Hukeram napisał
No panie, ja tez bylem na niejednym koncercie. Porownaj sobie muzyke Stratovariusa (kiedys tez tego sluchalem, podobnie jak Hammerfalla, czy Rhapsody), ktory jest IMO esencja gay metalu (Manowar to juz inna liga w gay metalu ;d), do muzyki Blind Guardian. Strat gra juz na pograniczu gownianego speed metalu, kiedy Blind Guardian nie ma superwyjechanychwkosmoselotempo solowek, riffow ktore niszcza niewierne hordy heretykow i niszczacego pozerskie smoki image'u, a mimo to (jesli ktos lubi fantasy) maja ciekawe teksty, potrafia nagrac zabawne/ciekawe covery, maja WLADZE nad publika (obejrzyj jakis koncert). O utwory pytasz - chocby Bard's Song, Lord of The Ring, Mirror Mirror, And The Story Ends D: A tak a'propos tych coverow - Surfin' USA, czy Mr. Sandman.