Jeśli juz mam słuchac dobrego rapu/psychurapu to tylko Paktofonika, Kaliber 44. Reszta (te wszystkie Puchary, Suchary, Sokoły, Onary) to komercyjne ścierwo ;] Nie wiem jak można słuchac Peji? Chyba tylko po to, żeby zaszpanowac że jest się drechem a z komy leci rap. (chociaż w przypadku Peji, nie mozna tego nazwac rapem)