hahahohoh, w chuj zabawni jesteście z tymi waszymi żarcikami od 10 stron co do ilości wydanych płyt. Widzę że to jest dla was jedyny argument żeby nie brać kogoś na poważnie to taki że nie wydał płyty? No, to gratuluję inteligencji. :)
Wersja do druku
widzę że naczytałeś się komentarzy na YT że muflon nie ma flow i teraz to powtarzasz.
To jest wg. ciebie recytacja? Ziomek w ogóle takim pierdoleniem że to recytacja tylko się tutaj dyskredytujesz :)
Weźmy jakiś pierwszy lepszy kawałek:
https://www.youtube.com/watch?v=MfCIVy6EsQc
https://www.youtube.com/watch?v=ZvNPNMA53rA
a to niby dlaczego?!Cytuj:
po prostu jak ktos nie wydal plyty to nie udowodnil tak naprawde swoich umiejetnosci, bo niby jak? nawet ci, ktorzy zajarali sie nagle sitkiem, przyznawali, ze musza poczekac az wyda plyte, zeby okazalo sie, czy naprawde jest cos wart
Czy zanim raper znajdzie kogoś kto go wyda to nie da się stwierdzić czy jest dobrym raperem? Czyli wg Ciebie wytwórnie podpisują kontrakty w ciemno bo dopiero po wydaniu można określić czy ktoś dobrze rapuje?
mowilem o tym, ze raper musi cos udowodnic, ekhm, w podziemiu, zanim okaze sie, czy jest cos wart. przeciez nie musi podpisywac od razu kontraktu z wielka wytwornia, ktora rzucilaby jego plyty do empikow. serio kolesia, ktory jest na scenie tylu lat, nie stac na wydawanie co roku epki z piecioma trackami i rzucanie jej w siec?
myslisz, ze w jaki sposob raperzy wybili sie z podziemia do wielkiego swiata? nie, nie kazdy jest takim szczesciarzem jak bro czy sulin, ze za ladna mordke i mily glos dostaja dozywotni kontrakt w pierwszej lepszej guwnowytworni.
to chyba logiczne, ze zeby raper liczyl sie w grze i byl brany na powaznie, musi okreslic siebie i swoja wartosc, pokazac, ze nie jest byle lamusem, ktoremu sie przyfarcilo. ktos, kto jedzie na fejmie trzech featuringow i paru wygranych bitew, serio nie jest przez srodowisko odbierany pozytywnie. no bo co on ma z takim dorobkiem zrobic, kurwa, zostac krolem podziemia?
ma z 20 zajebistych kawałków i featów, do tego w sieci jest dostępnych jakichś 50 bitew freestylowych z jego udziałem. I co, dla ciebie to dalej za mało żeby go ocenić jako rapera?
no nie ma to jak konstruktywna krytyka z podaniem argumentów :) No ale cóż tak to już jest gdy się nie ma gustu i słucha się tego co podoba się większości żeby tylko nie odbiegać od reszty.Cytuj:
To tylko potwierdza, że jest patusem w rapgrze, pis jou.
Muflon jest mistrzem w panczach i.... nic nie mozna wiecej stwierdzic bo nie dal nic dlugograjacego, albo chociaz marnej EP.
oczywiscie, ze za malo. freestyle sie zupelnie nie liczy do ogolnego rozrachunku, przeciez mozna byc kapitalnym raperem nie fristajlujac, a mozna byc dobry na wolno i byc gownem na plytach (tak, znam takie przypadki)
poza tym mowilem juz - dla czlowieka, ktory siedzi w srodowisku, liczy sie najbardziej to, co dany raper prezentuje na wlasnych produkcjach. a muflon nie prezentuje niczego, bo po prostu tych produkcji nie ma.
Ma dobre pancze CZASAMI, bez przesady, oglądałem wszystkie bitwy, nie dość, że gość jest kwadratowy strasznie to czasami fakt uda mu się pancza walnąć, tylko dlatego liczy się na fre, ale mistrzem by go nie nazywał, jest/byli masa lepszych jakieś na szybko przt, reno, tomb, enson