Też miałem takiego typka, co wołał 9 koła za rudego galanta, bo audio za drugie tyle wsadził xD
Ale kurwa szczytem cebulactwa był typ od tego camaro -
http://olx.pl/oferta/chevrolet-camar...tml#5694b0becf
Jakoś wiosną, zobaczyłem ogłoszenie pod wieczór - auto wystawione za 2500zł! Dzwonię do gościa, pytam co i jak: "no auto odpala, jedzie, silnik trzeba by wyczyścić, generalnie to projekt do odrestaurowania, głównie ten lakier i trochę rdzy. No dobra, za 2,5 klocka to go biorę, sprzedam nerkę, zrobię go i będę się woził camaro! Na drugi dzień od rana wzięliśmy z ojcem lawetę i sru pod Gdańsk (z Łodzi). Zaklepałem sobie auto przez telefon, więc niczym się nie martwię.
Dojeżdżamy na miejsce i rzeczywiście, auto odpaliło, no ale blacha to ruina: lakier jaki jest, było widać, no ale rdzy to tam tona zasiadła. Podłoga dziurawa w dwóch miejscach tak, że flinstonowie by się ucieszyli z bajeru, bagażnik cały rudą zajebany, pod spód nawet nie zajrzałem specjalnie. Ten silnik to nie tyle co do wyczyszczenia, tylko do rozebrania śruba po śrubie, do wymiany kilku elementów i uszczelnienia, bo rzyga olejem. Auto pojechało przód - tył, ale do autostrady to bym się tym chyba nie dotoczył.
Teraz najlepsze: Pytamy czy coś jeszcze z ceny da się urwać, a on kręci głową i mówi, że musiałby wtedy ten nowy akumulator sobie zabrać do corvetty swojej - no super, ładny deal. Idziemy dalej: typ mówi, że za te dwadzieścia pięć auto do wzięcia. "Co, jakie dwadzieścia pięć, dwadzieścia pięć setek?!". No niestety - cebuli było szkoda tych 30zł na wystawienie auta, za które chciał ćwierć setki i jakoś mu się zapomniało o tym powiedzieć przez telefon, a zapierał się jak głupi, że mówił przecież! Że pamięta mój głos! Itd, itp.
I mógłbym spodziewać się, że cena wyższa, niż w ogłoszeniu, bo tak tanio to raczej te auta nie chodzą, no ale w życiu bym nie pomyślał, że gościu chce 25 tysi za to auto, bo to ruina była (i jak widać, nadal jest), a za takie pieniądze to chodzą auta już względnie zdrowe - z kilkoma rzeczami do zrobienia, jak to np -
http://www.gieldaklasykow.pl/chevrol...-pln-warszawa/
I jeszcze gdyby facet był jakiś zielony w temacie i nie wiedział co ma, to mógłbym wybaczyć, że miał nadzieję na miliony monet za taką furkę, ale miał pod domem corvettę, mówił, że robi sobie chargera rt z 73 roku, no to kurwa - w temacie siedział po uszy -.-
Zakładki