Dr.Mentos napisał
Akurat mówiąc o ambitności w ogóle nie miałem na myśli tekstów, lecz warstę stricte muzyczną. Znaleźć dobry, metalowy tekst to naprawdę spory wyczyn ;)
Wypadałoby chyba jakiś nowy temat zarzucić.
A więc, co sądzicie o kobietach w metalu (głównie chodzi mi o wokal)? Osobiście, choć może to zabrzmi nieco seksistowsko, nie mogę ich znieść. Autentycznie nie mogę sobie przypomnieć choćby jednego zespołu z kobiecym wokalem, który lubię.
Od biedy mogę jeszcze posłuchać Walls of Jericho ewentualnie Arkony.
Byłby ktoś w stanie coś polecić?