W zwiąku z tym że musze dzielić kompa z bratem a w tv nigdy niema nic ciekawego to zrzuciłem sobie na fona jakąś starą trackliste na której były między innymi kawałki takie jak "+ i -", 'psychodela'
~Magika... i to zmusiło mnie do pewnych refleksji
Gdzie się podziali prawdziwi raperzy ? Nie jacyś 'reprezentanci biedy
umysłowej' zakładający na klipach 10-latkom kominiarki... albo rapujące gwiazdki tv. ehhh... teraz to są tylko raperzy z nazwy... Zastanawiam się gdzie dojdzie rap idący drogą sławy i epoki jp ... ehhhh....
oczywiście są jeszcze raperzy których darze ogromnym szacynkiem: ostr, chada ...
a co do samego Magika to gościu jest moim BOGIEM, kiedy ktoś mnie zapyta o best rapera to bezwachania odpowiem "Magik !!!"
i ciągle zastanawiam się o czym myślał przed skokiem ;s
Mam nadzieje że ktoś przeczyta mojego posta i troche pomyśli o tym co napisałem, przepraszam za ortografie, pozdrawiam.
Magik jest wśród nas !