Edom napisał
Kurwa jego mać, współczuję Tedemu, jak i każdemu artyście, któremu płyta wyciekła. Człowiek stara się, pisze teksty, nagrywa, a tu przychodzi koles(pewnie ten sam co z Wfd) z empiku, i wysyła płytę do internetu. Ja bym był tak wkurwiony, że nie wiem. Ja nie ściągnę płyty, nie będę debilem, którego nie stać na ruszenie dupy, żeby płytę kupić. Panowie trochę szacunku dla artysty. Rozumiem ściągnąć sobie, żeby na mp3 wgrać, no ale nie całą dyskografie polskiego hip hopu ściągnąć z rapida. Sam nie jestem święty, ale na pewno nie w takim stopniu...