Kuzwa no chyba kupie te wiosło. A wymienić przetworniki wtf wytłumaczy mi ktoś?
Ile trzeba w nią włożyć?
Będzie dobrze grała z tanim wzmacniaczem (Roland cube x15)?
Wersja do druku
Kuzwa no chyba kupie te wiosło. A wymienić przetworniki wtf wytłumaczy mi ktoś?
Ile trzeba w nią włożyć?
Będzie dobrze grała z tanim wzmacniaczem (Roland cube x15)?
Będzie grała przyzwoicie, chociaż zamiast Rolanda Cube polecałbym szukać okazji. Ostatnio w Guitar Center byłem to pokazał mi któregoś Voxa przecenionego z 720 na 590 : ) i grał naprawdę dobrze.
A co do przetworników - nie musisz tego od razu robić. Ale jak zbierzesz jeszcze te 300-400 zł ( Seymour Duncany ) + 50 zł za wymianę i wsadzisz do tego wiosła, to ten instrument Ci bardzo długo posłuży, tak myślę.
Ej kurde ale ja mam 1000zl na gitarę i wzmacniacz
Spokojnie, wystarczy ci narazie, przetworniki mozesz nawet za pol roku sobie wymienic.
Mozliwe ze nie bedziesz mial większej potrzeby wymiany go przez najblizsze 2 lata.
Zgadzam się. Kup tą gitarę, pomyśl o przetwornikach jak już załatwisz jakiś wzmacniacz. To zaoszczędzenie tych 200 zł jeszcze na wzmaka to moja sugestia, ale nie musisz tego koniecznie robić. Przetworniki to możesz za dwa lata nawet wymienić xD
Witam. Mam problem z rozgryzieniem utworu http://www.youtube.com/watch?v=9QlJnhZ_wzU lub http://www.youtube.com/watch?v=6VtbdptZUbo a konkretnie to intro sprawia mi kłopot. Doszedłem do 15 sekundy w drugim filmiku i czuje że dalej juz nie dam rady. Ale muszę to umieć grać , cały czas siedzi mi to w głowie ; ) . Wspomoże mnie ktoś?
http://www.youtube.com/watch?v=oGdVv...eature=related
dam wspierajaca rade: obczaic oryginal i inne covery na youtubie ! i wtedy kilka szczegolow zmienionych wychwycic
po za tym w kryzysowej sytuacji taby: http://www.911tabs.com/link/?7260963
mam kilka pytan:
1.w jakiej tonacji jest ta skala? [pytam dla pewnosci,mi sie wydaje ze e-moll]
Frygijska | 1 b2 b3 4 5 b6 b7 | 1222122 | E F G A H C D | mollowa |
2.jak nagrywam pianino w audacity,to wszystko jest ok,jakosc tez do momentu kiedy w foobarze nie podglosni sie powyzej polowy paska,sa wtedy szumy piski itp.co mam poustawiacprzed nagraniem zeby ich nie bylo.\
3.potrzebowal bym jakis normalny piecyk do 200zl [najbardziej mi zalezy na przesterze]
narazie mysle nad tym:
http://allegro.pl/wzmacniacz-piec-gi...712591514.html
wiem ze badziew ale nie mam kasy heh ; p
4.lepsze erni balle czy dean markleye? erni balle sa drozsze o dyche i dodatkowo czesciej mi pekaly
1. To C-dur albo A-moll jak wolisz ( w kaædym razie dzwieki te same ) oparte na trzecim stopniu - skala frygijska. Wiec nie mozna powiedziec, ze to jest np C-dur albo A -moll, ale grajac na tych dzwiekach i podksreslajac dzwiek E uzyskasz taki efekt AFAIK.
2. Nie jestem pewien, ale to chyba te zaklocenia z sieci trakcyjnej o czestotliwosci 50-60 hz?
3. Haha, echo to szit ;d za ta cene nie bardzo dorwiesz, moze Vox Pathfinder 10 najwyzej.
4. Ja mam Ernie Balle i nie narzekam.
Generalnie gram na ernie ballach super slinky 9 i z calego serca polecam ta marke, nie zawiodlem sie na nich nigdy.
http://www.youtube.com/watch?v=9QlJnhZ_wzU Chodzi mi o fragment 0:14 - 0:58 Tam jest te intro i nie ma do tego żadnych tabów. od 0:14 do 0:25 sobie chyba poradziłem ale dalej już mi nie wychodzi i kompletnie nie mam siły już na to , z tego względu że przesiedziałem dłuższy czas już nad tym , ale bardzo chcę to umieć grać. Macie może jeszcze jakieś pomysły?
struny
Pan _/ przestraja o pol tonu E-> D# (=Eb) , B->A# (=Bb)
D#----0----------0---0--------0-------0---0--------0---0--------0----0----------0---0---0---0---0
A#--3---3------3---3---3/5--5---5---5---5---5/7--7--7----7/8--8--8----8/10--10--10--10--10--10--
D#-----------0---0---0------------0----------0--------0
A#-10/12--12--12--12--12/10--10----10/8--8---7/8--8--
moja nędzna próba 0:13-0:26, możesz się zasugerować troszkę, miłej zabawy w dalszej rozkmince
o, spoko źle przeczytałem, jednak potrzebujesz do 0:58, potem zajrze jak bede mial troche czasu
Dlaczego obiektywne? Chyba coś ci się pomyliło ;D
A masz świadomość, że ten roland jest składany w chinach, na tajwanie, bądź w innym azjatyckim kraju? Nie zdziwiłbym się, gdyby w tej samej fabryce co te no-name ;p
Jak może zabrzmieć lepiej? Nie wiem. Po prostu. W porównaniu z Rolandem X15 znajomego, mój piecyk brzmiał -jak na moje ucho-lepiej. Z resztą - przed zakupem pytałem typa w sklepie który by doradził (wybór między ShoTT 20w i Yamahą 15wat, modelu nie pamiętam) i stwierdził, że wziąłby ten.
Ja mam pytanie troszkę z innej beczki. Znacie może jakieś garażowe , mało znane , lokalne zespoły? jeśli tak , to podajcie nazwy/profile na youtubie , gdzie mógł bym ich posłuchać.
Z góry dzięki
Ja wiem, że są budowane w Chinach. Jednak widać "małą" różnicę pomiędzy wykonaniem mojego pieca i kolegi ;p
Tylko tak - możliwe, że miałeś szczęście, i trafiło Ci się coś dość fajnego. Poza tym na czym ogrywałeś tego Rolanda? Przyznaję, że kanał czysty ssie, jednak ja gram tylko na przesterach, które brzmią zajebiście, więc mi to zbytnio nie przeszkadza.
Co do 'obiektywnie' - mój fail, haha
noto teraz wersja hard: bo nie mam dokladnego patternu, tylko ogolnie dzwieki
D#-12--------12-------10-------10---10---10---10--------10---10---10
A#----8----8----8---8----8---8----8-----8----8----8----8----8----8-
F#-------9--------9--------9-----------9-------------9--------------
...............................................-.........................cos takiego
D#-----------0-------0-----------------------------------
A#--------7-----7------7---7------------------------------
F#-----7----------7------7------7---------------------------
C#--9-------------------------9----------------------------
........................................cos tam
D#-----0-------0---------0--------0---------0-------0---------0-------0--------
A#---5---5---5---5-----5---5---5----5-----5--5---5---5-----5---5---5---5------
F#-7-------7-------7-6-------6---------6-5-----5--------5-4------4------------
D#-------0-------0--------0--------0-------------------------------------------
A#-----5-------5--------5--------5---0-------------------------------------------
F#---------------------------------------------------------------------------
C#--5------5-4-----4-5------5-4--------------------------------------------------
ofc. tab typu orientacyjnego "mniej więcej" czyli dźwięki użyte powinny się zgadzać, natomiast co do występowania dyskusyjnie
panowie, potrzebuje szybkiej pomocy, mam 5 dzwiekow, E, F#, G, A, b/h i mm pytanie, kuhwa jaka jest tonacja, i co to z pentatonica ew skala? ;d
idealnie pasuje do E minor(regular, zarówno melodic, jak i harmonic) bez ostatnich 2 dzwiekow dzwiekow
wiec grajac ta skale powiedzialbym, że obracamy się w tonacji Eminor
w sumie E dorycka tez zawiera te dzwieki
a skali takiej pięciodźwiękowej nie znam generalnie (chociaz co ja tam znam... :D)
koczulus wielkie dzięki , powoli sobie to układam i jedynie dźwięki były mi potrzebne bo tyle już tego słuchałem że sobie teraz jakoś to ogarnę i uporządkuje w gp. I jeszcze raz dzięki ; )
Mam jeszcze jedno pytanie : Przybieram się do kupna piecyka do mojej gitary. Myślałem nad http://allegro.pl/combo-gitarowe-lan...729467839.html lecz miły pan ze sklepu muzycznego polecił mi dozbieranie dwóch stówek na Fendera Mustanga I. Zależy mi na czasie więc jeżeli aż tak bardzo będzie się opłacało dozbierać na tego Fendera to chwilę dłużej wstrzymam się z kupnem. Który z tych dwóch wybrać? Możecie też zaproponować mi jakiś inny do 300 zł.
Laney ma średni clean, przester bardziej już, ogólnie na "średnio/wmiare" oceniam osobiście.
Ten mustang fajnie się prezentuje, sporo możliwości. Spoko by był, bo różne modele wzmacniaczy, podłączanie do kompa, dobra zabawka.
No ale przy 4 stówach o 2 stowy wiecej to sporo, zależy z jakiej perspektywy na to patrzeć...
Kupić taki piecyk i sporo sie nim bawić w domu, i być zadowolonym, albo kupić prostszy, i dzięki temu wcześniej mieć pieniądze na kolejny(już bardziej wiedząc w którym kierunku iść/czego unikać).
Ja właśnie za 300(z haczykiem)(dosyć pilnie) sprzedaję swojego fendera frontmana 15R. W sklepach kosztuje ok. 400 standardowo - co jakis czas pojawia się za 370~~ na allegro.
No a jakie motywy głównie nawalasz i z jakiej gitary btw. Jaki Tone Ci sie podoba???
Głównie to się dopiero uczę ale gram GnR i lubię ogólnie Slasha więc chce iść w tą stronę. Gitarę mam Epiphona Juniora , bardzo fajna gitara na początek, kupiłem używkę i nie narzekam , wiele gitarzystów ją ogrywało i mówiło że na prawdę jest dobra ale najlepiej jak bym sobie drugiego humba dorobił ale nie chce mi się bawić w takie coś bo i tak pewnie gitarę będę zmieniać.
Od pewnego czasu brzdąkam sobie (grą bym tego nie nazwał) na klasyku, ale moja gra ogranicza się do chwytów lub tabów. Chcę nauczyć się grać z nut, ale nie mam pojęcia jak się za to zabrać, znajomy podesłał mi ćwiczenia... ale tam nie ma tak naprawdę nic, co by mi się przydało. Moja wiedza w zakresie muzyki jest bliska zeru, ogarniam ledwo kolejność dźwięków, bo przydaje się to do barowych. Proszę o jakiś przejrzysty i łatwy (nawet czasochłonny) tutorial, który zostanie zrozumiany nawet przez psa, którego nie mam ;). No i z chęcią poczytałbym jakichś opinii, dlaczego nuty są lepsze niż taby.
Szczerze to w grze na gitarze nuty nie są koniecznością.
Ani nuty ani taby nie sa koniecznoscia. Tak naprawde konieczne jest poznanie schematow i umiejetnosc prawidlowego zastosowania. Ponadto słuch muzyczny i korzystanie z niego to wiecej niz 50% ogarniecia gitary imo
edit
nuty sa potrzebne chyba tylko wtedy jak chcesz grac jakies klasyczne kawalki
jakies bachy ityp
Nie rozumiem dlaczego tak niektorzy chwalą nuty.
Jak jeszcze uczylem sie na klasyku, to ojciec wmawiał mi, ze jak bede gral z nut to "przynajmniej wiem co gram" - wtf?
A w praktyce znaczy to tyle, ze musisz sie nauczyc skali w paru miejscach na gryfie (2-3) i grać.
Problem z nutami jest taki, ze one sa raczej dla fortepianów(?), na gitarze ciężej jest znaleźć ten dźwięk.
Dlatego ktos wymyslil taby - "nuty" gitarowe.
No i utwory zapisane w nutach ciężko jest znaleźć, w tabach masz prawie wszystko.
Ale i tak najlepiej uczyć się ze słuchu, chociaz moze nie na poczatku, bo to bedzie mission impossible.
Nuty to absolutna konieczność, jeżeli chcesz podejść do muzyki na poważnie. Nuty przede wszystkim przedstawiają wartości rytmiczne, i robiąc z nimi ćwiczenia, budujesz wewnętrzny mechanizm rytmiczny = nie grasz na czuja to co wejdzie, tylko wiesz jakiej wielkości nute grasz w danym momencie i masz poszerzoną wyobraźnię co możesz w danym urywku wcisnąć.
Nuty, jak wiadomo reprezentują określone dźwięki na gitarze, więc zaczynając można uczyć się dźwięków na gitarze i to, co przedstawiają nuty odrębnie, a potem kojarzyć jedno z drugim.
Ucząc się grać utworu z nut rozwijasz ciut swój słuch i wiedzę na temat dźwięków na gryfie, układając samemu patterny tak, aby brzmiały jak oryginał.
W kolejnym punkcie wspomnę o tym, że nuty to język muzyków to za ich pomocą przekażesz najefektywniej większość informacji na temat danego utworu. Nie bez powodu je wymyślili, i nie bez powodu większość sław ich używa/ła.
Jeżeli ktoś w przyszłości na poważnie wystartuje zespół i będzie się do końca życia w nim trzymał (np. rock, metalowy) - może JAkos się obejdzie. Natomiast chcąc współpracować z innymi, wymieniać się pomysłami, obracać się w sferze muzyki, być muzykiem sesyjnym - to nuty to pacierz.
To ja dla przykladu podam polski drzem- nikt z nich nie mial pojecia o nutach, mieli problemy z prawami autorskimi, ktos kradl ich utwory i szukali kogos kto im rozpisze ich wlasne kawalki na nuty zeby miec material dowodowy :)
jakimi byli muzykami to wiadomo.
Kolejny przyklad? jimmy page
czytalem wywiad, gdzie mowil, ze nut nauczyl sie jakos w srodku dzialalnosci led zeppelin, takich przykladow mozna by podawac setki
Ok- kiedys mozna sie tego nauczyc, dla wlasnej satysfakcji i poczucie "umiem to", ale absolutnie nie jest to zaden wymog zeby brac sie za muzyke na powaznie.
@down
no i dla mnie te wszystkie vaie to roboty :<
spoko, jest 'sporo' przykładów świetnych muzyków, którzy nie bardzo kojarzyli teorie/nuty.
Ale sporo<<<<<<<<<< znaczna olbrzymia zdecydowana większość
Też podam przykład: Satriani, Petrucci, Vai.(wszyscy skończyli uczelnię muzyczną).
Chodzi o to, że nuty mają pomagać, a nie coś psuć. Im wcześniej się skapniemy, że to kolejna broń w arsenale, tym lepiej. Bo nie ma sensu męczyć czegoś, do czego nie jesteśmy przekonani.
@tu nie chodzi tylko o własną satysfakcję. nuty rozwijają. Oczywiscie są bardziej znaczące kwestie, np: słuch, feeling, teoria. Ale szkoda, gdyby dopiero tracąc coś przez nieznajomość nut sobie uświadamiamy, że możnabyło zacząć wcześnie.
http://www.youtube.com/watch?v=546Kj...el_video_title :DD - on wolał polegać na słuchu, który akurat nie do końca chciał zadziałać
Tak samo ciezko jak na fortepianie jesli nie ogarnia sie instrumentu
Zalezy czego i jak szukaszCytuj:
No i utwory zapisane w nutach ciężko jest znaleźć, w tabach masz prawie wszystko.
Nuty sa duzo lepsze niz taby. Duzo lepiej pokazuja jak dany utwor zagrac. Widac tez ile mozna rzeczy do taktu dac bez potrzeby liczenia.
Zanim zaczalem pykac na basce gralem troche na pianinie i dzieki temu mialem opanowane tego typu podstawy(ofc nie tylko nuty ale i teoria). Ciesze sie z tego bo to ulatwilo poczatki.
#down
noo bierzesz nuty i grasz co masz w nich zapisane... Kazdemu miejscu na pieciolinii odpowiada dany dzwiek. Uczysz sie ich rozmieszczenia i jedziesz.
Na poczatku bedziesz co chwila zapominal co to za dzwiek, ale najlepsza metoda jest po prostu duzo grac.
Chyba swoim pytaniem poruszyłem bardzo gorący temat... Ale wracając do poprzedniego posta: Nie pytałem CZY grać z nut, tylko JAK się tego nauczyć :>
Zapisać się na jakieś ognisko muzyczne , itp ... sposobów jest wiele .
oraz dlaczego warto :P
1. Uczyć się wartości rytmicznych (pojęcie metrum(4/4) oraz wartości nut(szesnastka,ósemka,itp)
2. Nauczyć się która nuta na pięciolinii za jaki dźwięk odpowiada.
3. Zdobyć jakiekolwiek pojęcie o tym co to półton i cały ton.
4. Uczyć się dźwięków na gryfie(rysować diagramy, uczyć się dźwięku na każdej strunie, itp)
5. Rozpracowywać proste utwory w zapisie nutowym (np happy birthday, albo inne proste melodie)
Nauczyc się powoli nut samemu to nie straszny problem raczej.
Ale prostym rozwiązaniem i skutecznym jest znaleźć jakieś lekcje muzyki(u jakiegoś porządnego muzyka - gitara), lub może nawet na klawiszach - poszerza spektrum
Najskuteczniej byloby zapisac sie do szkoly muzycznej.
Co sądzicie o VOX'ie ad50vt? Mam zamiar go kupić :)
No shit ppl, ja nuty załapałem robiąc własne piosenki w Guitar Pro. Przyjemnie, łatwo, bez wykuwania na pamięć. Po prostu się ich w ten sposób nauczyłem ^____^
Jedynie w tabach zapisanych tekstowo nie ma wartosci rytmicznych, bo sa robione "prowizorycznie" - zeby tylko pokazac mniej-wiecej jak zagrac.
W tabach dla guitar pro masz wszystko jak w zapisie nutowym - mozesz tez przełączyć widok z tabowego na nutowy (lub hybryda).
No i utwory mozna rozpracowac nie z zapisu nutowego, a ze słuchu
pkt2 to przeciez jest podstawowy cel nauczenia sie zapisu nutowego, nie argument za
Racja, dobrze nauczyc sie nut, ale mnie nauka nut na samym poczatku "przygody" z gitarą poważnie zniechęciła. Bawić się też trzeba.
dosyć słabo to zrozumiałeś :P ten post odpowiadał już na właściwe pytanie jak w krokach można rozpocząć naukę nut.
=---
no tak samo myślę - bardzo ważne, a nawet najważniejsze jest rozpracowywanie ze słuchu, bo to prowadzi do prawdziwego poznania gitary.
Ale ostatnio poznając paru ludzi sam się przekonałem, że te nuty to jednak dość ważna luka którą warto wypełnić...
Pisząc rzeczy w gp można się raczej efektywnie wartości rytmicznych nauczyć.
Szczegóły... xD
Przyda się. Dziękuję :)
Pomijamy takie coś, raczej wolę sam to wszystko rozpracowywać. Poza tym nie będę mieć czasu na chodzenie w danym dniu i o danej porze na lekcje nawet podczas wakacji.
Trzeba spróbować, tonący brzytwy się chwyta :d
A co ja teraz robię na tej gitarze? ;o Gdyby nie sprawiało mi to przyjemności, to bym tutaj nie trafił ;p
no i zajebiście!, tak trzymamy poziom!
Robimy jakiś torgowy song?
Właśnie naszła mnie ta szatańska myśl...
idea #1
[po ewentualnym wyborze gatunku]
Każdy swój pomysł który jest w stanie tutaj poświęcić zapodaje do danej osoby, która byłaby wstanie coś złożyć w kupe/+zrobić perke, (ewentualnie innych, aby przedyskutować sprawę)
idea #2
jam mix
Gotowy/zrobiony backing track wrzucamy i każdy ma swoje pare sekund, może po kilka razy na zmianę fun solo od każdego
Powinno z tego coś zabawnego wyniknąć.
Torgowy jam bluesowy byl bodajze, mozna cos takiego powtórzyc jesli zadeklaruja sie ludzie ktorzy umieja grac.
http://pemol117.wrzuta.pl/audio/4rrs...rg_g5_-_jaaaam
Osobiscie moge zaoferowac swoj blues ^^, w tym jamie gram jako 2, od tamtego czasu sie poprawilem, bo bylo to jakis rok temu chyba.
A jak nie potrafia dobrze grac, to niech tez wezma udzial, moze sie czegos naucza.