Też są ładne ale te dwa modele które wymieniłem według mnie są najpiękniejsze :)
Także gdybym dzisiaj miał coś w granicy 20-30 tyś to tylko i wyłącznie Alfa Romeo.
Wersja do druku
Też są ładne ale te dwa modele które wymieniłem według mnie są najpiękniejsze :)
Także gdybym dzisiaj miał coś w granicy 20-30 tyś to tylko i wyłącznie Alfa Romeo.
przeciez ta alfa 159 jest brzydka
@tem
Znajomy znajomego ma lancera,chwali sobie bardzo. Poogladaj sobie je,ciekawe auto.
jesli robisz regularne przeglady i dbasz o samochod to nic sie nie wysypie. Sam jezdze alfa gt od prawie 3 lat(sam samochod ma 6) i jezdzi sie tak samo jak w momencie zakupu - troche bardziej 'sztywno' w porownaniu do golfa ale mozna sie przyzwyczaic. Jesli ktos ma zamiar kupic samochod a potem jedynie go tankowac to polecam wczesniej juz wymienionego golfa!
A, i jesli kupujesz alfe to wazne jest aby byl wlasciciel z zagranicy -samochody sa duzo bardziej zadbane.
Znajdź sobie jakiegoś Golfa 5, silnik SDI, przeważnie w 1.9D, silnik nie do zajebania a pali ci 4,5 - 5l / 100. Wiadomo że po zakupie trzeba wymienić płyny, zobaczyć stan hamulców, rozrząd, zawieszenie itp. jakbyś kupił tak do 18 tyś zł, i wydał byś około 2 - 2,5k pln na wymiany wszystkiego to zakup byś miał jak najbardziej udany i byś jeździł nim z > 10 lat przy ciągłym serwisowaniu. Kupując pamiętaj o zabraniu miernika, vag'a pod kompa i kogoś kto ma chłodną głowę, i nie bój się aut powyżej 200k km.
Ale SDI nie ma w ogóle mocy i nie nadaje się w trasę. To przecież ledwo jedzie.
Poza tym SDI nie było w V, a w IV.
#
Protip - 110 konne TDI pali niecały litr więcej, a przynajmniej można tym pojechać.
Silniki SDI występują w początkowych rocznikach Golfa 5, mają aby 75 KM, biorąc masę auta to masz rację, będzie mulić silniki TDI tez są świetne, a za tą cenę będziesz mieć niezłe wyposażenie z klimatronikiem ofc. Tylko do ceny auta dolicz wszystkie koszty wymiany elementów plus robota, ewentualnie sam możesz wymienić płyny, oleje, filtry, hamulce (do tylu musisz mieć taki pierdolnik co wciśnie tłoczek do środka aby wymienić klocki) plus do hamulców dolicz pastę która się nakłada na czysty "bęben hamulcowy" (pomiędzy tarczą) itp.
Jak czytam te idiotyzmy ludzi, którzy twierdzą, że posiadanie Alfy = przesiadywanie w warsztatach, to coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że większość z nich to zawistni kierowcy Golfów III i IV, którzy koło Alfy nie stali. Fakt, jak się nie dba o samochód, to akurat Alfy są trochę bardziej podatne na jakieś awarie niż czołgi typu wspomniane Golfy, ale jeżeli poświęcicie minimum wysiłku Alfce, to nie będzie najmniejszych problemów. Sam jeżdżę 147 z 2005 (jedna z ostatnich przed faceliftingiem), samochód w rodzinie od nowości, garażowany, przeglądany, eksploatowany normalnie, 82tyś przebiegu i poza częściami zużywalnymi nie było nic do roboty (fakt faktem - dosyć często się żarówki przepalają). W rodzinie jest jeszcze jedna 147 (po faceliftingu) i tam był bodajże przez 7 lat robiony wariator i tyle, ma około 100k przebiegu, a do niedawna była 159, służyła 6 lat i też nie było przy niej ni mniej, ni więcej roboty niż chociażby przy najnowszej C-klasie.
Problem Alf czy Fiatów polega na tym, że zużywają się szybciej od chociażby takiego Golfa czy Passata. Ogólnie jak się dba tak się ma, ale w pewnym wieku i po pewnych przebiegu we Włochach zaczyna się wiele rzeczy sypać, coś przestaje działać itp. Nie są to problemy poważne i zazwyczaj usuwa się je samemu bądź za niewielkie pieniądze. Nie zmienia to jednak faktu, że jeśli ktoś nie ma cierpliwości do samochodu, to będzie go to irytowało do tego stopnia, że będzie chciał się autka jak najszybciej pozbyć, a potem wysmaruje mu negatywną opinię. Wiem po sobie, następnego Włocha już nie kupię. A szkoda, bo np. taka Alfka GT jest super autem, ale wolę zamiast niej niezawodnego Japończyka, bo po prostu mam już dość "ciągle czegoś".
autor tematu chciał miec ładne auto z ładnym wnętrzem i dosyc dobrze wyposażone a nie wytrzymałe na przebiegi 500 tys ;d
Mialem fiata siene z przebiegiem 230 tyś. Fakt faktem nie zawodne auto aczkolwiek jakosc i trwalosc czesci nie byla najwyzszych lotow, wymienialem na czas wszystko i nigdy mi nie stanal w drodze czy cos aczkolwiek klopotliwe jest to ze musisz co pol roku u mechanika auto zostawic.
NIe wiem jak wy, ale za 20 parę tysi bym brał coś takiego. Sylwetka auta na żywo bardzo mi się podoba.
http://otomoto.pl/honda-civic-salon-...C32864580.html
Co sądzicie o Audi A4 B7?
A co do uściślenia to nie może być w Kombi