Za takie pieniądze kupiłbym dobre fbody 4 gena - Trans Ama/Camaro
Camaro bym pomodził wizualnie, Pontiaca bym zostawił tak jak jest, bo nie da się już go ulepszyć jeśli chodzi o wygląd. I modziłbym ich LS1, w tej kasie wyciągnęłoby się z 500km, żeby starczyło hajsu na ogarnięcie wszystkich pozostałych gratów.
Jest też jeszcze jeden projekt, który bardzo chciałbym zrealizować i jest to dużo tańsze i bardziej realne przedsięwzięcie: Pontiac Fiero
https://www.otomoto.pl/oferta/pontia...-ID6yFyU9.html
Ten akurat jest ładnie odnowiony, cały ogarnięty, więc właściciel woła kosmiczne pieniądze, ale za auto do projektu zapłacilibyśmy 5-10k - w zależności czy z napędem, czy bez.
Cała zajebistość tego autka polega na tym, że waży 1250kg ze swoim stockowym, słabym, ciężkim V6, ma napęd na tył, centralnie umieszczony silnik i na tyle dużą komorę, że ludzie wciskali tam już dosłownie wszystko, a na zawias i heble pasują graty od Corvette C4.
Idealnie, bez większych przeróbek, pasują silniki z Cadillaca Seville: 4.9 V8 i 4.6 V8 oraz 3.8 V6 supercharged z Pontiaca Grand Prix i Buicka Riviery. 200-300km i 400~~ Nm przy zachowaniu fabrycznej wagi, piękna sprawa. I to nie będzie kosztowało, nawet u nas, 100k, tylko 20 do 30k :)
a tu zajebiście zrobiony 3.8 SC Fiero
http://www.grandprixforums.net/threa...arged-Fiero-GT
No i na koniec takie Marzenie:
Dorwać starego, zdezelowanego Chargera 2 generacji, ogarnąć go do jazdy i zapakować mu Big Blocka pod maskę, albo coś współczesnego z kompresorem, jak tutaj:
W czymś takim byłbym królem życia :D
Zakładki