Ja mam jedno pytanko, wyda wam się głupie ale co tam. Czym różni się rap od hip-hopu? Róznice w tekstach?
Jestem zagorzałym słuchaczem:
-Eminema
-2Paca
-Dre
i wielu wielu innych, ale słucham także hip-hopu. Nie widzę różnicy pomiędzy tymi gatunkami muzyki(pewnie różnica jest duża tylko jej nie widze)
I nie róbcie najazdu na mnie bo nie jestem anty-raperem ani nikim kto mógłbybyć przeciwny tej muzyce.
Staram się słuchać dobrej muzyki, nie ważne czy to rock, rap, metal czy psycho-rap.
Wiekszosc ci powie, zeXiaq napisał
Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.Ehh... znowu pewnie beda mnie jebac za to, ze jestem zdania:RAP TO MUZYKA A HIP HOP KULTURA !1!11!
A roznica ? Tez jej nie widze. Kazdy raper twierdzi, ze tworzy co innego. Dla przykladu: NAS i KRS One twierdza, ze robia hip-hop, a Dre i Raekwon, ze rap :P.I rap i hip-hop to muzyka.
Roznica 'choby wcale', ale jednak jest.
Ja i tak na wszystko mowie 'rap' :D.
Sorry, ze co 10 sekund edytuje ;ddd
Ostatnio zmieniony przez chemik : 06-10-2008, 15:28
Mi także to i to to to samo. Raper rapuje, a nie hip-hopuje, jednakże raper tworzy rap jak i hip-hop ;x.
mam identyczne zdanie :PI rap i hip-hop to muzyka.
Moim zdaniem hip-hopowcy to raczej Ci "raperzy", którzy ubierają się w luźne ubrania i promują maryche i nie przykładają uwagi do "obnoszenia się bogactwem"
Bo gdy patrze na amerykańskich raperów to widze na nich dużo złotych ozdóbek typu:
- złote "łańcuszki" x 10 na szyi
- jakieś sygnety na prawie co drugim palcu ;p
i takie tam inne. Dla przykładu u nas w Polsce nie widać tego złota.
I tym chyba rózni się rap od hip-hopu, raperzy "obrzucają" się "złotem", a hip-hopowcy ubierają się w "za duże" ubrania i palą maryche.
Ja nie lubie jakoś rapu ale mam swoje ulubione piosenki z tego gatunku:
Lil Jon-Get Low,What You Gonna do
2Pac-sporo nie chce mi się wymieniać
Kaye Styles - Prison Break Anthem
I mam pytanie kto zabił 2Pac'a,bo jakoś nie mogę se przypomnieć?
Dr. Dre, Snoop Dogg, Eazy-E, N.W.A (szczególnie The D.O.C.) i oczywiście Ice Cube
Osobiście nie przepadam za amerykańskim rapem, wydaje mi się bezsensowne kiedy co drugie słowo w pisoence to bluzga ;/ Takie jest moje zdanie
Bo sie 'nastwawiles' na wylapywanie bluzgow :P. Sluchaj sobie z tekstem przed oczami. Jest duzo latwiej. Sam tak slucham. No i zobaczysz, ze to nie tylko bluzgi.Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
Co sadzicie o takich 'raperach' jak akon, lil wayne, soulja boy itp. ;d ?
Gyby nie D.O.C., to Eazy ani Dre by nie mieli za bardzo co w NWA rapowac :D. Dla scislosci - byl ich ghostwritterem (kolesiem piszacym teksty). Cube tez im pisal, ale duzo mniej :P.Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
Mial tez ciekawy 'wypadek'...
...a teraz 3h przerwy - chemia kwantowa <3...
Nie wiadomo. Ja i tak uwazam, ze on zyje ;d.Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
Wydaje Ci sie, ze amerykanscy raperzy z dobrym flowem mniej pierdola od rzeczy od rodzimych, bo tekstu nie rozumiesz tak dobrze ;)
Co do 2pac'a też myślę że żyje.
Akon etc. to chyba już nie jest "rap" Moim zdaniem Snoop Dogg też schodzi już na psy.
Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)
Zasady postowania
Odpowiedź z cytatem
Zakładki