Ramones i Clash mają typowo anarchistyczne teksty?
@top
Propo punka.Co sądzicie o takich kapelach jak Azotox, Nauka o gównie, Uliczny opryszek i inne, które określa się mianem "punkpolo"?
Wersja do druku
Azatox nie słuchałam, ale myślę, że zaraz to nadrobię. Naukę o gównie, Uliczny Opryszek lubię. Do punku i pochodnych można śmiało jeszcze dodać Sedes, Defekt Muzgó, Bachor, Lumpex'75, TZN Xenna, Cela nr 3, Smar SW...Cytuj:
Propo punka.Co sądzicie o takich kapelach jak Azotox, Nauka o gównie, Uliczny opryszek i inne, które określa się mianem "punkpolo"?
Jeżeli ktoś jest zainteresowany to tu jest link do pre-orderu nowej płyty Deftones ;)
http://bit.ly/dwmKqX
z polskich polecam:
Riverside
Totentanz
z zagranicznych
Radiohead
Radiohead
i jeszcze... Radiohead
jak ktoś się wciągnie to już nigdy nie ucieknie.
chyba zartujesz.
Ramones i Clash mają specyficzne dla siebie teksty, Ramonesi mają/mieli takie coś proste w odbiorze, często ironiczne, np. blitzkrieg bop, a nie typowe fuck the system, no future i tak dalej, ale sprzeciwiali się wielu problemom współczesnego świata, więc to było takie punkowe.
tutaj delicious copypasta z lastfma
The Clash:
Cytuj:
W burzliwym okresie końca lat siedemdziesiątych XX wieku, grupa The Clash konkurowała o pierwszeństwo wśród zespołów grających punk rocka z Sex Pistols. Podczas gdy Sex Pistols uosabiali sobą czysty nihilizm i muzyczny anarchizm, The Clash tak w warstwie muzycznej, jak i podtekście ideologicznym pragnęło przynieść bardziej poważne przesłanie. Muzycy w swym zamyśle pragnęli swą muzyką walczyć o „sprawiedliwość społeczną” i wiele tekstów ich piosenek mówiło o aktualnych problemach bezrobocia, ubóstwa i społecznych konfliktach. W warstwie muzycznej muzycy reprezentowali nieco lepszy warsztat niż ich rywale, a ich produkcje miały bardziej profesjonalny charakter.
Rocku słuchałem trochę kilka lat temu.
Głównie green day, offspring, a czasami inne zespoły typu rasmus.
Ostatnio zabrałem się za całą dyskografię AC/DC i... takiej nudy i marności już dawno nie słyszałem. Czemu więc zespół ten posiada taki hajp? Jest ktoś w stanie mi to wytłumaczyć, bo w ich muzyce nie ma niczego interesującego, co mogłoby przyciągnąć słuchacza na dłużej.
No nie lubię, bo są po prostu słabi. Mdły i odtwórczy zespół, który od wielu lat nagrywa dokładnie to samo. Muzyka prosta, aczkolwiek ma też jakieś pozytywne strony- dobrze wchodzi i idealnie nadaje się do picia przy niej piwa.
ps. przesłuchuję sobie aktualnie King Crimson, na razie 3 płyty i jest MEGA OGIEŃ. Fripp to prawdziwy wirtuoz.
Pewien kadrowicz ma w podpisie jakis taki cytat: "Blues is easy to play, but hard to feel.". Mysle, ze podobnie jest z muzyka AC/DC. Jesli lubisz raczej progresywne kawalki, to ciezko, zebys polubial AC/DC, które zmierza w zupelnie innym kierunku - minimalistycznym, okrojenia muzyki ze wszystkiego co zbedne i zostawienia samej esencji, surowego, mocnego rock n rolla.
I to, ze zespol gra w ten sposob, nie oznacza, ze gra zupelnie to samo. Nigdy nie rozumialem tego zarzutu - moim zdaniem, trzeba byc strasznym ignorantem, zeby cos takiego wypisywac. Nawet odpieranie tego wydaje mi sie zbedne. Bo co, podac przykaldy zupelnie roznych piosenek, z roznych lat?
Bez przesady, może członkowie AC/DC to nie są jacyś wielcy wirtuozi, ale według mnie to, że są słabi to już przesada.
Jakie płyty przesłuchiwałeś? King Crimson to mój ulubiony zespół zaraz po Pink Floyd, więc mogę Ci coś doradzić, za co się zabrać. A co do Frippa, zgadzam się jak najbardziej.Cytuj:
Lotress napisał
Znasz zespół Emerson, Lake & Palmer? Jeśli nie, a podobają Ci się Crimsoni, powinieneś przesłuchać również ELP. Grał tam Greg Lake (basista i wokalista z dwóch pierwszych płyt Crimsonów, czyli In the Court of the Crimson King oraz In the wake of Poseidon - geniusz).
Mam szerokie spektrum zainteresowań i naprawdę nie ma znaczenia, czy słucham hard rocka czy technicznego death metalu, zawsze staram się oceniać dany zespół obiektywnie. Niestety, ale nie widzę w AC/DC niczego ciekawego.
Przesłuchałem wszystko do "Discipline" włącznie, no i stwierdzam, że do tego czasu Karmazynowy Król nie wydał chyba ani jednej słabej płyty. No, ale debiut, to prawdziwa magia, piękno i geniusz w najczystszej postaci.Cytuj:
Delek napisał
ELP znam, również świetny zespół. Jak na razie "Brain Salad Surgery" zachwyciło mnie najbardziej, w przyszłości jednak mam zamiar zabrać się za resztę płyt.
Korzystając z okazji, poleci mi ktoś jakiś dobry avant-prog?
@up
moze gentle giant?
Gentle giant to avant-prog?
jezeli szukasz awangardy pokroju ostatnich 9 minut moonchild, to nie, ale poza tym dosc dobry i mocny prog rock. no i poza tym moze zaciekawi cie francuska magma i gong.
Naprawdę świetne jest Univers Zéro, chyba cała dyskografia warta polecenia (ze szczególnym uwzględnieniem "Heresie") i nawet w tym roku wydali bardzo dobry album "Clivages".Cytuj:
Korzystając z okazji, poleci mi ktoś jakiś dobry avant-prog?
Z takich moich prywatnie ulubionych, to japońskie After Dinner ("Paradise of Replica") i polskie Kormorany ("La musica teatrale").
Oto moja muzyka.
Posiadam wszystkie albumy (orginalne ofc) b sidy, bonusy mase koncertowek etc tych zespolow.
http://img85.imageshack.us/img85/8548/muzyka.jpg
Specialne wzgledy dla:
Interpol
Muse
Placebo (to stare... SWG to ich ostatnia niesamowita plyta)
Radiohead
Myslovitz
Lili Malene
Strachy na lachy
KDZKPW
Coma
CKOD
Ktos poleci cos ciekawego?
Ciekawie słucha się płyty art rockowej, która nazywa się "Jelonek". Z wiodącą rolą skrzypiec elektrycznych (brak wokalu).
Polecam niecałe 40 zł w empiku.
Zastanawia mnie, czy sa jakies mlode zespoly grajace dobry psychedelic rock? Zna ktos cos godnego uwagi? Przez mlode rozumiem nie z lat 60 czy 70.
Mañana.
Zespół, który gra muzykę jaką lubię, jednak jest mało znany (w Polsce).
Przykładowe piosenki z Youtube'a (trudno znaleźć info nt. tego zespołu po samej nazwie nie wiedząc o co chodzi...).
"Miss Evening" (można było usłyszeć w Fifie 2005)
"Fast Days"
"There It Goes"
"Little Lights"
Szukam podobnych brzmień, skojarzy ktoś? Mile widziane, ale niekonieczne polskie zespoły.
W ogole to wy mylicie troche pojecia moim zdaniem, myslac o psychedlic rocku. Bo to wcale nie chodzi o to, zeby to bylo psychiczne, pojebane, nierealne itp. Owszem, zdarzaja sie, nawet czesto, motywy surrealistyczne, ale wcale nie to jest wyznacznikiem tego gatunku. Jesli ktos chcialby sie zaznajomic z tym gatunkiem, to polecam na pierwszym miejscu skladankie pt. Love Is The Song We Sing: San Francisco Nuggets.
Nie wiem, czego dokładnie szukasz, bo współczesny psych rock może brzmieć bardzo różnie, często jest mieszanką różnych wpływów, więc trudno coś polecić, ale spróbuje.Cytuj:
Zastanawia mnie, czy sa jakies mlode zespoly grajace dobry psychedelic rock? Zna ktos cos godnego uwagi?
Wydaje mi się, że szwedzki Dungen mógłby Ci się spodobać. Chłopaki wzorują się na latach 60, wszystko po szwedzku. Bardzo fajne.
Japońskie Acid Mothers Temple (a w zasadzie różne ich projekty) i Boredoms też warto poznać.
No i z zupełnych nowości (w zasadzie to przedpremierowo nawet) album Magic Lantern - "Platoon". Post-hendriksowy, tropikalny, duszny, przećpany, w całości instrumentalny psych rock. Mocna rzecz.
+1
no moze fitsi nie zachwycaja mnie tak, tzn nie wiem w sumie, mam mieszane uczucia, ten wokal jest taki jakis ze spiewa jakby go ktos zmuszal.
nie mowie ze ma byc pojebane, ale porownywanie stonera z psychodeliciem to jak black metalu z powerem.
HIUEHSIUAhasiue [2]
niezupelnie, na poczatku offspring mial cos z punkiem wspolnego, a pozniej coraz bardziej w dol to lecialo, natomiast green gay ssie pytke od samego poczatku + kseruje offspringa.
poza tym moze nowa plyta nie jest punkowa, ale jest fajna, komercha komerchą, ale jednak nie jest o niczym.
fix'd
HIUEHSIUAhasiue [3] z tym kserowaniem dojebales na 100% ze az nie mam pytan.
polecam tez green day'a dla tych co dopiero zaczynaja grac na gitarze a chca zagrac cos latwego i fajnego. (jak juz sie opanuje power chord'a do perfekcji to nauczenie sie ich utworow to kilka minut nie liczac solo,ktore tez sa proste)
Nie wiem czy słyszeliście ale w kwietniu zmarł wokalista i gitarzysta zespołu Type o Negative, Peeter Steele. Będziemy mieli go na zawsze w swej pamięci..
Co myślicie o nowym, a zarazem ostatnim albumie scorpionsów?
Według mnie całkiem porządna, szczególnie kawałek Raised on rock i dwie ballady: Sly i Lorelei ;). Jeszcze to chłopaki mają ;d.
Ostatnio zebrało mi się na słuchanie Aerosmith, mógłby polecić ktoś parę kawałków? ;d
stary, przecież Green Day ma 3/4 melodyjek niemal identycznych (Offspring tak samo).. w koncepcji aFCG na różnych strojach i zamiennie dźwiękami (np. holiday fC#G#D#) xd ten zespół jest straszny, ale masz rację, jeśli ktoś chce się nauczyć czegoś prostego i wkurwiającego to Green Day jest dobrym wyborem ; p
jedyna piosenka Green Daya co mi się w miare spodobała to 'Horseshoes & handgrenades', wpada w ucho.
ale nie wiem dlaczego mówicie o popowym zespole w temacie o rocku..
* topic
ostatnio zacząłem trochę Nickelbacka słuchać, szczególnie ostatnia i przedostatnia płyta (All the Right Reasons i Dark Horse), choć zdarzają się balladki to jest też dużo pierdolnięcia.. mimo tego, że nie lubię zamulających utworów, to na tych płytach mi nie przeszkadzają. Słucha tego ktoś?
* dół
'ostatnio zacząłem słuchać trochę', to nie znaczy, że jestem fanem. Swojego czasu też słuchałem Offspinga, ale mi się znudził, bo piosenki różnią się niemal tylko słowami.
stary, krytykujesz GD i offspringa (ktorego swoja droga darze sympatia - pierwszy zespol nie popowy, ktorego zaczalem sluchac za mlodu), a sam sluchasz nickelbacka? :|
nie twierdze, ze green day to jacys wielcy artysci, ale pare piosenek maja fajnych a nickelback nie jest wcale lepszy
omg, ja pierdole, nie mogę..
powiedziałem, że znalazłem taki zespół i spodobały mi się niektóre piosenki i czy tego kurwa ktoś słucha..
A słucham generalnie innej muzyki pajacu.. a green day to pop-punk, który co 2 piosenkę ma taką samą i nie zmienisz tego. No i sorry, ale 8-latek zagra cokolwiek Green Daya, a Nickelbacka niekoniecznie.