#2up
http://www.bylo.pl
#top
Zarzuć ktoś jakimś dobrym deathem, ale najlepiej coś bez klawiszy i coś bardziej hm...zwyczajnego? :P
Wersja do druku
#2up
http://www.bylo.pl
#top
Zarzuć ktoś jakimś dobrym deathem, ale najlepiej coś bez klawiszy i coś bardziej hm...zwyczajnego? :P
Deicide - Homage For Satan
Cannibal Corpse - Make Them Suffer
Deicide szczegolnie polecam, chyba, ze odrazaja Cie teksty o tematyce antychrzescijanskiej. ;p
Kanibali znałem, ale tamtych oblookam - dzięki. Jaki album na początek warto?
Mam tylko jedna ich plyte, Scars of the Crucifix. Kawal dobrego death'u...
Legion i Deicide to są ich najlepsze płyty.
Ja od siebie polecam Deathklok. Death metalowy zespół z domieszką heavy metalu stworzony na potrzeby bajki Metalocalypse!
Z dobrego Deathu to jeszcze Venom, Canibal Corpse i Melodic Death Metal bez klawisz, Arch Enemy ; D.
Nie zauważyłem że Canibale byli xD.
Dodam jeszcze Entombed - klasyka deathu. ; o
I z melodeath Quo Vadis, Archeon, Slowmotion Apocalypse i Dimension Zero.
Dopiero płyta "Black metal" i nie tyle "pierwsza fala" co prekursorzy. No i wcześniej grali ponoć heavy/trash(patrz: last.fm)
Ja słucham głównie nu metalu, metalu alternatywnego, metalcoru i heavy metalu. Dla mnie zawsze najlepszym podgatunkiem tego rodzaju bedzie nu metal, właśnie jego i metal alternatywny lubię najbardziej. Te dwa gatunki są dla mnie zdecydowanie najprzyjemniejsze do słuchania. Najlepsza kapela to imo Disturbed. Ani nie za ostrzy, ani nie za słabi, genialne teksty i jeszcze lepsza melodia tworzą coś wprost perfekcyjnego. Na drugim miejscu plasują się ex aequo System of a Down oraz Bullet for my Valentine. Co do kawałków to:
* Disturbed: Down with the Sickness
* System of a Down: Chop Suey
* Bullet for my Valentine: 10 Years Today
A wy, dlaczego słuchacie metalu? Tak sobie, coś was skłoniło, co wam się w tej muzyce najbardziej podoba?
hmm.. czy ja wiem, ja zacząłem bo spodobała mi się piosenka SOADu "Fuck the system" ^^ zacząłem obczajać metalowe zespoły... No bo czego innego mam słuchać? Techno - lasuje mózg. R&B jest żałosne. Pop? Litości. A zwykły rock typu RHCP za lekki dla mnie =/ nudzi się
* edit
może też trochę wpływ otoczenia, moi kumple to w większości fani metalu i rocka... ale ten wpływ nie był taki duży :P
Kolega mi raz polecil zespol "My Chemical Romance" (tak wiem ze to bardziej punk niz rock), ktory mi sie bardzo spodobal ... potem zaczalem sluchac Story of the Year, pozniej podczas gdy mialem strasznego dolka potrzebowalem czyms zaglusic mysli i zaczalem sluchac BoMV - na poczatku niezbyt mi sie podobalo (krzyki itp) ale po pewnym czasie mi to "weszlo" i mialem przez jakis czas manie BoMV ;d (ulubiony utwor - Walking Demon), ale znow mi sie znudzil ... zaczalem sluchac Slipknota (i od tej chwili zostalem nazwany przez moja kochana klase "anty-Chrystem" itp ale - walic to ;d, ulubiony utwor - Psychosocial), lecz ostatnio mi sie znudzil cos i slucham na przemian Stone Sour`a (nie wiem czego ale uwielbiam glos Corey`a ;d, ulubiony utwór - Reborn), Godsmack`a, SOAD, Disturbed, SOiL, KoRn etc (dlugo by wymieniac ... sporo tego mam na playliscie, ale slucham jak narazie tylko Stone Soura, a reszta to tylko "dodatki")
Szkoda ze u mnie w szkole malo kto slucha metalu (sa ludzie co sluchaja rocka ... ale dla nich to co slucham jest zbyt "ciezkie" ... na szczescie znalazlem pewna "osobniczke" ktora slucha identycznych zespolow co ja wiec mi wiecej nie potrzeba do szczescia ;d)
do melodic death metal dodalbym:
- in flames
- soilwork
_/
Dodalbym do tego moje ostatnie odkrycie, zajebisty zespol Noumena [klik], Children of Bodom, At The Gates, Omnium Gatherum, Sonic Syndicate, Arch Enemy i wieeele innych, bo sam glownie melodic~ slucham ^^.