Jak dla mnie jest kolo zajebisty. Nie ma sobie równych xD. Podoba mi się jego głos, taki średnio poważny.
#edit
Lol?
Wersja do druku
Wlasnie slucham Warszafskiego Deszczu "Powrocifszy" . Mysle ze udal im sie album zreszta tak jak i ich poprzedni - "Nastukafszy" - stary dobry oldschool , slucham rowniez dixon37 - pozytywnie.
Słyszał kiedyś ktoś może jakiś kawałek w którym rymy są co dwa wersy?
Lepszy od VNM`a? Nie, nie ma takiej opcji.. wobec mnie podziemie PDG, czy VNM, zgarniają wszystko z podziemia... Jimson też jest dobry, ale nie ma się co równać z VNM _./.. tak, jeszcze znam kilka lepszych, ale to raczej przykłady...
@down raczej nic nie sądzę , bo nawet nie przesłucham. :) kolegóf mezia.
ofc, dla mnie... każdy ma inny gust.!
A co sądzicie o 52 Dębiec i ich nadchodzącej płycie T.R.I.P ?
Jak dla mnie prawdziwi artyści. Nie mogę słuchać nikogo innego z polskiej sceny HH poza nimi.
I już nawet pomijając HH najlepsi artyści w Polsce, szkoda, że tak bardzo niedocenieni.
Co do płyty - modle co dzień się żeby już wyszła.
http://www.youtube.com/watch?v=uvRGP...e=channel_page
Hehe, to nie jestem sam ; ) zapowiedź wymiata, a filmiki są bodajże 3.
Zgadzam się z Twoją wypowiedzią w 100%
Płyta byłaby już dawno ale wiadomo, trzeba czekać
Zgodzę się z Adzikiem w 100%. PDG i VNM rozpie*dalają całe podziemie, Shellerini w szczególności. Niuskul VNMA świetny moim zdaniem bit w Na bloku niszczy. Wokal i Flow nie do przebicia.
Co do 52 dębiec nigdy ich nie słuchałem jedynie Konfrontacje, Policyjne itp. Są kolegami tych właśnie Liberów i to w ogóle te je*ane UMC :D. Jedyny w UMC dobry był Wiśniowy a reszta to jakiś totalny chłam i hip-hopolo. Nie wiem może sprawdze ich płyte, kiedyś z 2 miechy temu było, że ukradli im kompa ze studia z bitami i płyte przełożyli właśnie.. Nie wiem czy to nie był chwyt marketingowy jeżeli tak to dla mnie byli wtedy przekreśleni. To tyle
@down
no właśnie to co nagrywają ci `kumple` to troche nie fajne jest lanserskie i wyssane z palca więc nie dyskutujmy o nich ok? xdd Aha i nie napisałem nic na twojego Hansa, nie mam nic do niego nie chce robić zbędnych dyskusji ,a mówiąc chłam i hiphopolo miałem na myśli właśnie tych wszystkich owali i meziuff.Do tego ten kawałek który podałeś nie robi z niego wielkiego Boga rapu, na pewno nie przekonam się do kogoś po jednej dobrej piosence bo takich `dobrych` raperów byłoby na pęczki. Miłego słuchania
I co z tego że są kolegami ? to coś oznacza ? Mrozu bierze udział w nagrywaniu nowej płytki Peji, to też jest przekreślony ?
A wytwórnia płytowa nie ma nic do rzeczy, liczy sie to o czym chłopaki rapują, to co nagrywają, a nie gdzie wydają, bo to jest akurat najmniej itotne. To że ukradli im cały sprzęt to nie był żaden chwyt tylko bolesna prawda, teraz muszą odtwarzać materiał od nowa. Przesłuchaj sobie "Deep Hans" a potem sie wypowiadaj na ich temat. A z wiśniowym też nagrali pare kawałków
Dodam tylko, że odcięli się całkowicie od UMC po wydaniu P-Ń VI.
Problem jest taki, że większość utożsamia 52 z 'To my' bo tylko to było na vivie. Przyklejają im łatkę, po kawałku zrobionym dla śmiechu, nie przesłuchując żadnej płyty.
Mógłbym tu dać linki, ale skończyłoby się na tym, że nie umiałbym wybrać, który jest najlepszy, także najlepiej zrobisz przesłuchując płytę.
#down
Dam jeszcze te dwie. To nie ich piosenki, ale wejścia Hansa zaje...świetne.
http://www.youtube.com/watch?v=8GLGunV9Wwk
http://www.youtube.com/watch?v=6S3KFhLyTes
#najlepsze z 52
Rise Up, Nie słyszą, Gniew :)
ehh ? o.OCytuj:
Mrozu bierze udział w nagrywaniu nowej płytki Peji, to też jest przekreślony ?
Ssie i to konkretnie, Imo. Nigdy nie lubiłem Hansa, pomimo przesłuchanych wszystkich płyt. Jedynie kawałek "Zawodnik(t)" jakoś mi wpadł. A tak Btw. nie wygląda wam to na diss Hansa? ; d
PDG i zaprzyjaźnione grupy podziemnie są nie do przebicia. Ogólnie nie można wyróźnić samego Shellera nie wspominając o Galonie, Kowallu, Ramonie, Koniu, Paluchu, Kobrze i całej reszcie.
No ale mieli złe towarzystko. Chociaż za tamtych czasów Asceci nie byli najgorsi.
@down
"E, jakie WU Le Ka Pe? To jest Pe do En dziwko" ; d
Gusta gustami, ale żeby uważać, że koleś który non stop pieprzy o swoim marnym flow, metaforach (swoją drogą metafory typu "twoja dupa się puszcza jak białowieska" , "możesz na mnie liczyć jakbym był kalkulatorem", "mam las jak vegas", "moje rymy są jak ciuchy wyprane przez mame, złożone" oraz masa innego gówna, są po rostu chujowe) jest lepszy od Jimsona, to trzeba mieć nie po kolei w głowie (nie uwłaczając).