Wersja do druku
akurat roland jest swietny, ale ten washburn albo trafi sie z naprawde niezlym gryfem albo bedzie beznadziejny, i wtedy nic go nie ratuje bo przystawki to chyba lepsze sam zrobisz
dalej czekam zeby kolega doprecyzowal co chce grac, czy chociaz bardziej koncentrowac sie chce na graniu pod clean czy o/d, no nie wiem cokolwiek.. do czego aspirujesz zipku?
@update 23:30 czasu naszego
ide zrobic herbate i dalej czekamy w napieciu bo wszyscy sa ciekawi moich radykalnych opinii o ktorych wspomnialem!
#Morth
Głównie to rock i funk rock.
Poszukałem i takie coś znalazłem:
VOX AD15VT XL + Washburn WR 150
Nadałoby się?
Kurde no, czemu się tak na washburna uparłeś? Są za tę cenę naprawdę dużo lepsze gitary, chętnie bym Ci podał linki do allegro, ale jest już późno i idę spać :D Dobranoc.
PS. http://allegro.pl/item673273612_jack...ectro_fab.html
Już ten jackson będzie lepszy :P
Jeśli tylko rock i funk rock to zastanów się nad jakimś stratocasterem ;)
Edit. http://allegro.pl/item674101912_mayo...d_dodatki.html
Dobry lp za niską cenę :d i jeszcze dostajesz niezły efekt (czy co to tam jest :D) do niego :)
@down
Squier bullet = wielka lipa. Może i brzmi całkiem nienajgorzej ale klucze, drewno, elektronikę etc. ma do dupy.
Aa, no i na stracie bluesa na crunchu/overdrive też się fajnie gra (przykładem tego jest pan z mojego avatara ;d) , imho lepiej niż na lp, bo duużo wygodniej.
madzones jak najbardziej godny polecenia, flame lp ii jest gustowny, ale imo vintage v100 w tej kategorii lepszy(LP)
jak chcesz cos na sprawdzenie czy ci w ogole pasuje gra na gitarze itd to bierz cos w stylu marshall mg15/fender fr15/kustom/orange/vox(tu najwazniejsze, ograj cokolwiek - jak ci sie spodoba, kup) i washburn n1/x12/wl114/cokolwiek, jedno i to samo, byle ponizej 500zl uzywany w idealnym stanie
jak masz pewnosc ze gitara zostanie i nie bedzie to pieniadz wyrzucony za dwa miesiace, kup vintage v100 do rocka/bluesa itp albo ograj/wez kogos do ogrania jakiegos epiego lp... do funku do straty faktycznie lepsze, ale w tej materii sie nie znam zabardzo bo dla mnie istnieje tylko fender* :) takze miloby bylo jakbys przelecial sie jutro do sklepu, poprosil o prezentacje/sam usiadl i zobaczyl jak ci leza poszczegolne TYPY gitar, zobaczyl co dla ciebie sie liczy(jaki gryf - gruby gibsonowski czy sportowy ibaneza etc), wtedy sam bedziesz w stanie dopowiedziec co chcesz uzyskac
tanie jacksony, ibanezy zaczynajace sie na G(jak kupa), tanie epi, to nie sa dobre wiosla
* o i przypomnialo mi sie - ogrywalem takiego fajnego squierka bulleta, taniusie wioselko a gralo sie bluesa jak marzenie na fenderku fr15 :) chociaz to bardziej funk/soul/blues, bo do rocka faktycznie humbucker pod gryf <3 ale mysle ze to tylko niektore egzemplarze sa takie seksowne
jak cos chcesz wiedziec to pisz, my tu genialni jestesmy
-w sumie faktycznie, ustalilismy ze jak sie znudzi to powiesisz na scianie
moje typy:
rock(+hard rock, blues, rockabilly, etc) - LP
funk/soul/blues na cleanie - strat na singlach(moge ogarnac jakies inne opcje stratopodobne jak chcesz)
Popatrzyłem sobie na to wszystko co wymieniliście ;d Z piecyków to bym wziął Marshall MG 15 i teraz się zastanawiam czy Washburna N1 czy Vintage V100? Ten drugi jest o wiele droższy tak więc nie wiem czy to na początek by dobre było.
V100 jest droższy o 400-600 zł, ale jeśli chcesz mieć dobry sprzęt na start i długo go nie zmieniać to bierz Vintage'a :)
Pozdrawiam
vintage ma taki slodki dzwiek na marshallach, jak kazdy lp, pozatym taka gitara sie swietnie prezentuje wiec nawet jak ci sie znudzi mozesz zostawic dla potomnych bo przeciez tak szybko sie nie rozpadnie :P chociaz osobiscie uwazam ze n1 to po prostu gitara, cos jak squierki, tylko bez tego funkowego zaciecia
btw zobacz czy mozesz jakiegos uzywanego wyrwac w okolicy 1k, bo za tyle to juz gitara na kilka dobrych lat jest(i tu juz mysle bardziej w strone gitar po 2k~ sklep), bo tu sa minusy i plusy do rozwazenia(rozegrana gitara+czyjes brudne paluchy vs nowka sztuka+czyjesz brudne paluchy(ale mniej) :P
amp zaleznie od gitary, LPki to ja bym stawial na Marshalla, chyba ze cos innego ci sie spodoba z brzmienia(tu polecam juz podejsc do sklepu i brzdaknac)
osobiscie gram na marshallu avt50, brzmienie zajebiste(chociaz tu wchodzi juz preamp na lampie, nie wiem ale ja sie nie spodziewalem tak fajnego brzmienia z hybrydy), ale ja gram glownie Guns 'N Roses, solowki Slasha, klasyki les pauli(bo do funku mam moje fenderki, tez mega opcja, ale tam juz rocka nie pograsz... chyba ze zadowolisz sie singlami w pozycji 2 i 4)
no i ja jeszcze dodam ze jesli chcesz gitare na ktorej mozesz albo uczyc sie x lat i git, albo jak ci sie znudzi powiesic na polke to kup lepiej tego V100 zeby nie zalowac.. chyba ze jak mowilem, chcesz zobaczyc i potem ew zmienic, to ja stawiam na N1/X12 ale na tym(jak ci sie spodoba) wiecej niz rok nie pograsz(po pol roku wywalisz :D) osobiscie w takiej sytuacji pamietam kupilem elektryka bodaj washa x10, po 3 miechach dokupilem wzmaka(to byl jakis taki kozacki marshall z efektami, solid state) i po nastepnym pol roku zmienilem gitare na epiego
poleci ktos jakis fajny, tani piecyk? powiedzmy 200-300zl (chetniej 200 :D, ale jak cos fajnego to i doplacic troche moge) moc 10-15w, potrzebuje go do grania w domu tylko.
zalezy do czego, chociaz w tych cenach to i tak duzego wyboru nie masz
male orange do cleanowych sztuczek
rozne kustomy, ja bardzo polubilem
vox pathfinder
roland cube uzywany MOZE znajdziesz, to juz wyzsza polka, podobnie jak marshall mg15, fender fr15, roznia sie zastosowaniem
no zalezy co masz i co chcesz miec
http://guitarcenter.pl/catalog/gitar...avey-backstageCytuj:
Swireczek666 napisał
http://guitarcenter.pl/catalog/gitar...cd-wyprzedane-
taki posiadam i jak do domu, to polecam.
peavey zaczyna sie od rage 158, reszta jest mala, bez pokretel i ujowa. niech powie co chce, bo tak to zaraz mu wejde na guitar-center wklepie limit 200zl w kategorii wzmaki i niech sobie wybierze ;/
Ja mam marshalla mg15cd i jestem zadowolony. Chociaż mojego soundera to nawet wielki, koncertowy marshall za 10 tysięcy nie uratuje, to jak do mojego piecyka podpięliśmy z kolegą jego samicka (nie wiem co to za model konkretnie, ale jakaś kopia SG za około tysiąc polskich nowych) to brzmiało to całkiem fajnie.
Bierz tego marshalla, nie jest zły.
chyba wezme tego peaveya opinie kupujacych w sklepie dobre, czego oczekuje od wzmacniacza? nie wiem :D zeby byl dobry dla poczatkujacego, czyli pewnie dobry clean i jakis dobry/sredni przester. i jak juz pisalem chce rocka grac, czy zestaw epiphone lp special + ten peavey backstage/marshall mg15 bedzie w miare okej? czy zeby fajnie brzmiec potrzebuje jakiegos efektu?
Opinie w sklepie dobre bo wystawiają je ludzie, którzy pierwszy raz w życiu kupili piec. Spytaj o opinie ludzi, którzy się na tym znają, np. na gitara-online.pl i wtedy dowiesz się prawdy :d
@down
Bo tam ludzie kupią jakieś, za przeproszeniem gówno, ale nie mogą się z tym pogodzić więc je wychwalają :P
Jak czytam te opinie w tym sklepie to nie mogę, ściema jak nic, wszyscy wychwalają wszystko. A najdziwniejsze są te gwiazdki, niby produkt ma prawie full gwiazdek a jak wchodzę to nie ma żadnych opinii. Radzę nie wierzyć tym opinią do końca.