Temat: Rock ogółem

Ja bym Ci jeszcze polecił gorąco przede wszystkim Animals, Pink Floydów, do tego możesz sobie przesłuchać później ich The Division Bell. Jeśli podoba Ci się Deep Purple, to polecam też płytę Born Again, Black Sabbath, na której zamiast Ozziego śpiewa Ian Gillan, który naprawdę świetnie pasował do tego zespołu. Z Purpli uwielbiam jeszcze In Rock. Led Zeppów to polecam wszystkie pierwsze 4. Dziwię się, że alien nie polecił I, bo to w sumie płyta dość w Jego stylu. Oprócz tego ok jest jeszcze Prescence, Houses of the Holy i In through the out door. (czyli praktycznie cała dyskografia Led Zeppelin :P)

Ale sie rozpędziliście :P Dziekuje za wszystkie propozycje, wiekszosc napewno przeslucham, potrzebuje jakiegos powiewu swiezosci w mojej playliscie.

slucham? POPIERDOLILO CIE??

przeciez ozzy to najlepsze co moglo spotkac ten zespol, lol

A gdzie ja napisałem, że Born Again jest lepsze od Black Sabbath, czy Paranoid? Choć w moim rankingu jest zaraz po tych dwóch płytach.

BS skonczylo sie wraz z odejsciem ozzyego, a ozzy skonczyl sie wraz z odejsciem z BS. koniec kropka.

Żadne koniec kropka, ja mam inne zdanie na ten temat, a Ty nie musisz narzucać mi swojego. Uważam, że Gillan i Dio są lepszymi wokalistami od Ozzyego, ale fakt faktem - BS z Ozzym było lepsze.

co ja moge napisac?

solowa kariera ozzyego to dno, jestem pewien ze to nie tylko moje zdanie

W sumie to się z tym zgadzam.

Przesluchalem juz kilka albomow. Najbardziej spodobaly mi sie albumy Guns'n'Roses, prawie kazda piosenka mi sie spodobala. Deep Purple niebardzo mi podeszlo. Black Sabbath calkiem niezle. Na deser zostawilem sobie Led Zeppelin, Pink Floyd i Aerosmith ale to puzniej przeslucham

A co myślicie o Indie Rock'u ? Strzasnie mi się spodobał, sczególnie zespół Arctic Monkeys <poznałem ich dzięki kreskówce xD> jest moim ulubionym pod tym względem.

kup sobie dunki, zapusc arctic monkeys czy inne kasabiany na sluchawkach i jestes na dobrej drodze do zostania indie pedalem

Chyba najpopularniejszy gatunek rocka, jesli w ogole gatunkiem nazwac to mozna. Wlasciwie wyglada to tak, ze zespoly nazywaja sie indie/alternative a tak naprawde nic wspolnego z byciem niezaleznym czy alternatywnym nie maja ;p No ale to tylko kwestia nazewnictwa. Sa zespoly indie/alternative, ktore bronia sie muzyką - mi osobiscie jednak za bardzo takie granie nie odpowiada.

Grupy pokroju Arctic Monkeys, Kasabian, Franz Ferdinand i inne z pierwszych stron brytyjskich gazet są indie już tylko z nazwy, popularyzacja "gatunku" sprawiła, że obecnie jest to jeden z głównych nurtów mainstreamu. Całe środowisko tego tró nieżalu i innego hipsterstwa koncentruje się obecnie na zupełnie innych zjawiskach, grupach itd. Indie rock został nieco zepchnięty w cień przez psych folki, chillwave'y, dubstepy, shoegaze'y, dream popy - odbieranie całego indie środowiska wyłącznie przez pryzmat Arctic Monkeys jest naprawdę dużym uproszczeniem.
Pomijam też fakt, że te wszystkie popularne indie rockowe bandy w dużej mierze kopiują patenty korzennego indie rocka z lat 90'. To nie Arctic Monkeys wymyśliło indie, po prostu zapotrzebowanie na tego typu muzykę na przełomie wieków pozwoliło im się wybić (dzięki pomocy brytyjskiej prasy oczywiście). Warto posłuchać Pavement, Pixies, Dinosaur Jr., czy Guided by Voices, bo od tego się zaczęła cała historia indie rocka.