Ej pjona mam pytanko.
W moim Epifounie mam Killswitcha w ostatnim potku, ale jak bede wymienial pickupy na EMG to tam sa inne potki chyba, to znaczy ze moj piekny killswitch musi wypierdalac? :C
Wersja do druku
Ej pjona mam pytanko.
W moim Epifounie mam Killswitcha w ostatnim potku, ale jak bede wymienial pickupy na EMG to tam sa inne potki chyba, to znaczy ze moj piekny killswitch musi wypierdalac? :C
jak odpowiednia oporność to dlaczego by nie pasował? Do EMG dają małe potki żeby było więcej miejsca na baterię.
swoja droga, jezeli decha sama w sobie w tym epi brzmi dobrze, nie zabijaj jej gownianym brzmienie EMG, ktore maja to do siebie, ze kazde brzmia tak samo, chyba ze masz zamiar wstawic tam EMG Hz, ktore sa pasywne ;p
hz to gówno, dla mnie to to samo co inne stockowe pickupy, grają, ale jak chcesz coś więcej to wymień na markowe, bo hz dla mnie nie ma nic wspólnego z emg oprócz nazwy
owszem, montowane w gir=tarachnowych to szajs, ale te ktore mozna kupic nie sa zle (to NIE sa te same) ale wiesz, emg+ 100 do szatana xd, imho jakies kombo s&d okolo sh8/sh10, albo merliny hellfire, o dimarzio nie mowie, bo nie znam
ja jak bym teraz kupił drugie wiosło, btw na allegro fajny czeski g400, fajnie byłoby mieć 2 takie same gitary^^ wsadziłbym pod most Billa Lawrence jakiegoś, za 100zł można kupić używkę a urywa jaja, stoi na takim samym poziomie co pickupy za 200-300zł.
Przydałby mi się drugi SG albo jakaś V'ka do drop C/C# :( Nie mogę sobie pograć coverów soadu i scarsów bo nie mam do tego gitary.
Dzisiaj przyszedł do mnie FCB1010, tylko cholera kabla midi nie mam, myślałem że będzie u mnie na zadupiu w tym szajskim sklepie ale nie ma, muszę zamówić na allegro i znowu tydzień czekać.
kurcze jestem w kropce byłem w sklepach ograć różne tele. Miałem w rękach chińskiego Vibe (squier) który mnie zaskoczył bo fajnie zagadał, pózniej miałem Meksykańca FSR limited edition taki za 2k, ładnie wykonany, jednak nic nadzwyczajnego. Później przyszła pora na American Special cena: 3600, dobrze to zagrało. W sumie poczułem dużą różnice w dynamice w porównaniu do mexa. Na końcu dorwałem american standarda z Jesionu, ale podstunnica palisander. Naprawde najlepiej zrobiony z nich wszystkich, chociaż troche lepszy gryf by mógł mieć bo widać ze taki zwykły klon :( I ten palisander mnie troche nie przekonuje, bo ma duzzzooo środka, a ja bym chciał takie ciepłe brzmienie klonu. A cena okazyjna, ale musiałbym niezle zacisnąć pasa zeby ją kupić... mam dylemat.
i teraz moje pytanie: kupic bardzo dobra gitare czy średnią + jakiś lampowy piec? czyli American standard vs FSR + jakaś lampa.
dam linki jakby ktos chcial zobaczyć:
http://www.youtube.com/watch?v=bqV8eWnsmaY standard (na jakimś słabym sprzęcie)
http://www.youtube.com/watch?v=Zs5YRtlz1Dc FSR (na dobrym piecu)
z tych dwoch to na pewno bralbym Amerykanca, piec narazie mozna pozyczyc, a nie ma co tracic chajsu na meksyka ktory jak sam mowisz nawet ci nie podchodzi, no i... odwiedz jeszcze pare sklepow w pobliskich miastach, przyda sie, moze znajdziesz lepsze wioslo :D
Dlatego też, w moim epiphone gothic explo miałem w dupie EMG i wmontowałem sobie piękne DiMarzio DP159/219 <3
Cytuj:
2x tone i 1x volume
Ja jestem zwolennikiem tego rozwiazania.
Siemano.
Otoz w piatek jade na wycieczke szkolna na trzy dni i mam zamiar wziac moja gitarke klasyczna, tylko pojawia sie pewien problem. Jak tam zaczepic pasek?
Nie mam zadnych zaczepow na gitarze, a nic nei chce wiercic, bo po pierwsze sie boje, ze zle i niestarannie przewierce i bedzie lipa, a po drugie nie mam za duzo czasu ;)
A tak poza tym, to oplaca sie brac na wycieczke trzydniowa gitare? W autobusie bysmy grali i spiewali, bo mam taka rozspiewana klase, ze co wycieczka to cala droge spiewaja cos, to ja bym mogl pograc z nimi i wogole fajnie by bylo xd Ona dosc lekka jest, nei bylo by chyba wiekszego problemu, chociaz tak chodzic z nia wszedzie, sam nie wiem.
No ale mniejsza z tym, bardziej sie zastanawiam co z tym paskiem.
do klasyka masz tak zwane krawaty http://guitarcenter.pl/catalog/gitar...ar-center-gs01