Definitywnie lepsza opcja jest zakup albumu zeusa.
Wersja do druku
Tak, tak na pewno zakupili ; )
Nie kupuje płytek w ciemno.
Wczoraj przeglądająć zbiór płyt natrafiłem na płytkę Libera z przed 6 lat, kto wie jak ta płytka się nazywa? Kto pierwszy odpowie, dostanie reputa : D hah
bogmacher chyba
Za to, że był pierwszy Niedziela dostanie 2 reputy, a Ty kraviec niestety jeden..
Oczywiście chodzi o płytkę Bukmacher.
pozdro
Bukmacher średnia płyta, kiedyś się jarałem, ale to za czasów 9~latka?
Byłem nawet ja koncercie (taa, jako szczyl!) i mam ich autografy. Mogę sprzedać, lub zamienić się za jakąś płytę, jak ktoś chce, ale wątpię, żeby podpis Libera, Donia i Krisa był dla kogoś wartościowy. Jes jeszcze Dj Story. ; d
hihi, a propo Ascetoholixow - male przypomnienie :D
http://www.youtube.com/watch?v=WPmAk7SIEhs
nie wszyscy pewnie to slyszeli, ja np dopiero niedawno, przy okazji ogladania filmikow Decksa natrafilem niechcacy :D
9 latka ; )
Kashii chyba jesteśmy w podobnym wieku.. chociaż to nic dzwinego, bo większość na tym forum jest przed 18-nastką.
Też w tym czasie miałem 8-9 lat, jak ta płytka wyszła wtedy to był rap.. jak nigdy nie słyszałeś Libera i jego płytki to byłeś nikim na osiedlu : D
piona
wlasciwie to widze, ze spora czesc osob jarala sie kiedys mezem itd ;d ja pamietam jak lecialy "Suczki" na mtv/vivie i mialem dobra wkrete na ten kawalek ;d znalem go na pamiec, zreszta teraz mimo ze nie sluchalem go dobre 5 lat dalej cos tam pamietam ;d ...niestety, ale chyba nie jestesmy tym pokoleniem, ktore wychowalo sie na Yo MTV Raps zgrywanych na tasme ;d ...zreszta, jakos w dziecinstwie srednio bylo u mnie z rapem, z usa zawsze najbardziej jaralem sie "changes" 2paca, no i "bad boy for life" puffyego :D bujaajacy w chuj kawalek ;d
edit :
a propo takich 'starszych kawalkow' , moj ulubiony kawalek Peji, jakos mam zajebisty sentyment do tej nuty :
http://www.youtube.com/watch?v=QvcefNfKRIs
Gdy mialem 7-10 lat to moj starszy kuzyn zaczal puszczac mi Kalibra.
( Ma teraz 29 lat i nie slucha juz tego typu muzyki).
Jak wiadomo jako maly gowniarz nie rozumialem polowy tekstow, ale jaralem sie tym strasznie. Dlatego mam taki straszny sentyment do Pfk i do K44.
Probowal mi nawet puszczac 2paca i Bigiego, ale jak taki maly szczyl mogl biegle znac angielski :>
Szufladkowanie sie w jednym gatunku muzyki jest chujowe.
Slucham tego na co mam nastroj. Jak jestem podirytowany i ogolnie spiety slucham dobrego heavy metalu + power metalu albo rocka.
Jak w moim sercu i glowie gosci typowy chillout to puszczam sobie Reggea + Hh Polski albo Rap, a gdy chce sie wyszalec to nie pogardze dobrym Trancem i Hardstylem.
A ja sluchalem hh odkad mialem 5lat
;ddddddddddddddddddd
mialem roczna przerwe bo zaczalem sluchac rocka i metal, ale nawrocilem sie na wlasciwa droge ;p
No. Ja bardzo na przykład żałuję, że nasze pokolenie nie doświadczyło amerykańskich tracków zgrywanych na taśmę, co i tak było wyjątkowo rzadkim okazem. Wtedy był ten klimat, ta zajawka była o wiele wyższa. Teraz jest tak, że klikasz trzy razy myszką i masz płytę na kompie. Teraz staram się przynajmniej wracać do korzeni rapu i kupować chociaż dobre, polskie produkcje. Na amerykański rap i płyty, które chciałbym mieć niestety na razie mnie nie stać. Głupia La Coka Nostra, która nawet nie jest jakimś klasykiem, czy czymkolwiek, bo wyszła w tym roku wyszłaby mnie 100 zł około...
Ja pamietam byłem jakos w 2 klasie podstawowki i Peja - Kolejny stracony dzien, byc nie miec itp. jarałem sie tym ;)