Wymienić da się z pewnością. O cenę musiałbyś dopytać lutnika.
Wersja do druku
Wymienić da się z pewnością. O cenę musiałbyś dopytać lutnika.
pierdolicie wszyscy. vintage sa zajebiste wioselka, tele za 1200 dorownuje fenderom na lajcie jesli chodzi o manualno-brzmieniowe wlasciwosci, chociaz pickupy faktycznie przymulaja.
jak akordow nie slychac a na rytmice muli wchuj to znaczy ze pickupy sa do dupy, co akurat w v6 moze miec miejsce. spiderek 3czka jest chujowy z samego faktu ze jest a) spiderkiem b) chujowo zcyfrowany c) 15stka ale jak gitara jest cacy to daje rade. podlacz cokolwiek innego i zobacz czy jest jakas zmiana. ja stawiam na pickupy bo: jak gralem na washburnie z jakiejs niskiej serii na 30W marshallu mialem dokladnie to samo, plus niedobor gainu, wymienilem pickupa na EMG 81 i zaczal napierdalac wszystko to co chcialem i jak chcialem ze spektrum brzmien ktorego po emg sie nie spodziewalem.
btw ile dales za tego strata i co o nim powiesz? moze go kupie od ciebie nawet hehe
ps. wlasnie sobie uzmyslowilem ze gralem na tym czyms, jest bardzo srednie. za to tele rozpeirdala wszystko ;/
Ja chciałbym się dowiedzieć jaka jest różnica między układami pickupów? np. czy lepszy jest fender z 3 singlami czy gibol z 2 humbami? i które układy są najlepsze?
http://allegro.pl/item940942796_jack..._in_u_s_a.html
kupiłem, za późno sie zorientowałem że to jest podróba, odwołałem przez telefon - dostane negatywa ale kasy nie straciłem
pisze dla was: jesli ktos bedzie chcial od tego goscia kupic tego jacksona to niech nie kupuje, to nie jest oryginalny jackson tylko polski ZAK
PS: znalazlem fajne wiosło ale ma tylko 21 progów - moze to w czyms przeszkadzac?
Raczej nie, chyba, że "wysokie solo" chcesz zagrać :D
Mam taką sprawę, że rok temu kupiłem Samicka MB-1 i niedawno zauważyłem, że gryf się wygiął ;(
Pytam więc was o poradę, jaką gitarkę elektryczną kupić w przedziale 600-800zł? Nie dawajcie jakichś ofert z allegro, raczej konkretne modele czy firmy.
Co do firmy - w takiej cenie nie znajdziesz jeszcze dobrej gitary, bo przyzwoita gitara zaczyna się od powiedzmy 1400 zł w górę. Jeżeli już musisz, to coś z takich firm jak Cort, Epiphone, Washburn. Popatrz w internecie, jest dużo ciekawych modeli.
Dzięki Kacpik, o to mi głównie chodziło.
Co do tego Samicka, to oddaję go na gwarancję i chcę się go pozbyć żeby kupić se np. Squiera bulleta. Rzecz w tym jednak, czy ten squier to nie gówno i czy macie po prostu do polecenia w tym przedziale jakieś wiosła.
Przedwczoraj zrobiliśmy z zespołem mały jam ;] a następnego dnia powstało coś takiego (jest to pierwsze nagranie wszystkich motywów w jedną całość więc piosenka jest troszkę niedopracowana ;] sorry za jakość nagrywaliśmy telefonem maciejqa )
Crossover - Kołysanka
http://w329.wrzuta.pl/audio/2ZcCZ8FT1Vt/mov00044
yo
dopiero zaczynam grac i mam pytanie
na poczatek lepiej uczyc sie podstawowych chwytow, czy jak najbardziej "rozruszac" palce (na utube jest seria filmow z cwiczeniami dla poczatkujacych, w ktorych autor pokazuje sposoby wycwiczenia palcow)?
Najpierw zacznij od rozciągania palców, będzie Ci potem łatwiej łapać akordy, przynajmniej takie jest moje zdanie.
Banan Bananowy podaj tą serię bo potrzebuję bardziej poćwiczyć palce bardzo Cię proszę zależy mi
@a i przed każdą grą rozciągaj palce na boki, do przodu, do tyłu "itd" :D:D
na poczatku trzeba sie rozciagnac ladnie przed graniem, ale czemu ograniczac sie oO po prostu zrobcie sobie beginners course z justinguitar.com i ejstescie ustawieni.
Dobry squier>meksyk fender
Squiery to loteria, są i dobre i kiepskie, rzecz w tym że jak się decydować na niego to porządnie poogrywać wszelkie możliwe egzemplarze. Ja na Twoim miejscu poszukałbym używki, ewentualnie pojeździł po muzycznych i ograł kilka.
#down
Ale mówisz tak z teorii czy z doświadczenia?
Polecam pójść do jakiegoś muzycznego i zmacać kilka meksykańców, squierów i jakiegoś USA. Myślę że wtedy łatwo będzie zrozumieć to co piszę ;)
Wiadomo z góry że squier z 90 a nawet 80 będzie lepszy od dzisiejszego squiera, nawet niekiedy brzmią lepiej niż fredki. Jednak według mnie nie warto osądzać od razu wszystkich squierów że są gówniane, że vintage je zniszczy i to bez gadania- wszędzie może trafić się kiepski egzemplarz, i nic się na to nie poradzi- niezależnie jaka nie byłaby to marka.
Wszystkim zaczynającym grać bluesa polecam to :
http://www.youtube.com/watch?v=KUzpoWN1t94
Skarbnica zagrywek.
tak, bo jak ktos zaczyna grac bluesa to rozkmini wchuj szybko ocb w tym ^^ chociaz jak ktos da rade to faktycznie daje rade zajebiscie.
Metallicie kostkujemy tylko z dołu? Czy obustronnie? Ktoś mi wspominał, że tylko z dołu i chciałem się upewnić.
Nie z dołu, tylko w dól czyli od góry :)
Nie prawda, tylko czasem jak inaczej ciężko. Zresztą graj jak Ci lepiej...
Co Cię obchodzi jak ktoś gra, nie usłyszysz różnicy (chyba, że będziesz się wsłuchiwał mocno)
Z góry to Iron Maiden w niektórych utworach. Np "The number of the beast" jest za szybkie na obustronne
Szkoda, bo ja lubię z dołu. Nad obustronnym muszę "myśleć".
Ok, 20 minut temu stala sie rzecz straszna, dedla mi struna. Jestem raczej zdecydowany na sprawdzone Ernie Balle 10-46, JEDNAK:
Czy ktos mial stycznosc z ta nowa seria "Titanium Coated" EB?
Czy ktos wie ile kosztuje zestawik?
Czy ktos wie, czy naprawde warto zaplacic wiecej, czy sa trwalsze, w jaki sposob rozni sie brzmienie itp. Bylbym wdzieczny :D.
jak mozna kostkowac tylko z dolu oO ale tak to zalezy, enter sandman, the end of the line tam gdzie jest rytm na E albo A(te wstawki 0-0-0-0-0 mutowane) od gory, w seek n destroy ja robie wszystko prawie alternatem poza tym riffem gdzie 3 takty lecimy samymi wyciszonymi E.
@ i kazdy gra jak mu pasuje tka naprawde, byle by brzmialo jakos, bo np nie wyobrazam sobie grania na moich 10-48 tej partii seek n destroy 3 taktow na E alternatem bo to po prostu wkurwia. welcome to the jungle, its so easy gram tak jak sie gra na akordach - na wyczucie, bardzo duzo trafia sie akurat od dolu pociagniec, a scratche to w ogole w obie przeciez. za to slither tylko z gory(main riff) zwykle, a wielu gra w obie.
pytanie: fender stratocaster/fender telecaster/vintage telecaster na marshallu mg50dfx, wszystko czego sie spodziewacie/domyslacie pls, bo moge kupic albo fendera strata/tele albo wrocic do epi lp(ktory jest niby toporny i w sumie brzmi kupowato troche przy calej reszcie) i vintage tele(ktorego dopiero bym kupil) ale na fendera 212r mnie nie stac jeszcze wiec musze wybrac jakos. ew granie hardrocka typu gnr vr wolfmother na piecu fendera/marshallu i stracie? oO
Sprzedam efekt gitarowy Boss BD 2 ;]
http://allegro.pl/item945132983_boss...ka_od_1zl.html
#2 down To jest po prostu moje zdanie o vintage , ( nie widziałem jeszcze gitary w której podczas strojenia pęka klucz ;s )
A ja Digitech XTF Turbo Flanger
http://allegro.pl/item943327226_digi...ger_tanio.html
;)
Poszukuje dobrego efektu distortion, do rise against itp
Cat bedzie dobry? chodzi o dosc dobrej jakosci bo na kompie slabe sa...
Ty wiesz co piszesz? Vintage to jedna z lepszychmarek gitarowych.
Juz modele od v100 bija inne epiphone czy washburn na glowe.
Mialem przyjemnosc grac na v100gt i jest swietna za jedyne 360 euro
Nie no chodzi o kostkowanie od dołu tylko od góry do dołu tak mi jest wygodnie ale popracuje nad obustronnym.Cytuj:
jak mozna kostkowac tylko z dolu oO ale tak to zalezy, enter sandman, the end of the line tam gdzie jest rytm na E albo A(te wstawki 0-0-0-0-0 mutowane) od gory, w seek n destroy ja robie wszystko prawie alternatem poza tym riffem gdzie 3 takty lecimy samymi wyciszonymi E.
Obustronne do sweep picking najlepsze wg mnie, albo właśnie od dołu :) jak w stronę Low E gram. A stairway to heaven (początek) gram tylko z góry, bo tak mi wygodniej
Kostkować się najlepiej nauczyć obustronnie :) Fakt troche dziwnie sie gra palm mutting bo ma sie wrazenie ze gra sie wolniej chociaz w rzeczywistosci na jedno wychodzi :D Oczywiscie wygodniej grać tylko z góry w sensie od najgrubszej. Efektowniej to wygląda i fajniejsze uczucie :P np. E x----x----x----x----x-- bo przeciez nie solówki ^^ ;d
Jakby ktoś był zainteresowany to jest nowy projekt Thoma Yorke'a :)
zespół nazywa sie Atoms for Peace.
w skład wchodzą:
Thom Yorke(Radiohead)!
Flea (Red Hot Chilli Peppers)!
Joey Waronker (R.E.M.)
Mauro Refosco (Forro in the dark)
http://www.youtube.com/watch?v=skQCNmbvKv
ciekawy przykład na połaczenie ludzi grających odmienną muzykę :)
@Sargeras
sweepowac alternatem, congratz
@Pieszczoch
washburn x50 zjada wszyskte vintage na sniadanie, moze poza t62 bo to zjada nawet fendery niektore, wczoraj kupilem znajomemu i jest niesamowity.
Moze ktos by z checia podyskutowal o basie tutaj ; D
Chcę zakupić jakąś gitarkę i w związku z tym mam parę pytań. Po pierwsze, można zacząć od elektrycznej i na niej grać (klasyk mnie nie kręci), jak z nauką, co lepiej klasyk czy elektryk ? Druga sprawa - jaka gitarka do 1000 zł (wolałbym trochę mniej, ale w ostateczności tyle mogę dać).
To zależy jaka ci lepiej leży. Jak chcesz pizgać elektrykiem i będziesz przesiadywał z nim cały dzień to chyba nie na miejscu było by kupno klasyka. Jeśli czujesz, że to mogło by być to, to idź do sklepu muzycznego. Poproś pana o ogranie i zobacz czy ci się spodoba. Lista gitar polecanych i nie polecanych jest w internecie nie trudno znaleźć. Na alternatywnym forum gitarowym są ogrywane i polecane te tańsze, więc wybierz sobie coś i idź się do sklepu. Tyle w tej sprawie.
Cały dzień to zdecydowanie przesada. Jakieś 2 - 3h dziennie.
Jestem samoukiem - jestem w stanie nauczyć się grać na elektryku samodzielnie, bez niczyjej pomocy (chodzi mi tu o nauczyciela, nie o internet itd.) ? Od razu mówię, nie umiem czytać nut, jednak jeśli jest taka potrzeba to się nauczę.
Wracając do tematu gitary, zdążyłem poczytać w necie, że lepiej zaopatrzyć się w używaną gitarkę, dlatego też proszę Was o pomoc.
W sumie to bez różnicy na czym uczysz się grać. Elektryk ma jedynie troche więcej progów.
Jak chcesz jakaś dobrego elektryka na początek to poszukaj na allegro. (najlepiej washburnów).
Do grania metalu nadaje washburn z seri x (najlepiej x12 lub x 11 z wajchą)
I jeszcze wzmacniacz by się przydał. Myśle, że nadał by się jakiś Line 6 Spider
lub jakiś Laney z seri x.
Rozbrajacie mnie, spinacie się do Niego że nie ma racji, Pieszczoch nawet mówi że to jedna z lepszych marek gitarowych (tak jakby to był jakiś już od dawna znany monopolista) a nikt poza Morth'em (który swoją drogą nie bardzo rozwinął swoją odpowiedź) nie odpowiedział mi na to:
Śmieszy mnie też to, że każdemu pytającemu o sprzęt doradzacie "Vintage v6/v100" itd. bo po prostu sami takie macie. Ja np. radziłbym po prostu przejść się takiemu komuś do muzycznego i wziąć wiosło do ręki- sprawdzić czy będzie w ogóle łapać coś na gryfie, czy nie jest za ciężkie, czy ma wszystko to, czego chciałby początkujący. Nie oszukujmy się, osoby zaczynające grę na gitarze bardziej docenią wygodę, aspekty manualne niż to czy jego "blues'owa solówka z feelingiem" będzie miażdżyła ludziom jaja brzmieniem, bo brzmi jak strat/lp/tele a nie trochę słabszy sprzęt. I tak tą gitarę zmieni i tak, a wielkich pieniędzy nie warto z początku w nią inwestować bo równie dobrze zapał może przejść...
#Blantocholix
Właśnie, kiepski gitarzysta nie wyciśnie nic dobrego nawet z gibola, więc początkujący raczej też nie wyciśnie rewelacji, niezależnie czy to gibol, czy vintage czy epi/wash/sky way.
Chodzi mi głównie o to, że Acepiorundece wyraził swoją subiektywną opinię na temat tych wioseł a Wy najechaliście na niego że nie ma racji, jakby to co mówił było jakąś herezją czy tematem tabu. On po prostu wyraził swoją opinię. W sumie to nawet ją podzielam, miałem okazję słyszeć tego Vintage'a który brzmiał nieprzeciętnie marnie, nie wiem co było tego powodem ale stracił wiele w moich oczach (ofc. ten vint). Druga sprawa, zdziwiło mnie to że tak wychwalaliście te gitary, a Killavus wkleił foto gdzie jest pięknie upieprzony klucz, co jakby zaprzeczyło tej świetnej jakości.
Takie krótkie zdanie z morałem na koniec
"Racja jest jak dupa- każdy ma swoją"- i tego się trzymajmy.
#Blant jeszcze raz
Ale to czy komuś jest wygodniej na gibolu czy na sky way'u, to tylko sprawa osobista... A wady modeli- każdy jakieś ma. Killavusowi poszło (jakby to prosto powiedzieć) pokrętło od klucza, a Acepiorundece i ja pisaliśmy o wyłamaniu się całego klucza... Jakaś mała różnica w tym była.
No proszę Cię, nie porównuj gitary za 2700 zł do gitar za 800-1200...
A ja opozycjyjnie - nie polecam ani washburna (bardzo dużo problemów jest z tanimi washburnami), ani laneya, ani line6. Z tanich gitar imo flame > all, chyba, że masz kasę na jakiegoś vintage'a, to świetne wiosła. A zamiast taniego pieca polecam poda, lepsze brzmienie i nie pierdzi jak małe piece.Cytuj:
W sumie to bez różnicy na czym uczysz się grać. Elektryk ma jedynie troche więcej progów.
Jak chcesz jakaś dobrego elektryka na początek to poszukaj na allegro. (najlepiej washburnów).
Do grania metalu nadaje washburn z seri x (najlepiej x12 lub x 11 z wajchą)
I jeszcze wzmacniacz by się przydał. Myśle, że nadał by się jakiś Line 6 Spider
lub jakiś Laney z seri x.
@up
Kolego, po prostu vintage biją na głowę inne gitary pod względem jakość/cena. Są świetnie wykonane, mają całkiem niezły osprzęt jak na tą cenę, stratocastery są bardzo wygodne (lp jakoś mi nie leży za bardzo w łapie). Pamiętaj, że brzmienie bierze się przede wszystkim z łapy a nie z gitary, więc kiepski gitarzysta nawet z gibsona nie wyciśnie nic dobrego.
Co nie zmienia faktu, że na gibolu gra się wygodniej niż na sky wayu.Cytuj:
nie wyciśnie rewelacji, niezależnie czy to gibol, czy vintage czy epi/wash/sky way.
Wracając do jakości, czy to, że w les paulach (tych od gibsona) często łamią się główki to znaczy od razu, że gitara jest kiepskiej jakości?
czyli newb ma pytanie do wymiatczy z torga :D
z okazji tego że pękła mi struna i ze i tak będe musiał zamówic nowe na allegro(do akustyka) , chcialem sobie przy okazji zamówić pare kostek , ale nie mam zielonego pojecia czym się różni jedna od drugiej.
moze mi ktos wyjawic ten mroczny sekret gitary ?:D
btw. potrzebuje jakis prostych tabów dla początkujacego, i jeśli macie jakiś dobry tuner komputerowy.
kostki zapewne różnią się grubością ^^ standard to ok 1mm, ale ja zawsze jak gram kostką na aku, to używam 0.4 ^^
a co do tanich gitar
równie dobrze można znaleźć dobry egzęplarz epi special II za te ~600pln, który będzie świetnie grał (osobiście słyszałem, mruczał całkiem ładnie :D), a może znaleźć chłamowatego Wintydża za ~1300, jak mówi maciejeq, najlepiej samemu ograć, bo imho kupowanie przez internet to cholerna loteria (ja wygrałem, ahh usłyszec te EMG na warwicku 150w ^^)
Co do tych vintage.
W tanich gitarach zazwyczaj jednym z wiekszych problemow jest osprzet. W Vintage mamy gwarancje jakosci firmy Wilkinson, ktora - co by nie mowic - produkuje dobre mostki, klucze (chociaz te w V100 sa niestety troszke wadliwe ;d) itp.