ObiWanek napisał
jak juz tak sobie rozmawiamy o rapie, to do kogo slecie propsy i hejty?
ja zazwyczaj propsy sle do ludzi, ktorych poznalem na koncertach. przykladem byl np elementum tour we wroclawiu, gdzie fu sie najebal i nawet nie zagral koncertu, fokus sie obrazil i stwierdzil ze nie bedzie rozmawiac z fanami, a vnm wyszedl po koncercie i fristajlowal z ludzmi przed klubem, no kurwa, w tym momencie zrozumialem jak wazne jest dbanie o fanow
podobnie pyskaty na swoim koncercie, akurat gral w moje urodziny, ja siedzialem przy barze, podszedl do mnie i po krotkiej wymianie zdan postawil mi urodzinowego drinka!
ogromne propsy sle jeszcze do bonsona (ktory jest zajebistym czlowiekiem, a jego plyta to bedzie rozpierdol jezeli bedzie na takim poziomie jak jego ostatnie featy) i rovera (zajebiscie inteligentny czlowiek)
nie moge pominac tez tetrisa ktory jest w czolowce, a na jego koncertach mozna poczuc jak zyje muzyka (wymienialbym go nawet rowno z mesem), pewnie o kims zapomnialem, ale niestety polska scena ostatnio nie zachwyca
poszlo pare propsow, to teraz hejt na sitka. spotkalem go pare razy w zyciu, raz stal na przystanku z podartymi spodniami, powykrzywiana geba i czerwonymi galami, jechal pewnie po do dilera :}, drugi raz jak wpadl z bialym nosem razem ze swoimi agresywnymi kumplami do kfc. oprocz tego smieszy mnie strasznie jego (jezeli mozna to tak nazwac) charyzma na teledyskach, panoszy sie i napina do kamery, a w rzeczywistosci wazy jakies 60kg.
przyznam, ze jaralem sie jego rapem, ale takie rzeczy zmieniaja moje podejscie do niego i obecnie nie jestem go nawet w stanie sluchac ;d