No to będę szukał jakieś ciekawej oferty:)
Wersja do druku
No to będę szukał jakieś ciekawej oferty:)
Witajcie gitarowcy :)
Mam małe pytanie, prośbę do gitarzystów basowych, albo specjalistów.
Czy trudno jest się nauczyć grać na basie? Nie widzi mi się gra na elektrycznej/akustycznej itp. tylko bas, bo to zupełnie inne granie.
Ile kosztuje sprzęt dla nowicjusza? Nie chcę wydawać masy pieniędzy, więc prosiłbym o rozsądne propozycje ;) (tak do 700 zł może maksymalnie, może uda mi się wyrwać więcej)
Dzięki z góry ;)
Jeśli 700zł za gitarę i wzmacniacz to nie mam zielonego pojęcia, ale same wiosło - Corty C4H BKS to fajne basidła i w takiej cenie używane znajdziesz.Cytuj:
Piotereq napisał
Stary, o basach się nie wypowiadaj, błagam, bo c4h to chyba najbardziej nietrafione co mogles napisać...Cytuj:
Ander Twenty napisał
co do samego grania, na poczatku kup sobie bas, kabel i przejsciowke, pograj w domu, puszczając sygnał na kompa i słuchaj w głośniczkach komputerowych, jeżeli Ci się nie spodoba - mniejszy problem przy sprzedazy, jezeli sie spodoba - wiecej czasu do namyslu, jaki piec kupic (i wiecej czasu na zebranie funduszy. moj pierwszy piec byl za 1.5 tysiąca, na którym zresztą koncertuje do dziś) na start dasz rade spokojnie na tym Yamaszka albo tym bananezik recenzje i próbki znajdziesz wszędzie w sieci, bo to popularne, i calkiem znoścne modele, w dobrych rękach mogą cuda, w słabych cośtam pograją :D
Aha, jeżeli kupujesz używkę, to 1 co robisz to kupujesz nowe struny, pamietaj!
Jeszcze rok temu go polecałeś xDCytuj:
Jerem napisał
b4 to nie c4 ziom :dCytuj:
Ander Twenty napisał
Czy trudno... zależy czy zaczynasz od zera czy już masz za sobą trochę treningu. Ja od pół roku gram na basie w kapeli i daję radę bez problemu, bo na gitarze generalnie śmigam od jakichś 6 lat :P Faktem jest, że gra się zupełnie inaczej. W zasadzie podstaw nauczysz się raczej szybciej niż na elektryku/akustyku. W prostszych utworach w zasadzie szarpiesz na raz tylko po 1 strunie, co jest dużym ułatwieniem : ) Tyle, że trzeba wyćwiczyć palce, bo jednak kostką o wiele prościej zagrać szybkie partie.Cytuj:
Piotereq napisał
Ee... Szczerze mówiąc granie pod kompa to nie to. Korzystałem i z RIGa i z AmpliTubea. Żaden z nich nie brzmi tak jak zwykły, nawet mały, piecyk. Chociaż nie wiem, może mam słabe głośniki.Cytuj:
Jerem napisał
Głośniki, to mówi samo za siebie :D i przede wszystkim, brzmienie gitary to 40-50% piec, w gitarze basowej to tak naprawde jakies 10%, gitara powinna isc na piec, albo dobra symulacje pieca z paczka, bas nie musi, bas brzmi nawet prosto w linie :DCytuj:
Entex napisał
Ostatnio kupiłem sobie interface gitarowy. Jak dla mnie się spisuję dobrze (Guitar Rig) , jeśli chce pograć cicho, a nie odpalać bandytę mojego. Chociaż kupiłem go ze względu na nagrywanie, bo latencje przez normalną kartę dźwiękową miałem chyba z 2 minuty. Teraz nie mam praktycznie wcale. - Jakiś tam Behringer
Co do basu, to nie miałem wiele basideł w ręce, ale najlepiej mi się grało na Yamaha rbx374. Używaną dorwiesz za 700zł.
Jak dla mnie do nagrywania gitar w domku to tylko line 6 ;p
za małą kasę tak, ale jak teraz skladałem home studio, to juz inwestowałem w coś lepszego :D (dobry mikser + dobry DAW + fajne vst, w razie potrzeb mam mikrofon i kołuje jakiś piec gitarowy i nagrywam z paczki i z lini)Cytuj:
kay napisał
mam dylemat,bo chcę kupić gitarę basową i na razie zastanawiam się między
http://tablica.pl/oferta/gitara-basowa-johnson-emc-akcesoria-ID2LsoJ.html#6d0c3f8f1d
oraz
http://tablica.pl/oferta/gitara-basowa-ID2rBtd.html#6d0c3f8f1d
oraz
http://tablica.pl/oferta/washburn-t1...s-ID379Mf.html
będzie to moje pierwsze spotkanie z basem w życiu, nie chcę pakowac wiele kasy, tak tani sprzęt szybciej pójdzie na allegro - tak może i coś lepszego bym kupił, ale jak na samym początku nie kupuję wzmacniacza to chyba nie ma sensu
z tej trojky washburn, reszty nawet nie skomentuje. osobiscie brałbym jednak http://tablica.pl/oferta/gitara-baso...s-ID2QqTL.html bo seria fn wyszła samickowi całkiem dobrze, i wśród tanich wioseł mają się całkiem dobrze
Panowie, wzięło mnie znów na granie, kupuję sobie piec do domu i mam dylemat:
1. Peavey Vypyr 15 - mogę go dorwać za jakieś 3 stówki, na youtube brzmi bardzo fajnie, ale nigdy go nawet na oczy nie widziałem. Opinie ma dobre i chyba skłaniam się ku niemu, ale...
2. Crate FW15R - 290zł na tablicy - prawie każdy poleca ze względy na głośnik 12". Na razie mój budżet ogranicza się do tych 3 stówek z hakiem, no ale gdzieś tam w niedalekiej przyszłości mógłbym sobie pewnie jakąś średnią kostkę do niego dokupić.
3. Vox AD 15 VT - za 250 zł - też zbiera dobre opinie, na yt brzmi ciekawie, chyba godny przeciwnik tego Peaveya.
4. Vox DA 15 - 220zł - o tym piecu nie wiem nic, próbki brzmią ładnie
Co wzięlibyście na moim miejscu? Gram różne rzeczy, od Floydów do Maidenów, dlatego potrzeba mi czegoś w miarę uniwersalnego. Może ktoś z Was ma doświadczenie z którymś z tych wzmaków? Z góry dzięki za pomoc