuje na pierwszą gitarę jakiś tańszy sprzęt ale UŻYWANY i dobrej marki, bo takie się dosyć trzymają na cenie a za np. 300zł możemy mieć już dobrą gitarę (jestem za washburnami, cortami, yamahami ze starej serii) ! no i jeżeli to nie dla nas to łatwo sprzedać..

Ja teraz chyba kupuje Line 6 pocket poda, bo sam sobie zlutowałem distortion ale przydało by się już zdeczka więcej efektów, nie raz overdriva mi trza ; )

pod ma overdrive przeco.

btw washburny i corty za 300zl to sa porazki na kolkach, yamahy jeszcze moze daja rade, epiphone lp za 300zl > all tak na dobra sprawe.

Epiphone nie kupowałbym w przedziale cenowym 300 - 600, bo można się zawieść. Epiphony są dobre, ale te droższe.

te drozsze sa chujowe, te najdrozsze sa gowniane. te najnizsze sa wygodne, i tylko tyle sie liczy w pierwszych paru miesiacach gry :)

epi lp special jest w porzadku jak dla mnie, jezeli chodzi o taki przedzial cenowy. wymienilem pickup mostkowy na sd sh-4 i brzmi to nie najgorzej, neckowy pickup mialem zle polutowany i nie gral na poczatku, a teraz go juz zrobilem, nawet nie zamula wybitnie (chociaz wiadomo, stockowy, daleko mu do idealu). tylko kupic trzeba do tego jakis dobry pasek, bo to co dorzucaja jako gratis, niewygodne jest i po godzinie gry ramie (dosc wysoko wieszam gitare) boli. a no i straplock za mostkiem sie odkreca, ale to kwestia wymiany srubki. no i jak morth powiedzial jest dosc wygodna.

A od czego jest przetwornik przy gryfie i przy mostu, bo nie znam jeszcze zastosowania ich. Najlepiej gra mi się na dwóch jednocześnie mam układ H-H. Luj wspominał, że akurat w gitarze, którą mam przetworniki to lipa ale ciekaw jestem jakie jest zastosowanie.

Druga sprawa jest taka, że ile bym nie ćwiczył tego numeru to nie wychodzi jak należy (chodzi o seek & destroy metallici) nie mogę tego ogarnąć. Co zrobić, żeby mniej się mylić/bardziej ogarniać. Granie tego w kółko nie pomaga.

Cytuj:

---

piorunek098 napisał

A od czego jest przetwornik przy gryfie i przy mostu, bo nie znam jeszcze zastosowania ich. Najlepiej gra mi się na dwóch jednocześnie mam układ H-H. Luj wspominał, że akurat w gitarze, którą mam przetworniki to lipa ale ciekaw jestem jakie jest zastosowanie.

Druga sprawa jest taka, że ile bym nie ćwiczył tego numeru to nie wychodzi jak należy (chodzi o seek & destroy metallici) nie mogę tego ogarnąć. Co zrobić, żeby mniej się mylić/bardziej ogarniać. Granie tego w kółko nie pomaga.

---

Moze podszlifowanie samej techniki? ;d Cwiczyles w ogole od kupienia gitary, czy odrazu sie zabrales za granie coverow?

o jaka konkretnie czesc utworu ci chodzi? najlepsza metoda to grac wolniej z guitar pro/metronomem, a potem przyspieszac.

Cytuj:

---

FistWist napisał

Moze podszlifowanie samej techniki? ;d Cwiczyles w ogole od kupienia gitary, czy odrazu sie zabrales za granie coverow?

---

No znam kilka ćwiczeń i lecę. I niby mogę grać szybko ale akurat w tym przypadku mi to nie wychodzi.

Cytuj:

---

Swireczek666 napisał

o jaka konkretnie czesc utworu ci chodzi? najlepsza metoda to grac wolniej z guitar pro/metronomem, a potem przyspieszac.

---

No myślę, że to dobry pomysł. Tylko boje się tego, że powoli ogarnę, a już szybciej będzie lipa. Da radę grać wolniej z guitar pro? No chodzi mi bardziej o całość.

obok tempa (nutka) masz symbol 0.50x , klikniesz go to tempo bedzie o polowe wolniejsze, mozesz oczywiscie wybrac kilka innych mnoznikow.

A wiesz jak zwolnić utwór z Guitar Pro 5? Nie czaje tego programu, tylko niektóre opcje :P

@edit
ups, nie było Cię :D
To mam inne pytanie: chodzi o tapping. Walimy w blaszkę czy w drewno? Chyba w blaszkę?

@down
na justinguitar.com mówi, że w blaszkę :P
Właśnie nauczyłem się kawałek solo eruption (tylko ta część z tappingiem, ta długa) Fajne to

W drewno. Ale blisko progu.

pewnie mowi o flazoletach, tapujemy tam gdzie trafimy :D bo taping jest po to zeby bylo szybko. a SnD jest bardzo trudny technicznie do zagrania poprawnie, lepiej probuj enter sandman; mniej palm mutowania technicznego i w ogole mniej zabawy.

Nie nie o flażoletach :)

A jeszcze jedno pytanko:
Zna się ktoś tutaj na Guitar Rig 4 pro?
Próbuję ustawić jakoś żeby ampy mocno nie trzeszczały i żeby tapować się dało, ale tylko na podwójnym distortion tapy są trochę słyszalne ;/

spróboj może peavey'a revalver piecyk komputerowy.

Dla mnie sie wydał początkowo łatwiejszy w obsłudze na start.

Btw: sproboj tappingu kostką, moje palce jakoś ciężko sobie radzą z tym, a kostką jest wyśmienicie...

Mógłby ktoś mi ze słuchu rozpracować taby do pewnego riffu? ;d

#down
na początku pytam, czy ktoś by się tego podjął;ddd

piosenka dość siarczysta, nie pytajcie dlaczego się o nią pytam ^_^
http://starymarzyciel.wrzuta.pl/audi..._-_magda_aniol

Cytuj:

---

nagiler napisał

Mógłby ktoś mi ze słuchu rozpracować taby do pewnego riffu? ;d

---

Mysle, ze zadanie uprosciloby sporo, gdybys wrzucil tu link do utworu ;d.

kupiłem 1szego elektryka, yamaha pacifica 821dx

2 pytania:
1. znacie taki piecyk "Marshall MG 15 CD "? warto kupowac używany?
2. warto wydać 85 zł na kabel ręcznie kręcony przez jakichś speców?

/1 tak znamy, jest wporzo, wez wersje fx
/2 nei warto, die hard proela jest wystarczajaco zajebisty do wszystkiego, a kabel sam sobie skrecisz lepszy za 20zl.

Cytuj:

---

nagiler napisał

piosenka dość siarczysta, nie pytajcie dlaczego się o nią pytam ^_^

---

Dobra dobra, lepiej dawaj nam to zdjęcie Twojego lachona z prochrześcijańskiej kapeli :/...

BTW. Ponawiam pytanie nt. dzwoniącego 1. progu na wiolinowej E. Miał ktoś to? Ile wziął za poprawę usterki lutnik?

Pozdrawiam
Killavus

Czy moze mi ktos powiedziec czym rozni sie gitara custom od normalnej? Elektryczne ofc.