Temat: Wybór samochodu.

sprzedaj tego hagmana to se kupisz nowe z salonu

mój posiadał wspomaganie i na prawdę jak ktoś w taki boski wóz przesiadał się z obsranego fiata dużego albo co gorsza z malucha to jak z jakiegoś szybowca do samolotu pasażerskiego

szukałem takiej efki ale nic ciekawego w dobrej kasie już nie ma

ale nostalglem jak sobie foty wnetrza poogladalem

Paroletnia hybdrydowa Corolla i masz spokój na wieczność.

Na 15km do pracy nie ma sensu brać diesla, to raz. Dwa, że przy takim przelocie nie ma znaczenia komfort podróżowania więc klasa premium jest bez sensu.

Co innego jakbyś strzelał duże przebiegi, wtedy Corolla to średnia opcja.

A Superb kontra G20 nie ma sensu, bo Skoda jest ogromna, a BMW malutkie. Jakość wykonania jest do pewnego stopnia porównywalna i nie widzę sensu dopłacania do premium, gdy można mieć nowszego i lepiej wyposażonego Superba. No chyba, że ktoś nie potrzebuje tak ogromnego auta, ale wtedy mamy jeszcze tańszą Octavię.

Tak serio żeby wypośrodkować komfort vs koszt zakupu i utrzymania, to bym właśnie patrzył na Skodę, Octavia albo Superb. Ogromnym plusem tych dwóch modeli jest to, że są przepastne we wnętrzu i w bagażniku. Kurwa, nie ma co porównywać np. A4 czy C-klasy do Octavii, bo do Skody wsadzisz 5 chłopa z bagażem i wygodnie zajedziesz nawet do Gibraltaru, a w Audi i Mercedesie po 200 km już wszyscy będą zdychać, a w bagażniku zabraknie miejsca na wódkę.

Jakość wykonania to tam gówno, bo Skoda jest na tak akceptowalnym poziomie, że normalny człowiek nie zauważy znaczącej różnicy w normalnym użytkowaniu.

A jak ktoś nie chce dużego auta, to wtedy patrzeć na Golfa albo innego Leona. Cuprę se można kupić i będzie pod butem ostra wixa, tak samo Golf GTI i to wszystko kilkutnie, świeże autka z małymi nalotami. BMW za podobny hajs będzie bardziej dojebane, z gorszym wyposażeniem i słabsze (vide ten 150 konny diesel, co go wstawiłeś).

Ok, no to w takim razie jakie jeszcze zastosowanie ma mieć to auto?


Tak, jest młodszym, gdy patrzysz na BMW z nalotem >180kkm i Skodę <100kkm. Jak wyrównasz przebiegi, to sprawa ma się zgoła inaczej. Dodatkowo dochodzi też aspekt polskiego salonu, gdzie znowu - BMW będzie sprowadzone, Skoda z polskiej dystrybucji i często od pierwszego właściciela. To są czynniki, które znacząco wpływają na cenę.
ale oglądasz na otomoto czy może na żywo? Sugeruję się przejechać każdym autem, które rozważasz, bo tylko to da ci realne odniesienie. Zdasz sobie sprawę, że np. między Skodą i Audi nie ma różnicy, bo mają takie same silniki i skrzynie biegów.

XD

No tak, wiadomo, krul i władca polskiej wsi vw passat w tdi!

Dzisiaj Octavia i Passat są utożsamiane raczej z autami służbowymi, a nie grzybowozami (gdzie w sumie Passat nim nigdy nie był, co najwyżej stare parchy motoryzowały wsie w całej Polsce; Grzybowozem była Octavia I, bo wtedy jeszcze dziadki kupowały masowo sedany wszystkich marek w wersjach totalna bieda, ale te dziadki już dawno albo leżą w łóżku albo, niestety, na cmentarzu).

Wystarczy spojrzeć chociażby jak wygląda Octavia IV. Pomimo, że mnie to auto już nie raz wkurwiło (osrany Infotainment działa jak gówno i to jest realny argument przeciwko Octavii), to uważam że wygląda zajebiście, a do tego ma super właściwości jezdne, jest wygodne nawet z bazowymi fotelami, robi się w niej 600 albo i więcej km na strzała i się wychodzi z auta w dobrej formie, napakuje do niej wszystko czego chce, a wnętrzu (i nie tylko wnętrzu) zdecydowanie bliżej jakością do Audi niż do konkurentów w tej klasie (taka KIA, Hyundai czy Toyota to mogą buty czyścić Skodzie jeśli chodzi o jakość plastików, design wnętrza, zawiasy drzwi itd.). W Skodach po prostu czuć tego ducha VAGa, jakkolwiek to nie brzmi. Czerpią z doświadczeń całej grupy i naprawdę daje to dobre wrażenie. Normalna obsługa tych aut daje dużo lepsze odczucia od dalekowschodnich konkurentów, pomimo, że kilkanaście bądź kilkadziesiąt lat temu było zupełnie odwrotnie i to Toyota była marką, która dawała dużo lepsze odczucia niż Skoda, a nawet niż VW (porównując np. Golfa III do Corolli E10, to Golfa obsługuje się młotkiem, a w Toyocie wszystko tak aksamitnie chodzi i jest super przyjemne).

Ale czym ty teraz jeździsz? Bo może serio nie warto myśleć nad zmianą.

XD

Nie no wiadomo, nic nie ma, same gówno za 100k.

#
https://www.otomoto.pl/osobowe/ofert...-ID6G6a8b.html
to jest chyba najlepsze G20 na otomoto. Poleasingowy (pewnie z Niemiec, ale to akurat nieważne jak mają dokumentację), sensowny nalot, dobry kolor, dobre wyposażenie (fotele, kamera 360 stopni), silnik z sensowną mocą itd.

to prawda, ale nie zmienia to faktu, że Superb > Audi A6. Jak ktoś chce VAGa, to nie ma sensu dopłacać do marki premium.

Jestem w stanie zrozumieć chęć posiadania BMW, bo przynajmniej to jest coś innego, inaczej to jeździ, ma inny design itd. Tak samo Mercedes. Natomiast ja wybierając właśnie BMW czy Mercedesa szukałbym tylko napędu na tył, bo 4x4 to jest takie meh w dzisiejszych czasach, że japierdole. W góry nie jeżdżę więc wyjebane. Merc i BMW właśnie taką mają przewagę nad Audi, że możesz to sobie dzisiaj, w 2023 roku, kupić pędzone na dupę i jeszcze mieć z tego frajdę (i nie mówię tutaj tylko o bączkach pod Auchanem, a o legitne odczucia z jazdy po krętej drodze). Dlatego jebać Audi całym sercem, kupować zamiast niego Skody i tyle.

otóż nie, Superb startuje z takiego samego pułapu co A4, a więc 175k. A6 zaczyna się od 245k XDDD

3-4 razy w roku wypad 1kkm~
Co jakis czas jakis wyjazd 100-200km
Czyli w sumie nic niezwyklego, moze troche zle sie okreslilem xD


Bardziej chodzilo mi o design, popatrz jak wyglada Skoda w srodku i z zewnatrz, a jak wyglada przytoczona g20 (nie wiem dlaczego akurat do g20 sie odnosze, ale chuj niech juz zostanie xD). Byc moze kwestia gustu i nie mam racji.


Superby juz mialem dwa na zywo i to w bogatszych wersjach wyposazenia czyt. laurent klement czy jak to sie pisze, skory, wyswietlacz juz zamiast zwyklych zegarow ktore w superbie wyglada jak kupa itd. Niby przy takim wypasie jest calkiem przyjemnie, ale to juz polift i pewnie ceny za niezajechany egzemplarz pewnie ponad 100k gdzie to auto juz bedzie bardziej z rocznika 16-18 niz 18-20.


Wiadomo, ze z tym kapeluszem to tak pol zartem pol serio. Jakby nic do tych aut nie mam, ba powiem wiecej. Passat nawet przyjemnie wyglada w odpowiedniej konfiguracji i kolorze, ale jakos w srodku jest tak, no nie wiem, nijak? Moze po prostu nie podobaja mi sie wewnatrz. Audi wypada juz troche lepiej wedlug mnie pod tym katem.
Od toyoty to sie prosze odczepic, bo moje pierwsze auto to E11 i wspominam z duza nostalgia gdyby progow rdza nie wpierdalala


F10, ale uprzedzajac nie jestem fanboyem BMW


Czyli znow wracamy do kwestii gustu. Owszem, jest masa calkiem fajnych, ladnych aut za 100k i jest niby w czym wybierac, ale to ja jestem pierdolniety i mam zbyt duze wymagania/upodobania dlatego ciezko jest mi doradzic i przekonac do wyboru czegos. Ogladalem toyoty, glownie avensis, ale one jakos nie przemawiaja do mnie pod katem wizualnym.
Seaty? No nie bardzo mi siedza. Z Lexusem ciezki temat, bo kompletnie nie mam pojecia co do tej marki i nawet nie wiem co jest polecane, a co nie. Przypuszczam tez, ze budzet nie bedzie powalal przy tej marce.

Merc? No w205 za 100k to bedzie juz 6-7 latek i to przy dobrych wiatrach zakladajac, ze bedzie to dobrze wyposazone z silnikiem nie od reno
Myslalem chwile o CLA, ale jakos nie moge przekonac sie do tego wygladu. Kojarzy mi sie ten model z kobieta za kolkiem nie wiem dlaczego xD

Opel? Nie, dziekuje xD

Zerkalem jeszcze na G30, ale tam raczej maly budzet jest na cos przyjemnego (jakby na g20 byl XDDDDDDDD)

Takze przypuszczam, ze jestem ciezkim typem czlowieka jesli chodzi o wybor auta

No to równie dobrze możesz jeździć Yarisem, serio. Corolla w zupełności wystarczy, z resztą każde auto wystarczy (może poza Dacią Spring hehe).
Superb to model z roku 2015, potem były liftingi. G20 to 4 lata młodszy design, nie ma co się więc dziwić.
Przecież napisałem, że kiedyś Toyota to był mocny rozpierdol i takie E10 czy E11 były topowe pod kątem przyjemności z obcowania z wnętrzem i jakieś VW mogło ssać dźwignię zmiany biegów (która swoją drogą w Toyotach chodziła jak aksamit, z takim satysfakcjonującym kliknięciem, ahhh, miód). Dzisiaj jest odwrotnie i to właśnie chociażby Skoda jest przyjemniejsza w odbiorze od skrajnie plastikowej i lekko tandetnej Toyoty.
Człowieku, nawet nie myśl o zmianie auta. Po chuj ci G20 jak masz serię 5? F10 to dzisiaj bardzo dobrze wyglądający, wygodny i mający całe potrzebne wyposażenie samochód. Jak mu nic nie dolega i jest zadbany, to jeździj kolejne 5 lat jak nie lepiej.

Lexusa jakiego nie weźmiesz, to będziesz zadowolony. Totalny top jakościowy, awaryjność nie istnieje i ma również topowe zabezpieczenie przed korozją (najlepsze z dalekowschodnich aut i jedno z lepszych w ogóle na rynku). Ceny są wysokie, ale ma to poparcie, bo po prostu nie ma chuja na Lexusy. To jest Toyota na sterydach. Przypominam, że pierwszy Lexus został stworzony nakładem ponad 1 mld dolarów w późnych latach 80. Miał być perfekcyjny i był. W każdym calu. Do dzisiaj się to nie zmieniło, poza nielicznymi wyjątkami.

Jakbyś już musiał zmieniać auto, to np. to bym rozważył:
https://www.otomoto.pl/osobowe/ofert...-ID6FrJwT.html
ogólnie w tym przedziale cenowym są prawie same ISy, a więc GS wydaje się być dobrą ofertą (o ile ten nie jest jakiś trefny, ale kto to wie).
https://www.otomoto.pl/osobowe/ofert...-ID6G2J2v.html
jeszcze może taki z większym nalotem, ale co to 160kkm dla GSa.

Oczywiście jeśli Lexus, to hybryda. Uważam, że 140k za 2020 rok i takie auto to nie jest wysoka cena (a i przebieg malutki):
https://www.otomoto.pl/osobowe/ofert...-ID6G7sby.html
to tylko informacyjnie, bo poza zasięgiem, ale ja bym mocno skręcił w stronę Lexusa jakbym szukał np. G30 albo A6C8.

o ty, kurwa, a miałeś trenować

kurwa, wydało się.

poprawka - w góry jeżdżę tylko po porządnie odśnieżonych trasach, a potem z buta żeby robić formę