Euronymous napisał
Nie cytuj mi proszę wikipedii. Za thrash metal można uznać jedynie Kill'em All jeśli chodzi o Metallikę. Potem z albumu na album stawali się łagodniejsi.
A co, Metallica jest dla koneserów? Nie rozśmieszaj mnie.
Dlaczego mam nie cytować wiki, jak to są fakty.
Kill 'Em All
Ride the Lightning
Master of Puppets
...And Justice for All
Nie mów, że utwór Ride the Lightning, Master of Puppets, Leper Messiah czy Enter Sandman jest łagodny. Poza tym nie rozumiem tej spiny na metallice, jest dobra. Tylko, że ich twórczość znam już na pamięć :/
A to co tutaj dajecie jest mało interesujące.
Z tym koneserstwem wyleciałem tak trochę dla śmiechu. Chciałem przez to wyrazić, że znam już za dobrze twórczość zespołów, których słucham.
Toxik napisał
A tam zbyt piszczący, wysoki po prostu ;) Pogranicze thrashu i deathu? Bo co, perkusja jest czasem bardzo szybka i grają nisko? Pfff. Sadus > Metallica
Jednak Heathen też nie jest za dobry. Ten wokal jest dosyć kiepski. Z czwórki trashu najbardziej nie podobał mi się Antrax, tam jest właśnie taki wokal.
***No właśnie, dlatego nie lubie death metalu. Podwójna stopa i napierdalanie w jednym metrum. Tempo. Jeśli death metal to tylko zespół death w nich można kilka ciekawych kompozycji znaleźć. Np. wcześniej wspomniany cover painkillera.
Z tematu o "Ostrej muzyce" dorwałem np. Airbourne. Wiem, że to nie typowe metalowe grzanie ale, kurde coś takiego już było. Zespoły z Australi chyba upodabniają się do AC/DC. Nudą trochę wieje.
Zakładki