Shooterq napisał
Elektryki fajna rzecz, mnie tylko odstrasza trochę że jak się coś zepsuje to chyba bulisz strasznie bo tylko oficjalny serwis zostaje. I jak z żywotnością baterii po np 5 latach?
Tylko, ze tam nie ma co sie zepsuc. Fakt zawsze moze sie zjebac jakis nwm. mechanizm szyby, ale to wymieni ci kazdy, a nawet jesli ASO to nie sa to jakies mega grube pieniadze (mowimy oczywiscie o sytuacji gdy stac cie na auto za 200-250k). Heble to tam trzymaja po 300kkm nalotu. Natomaist silniki i baterie w chuju mam, szukam tylko z rynku PL/DE z rocznika 19/20, a gwara jest na 4 lata na motor i na 8 lat na baterie - jezeli pojemnosc spadnie do 70% i mniej takze tbw. nawet jakby po tych 5 latach mialy pasc to tym lepiej bo Tesla wymienia caly pakiet na nowe. Ogolnie te padajace baterie i drogie naprawy to sa takie ostre urban legendy siane przez polskich petrolhedow upalajacych 1.9 tdi i tylko w manuelu bo nie ma to jak poczuc w kabinie upalone sprzeglo i przepalony olej napedowy. Nigdy nie slyszalem o awarii silnika elektrycznego, a awarie baterii to pojedyncze sytuacje, ktore sa pozniej rozdmuchiwane na doslownie caly swiat (jak ta historia o gosciu gdzies tam w USA co kupil uzwany Model S i padly mu baterie dzien pozniej - caly kurwa internet o tym pisal, do teraz w komentarzach na jutube krazy ta historia xD). Koniec koncow tak jak mowie - gwara jest 8 lat na baterie i to praktycznie u kazdego producenta teraz chyba nie tylko Tesla. Jezeli chodzi o "trzymanie baterii" jak sie zostawi auto na noc niepodpiete to w normalnych warunkach (5-25 stopni c) w sentry mode Tesla za nocke 8-10h straci moze z 5% ladowania (sentry mode to masz kamery 360 uruchomione z czujka - jak cos sie dzieje to nagrywaja i kilka innych bajerow), a bez sentry moze z 1%. Przy -20 stopniach jest juz zauwazalny spadek kolo 15-20% w sentry mode, ale u nas takie temperatury sa moze z 5x w roku, a ja na codzien i tak stalbym podpiety do pradu. Natomiast takich bajerow jak np. ustawienie harmonogramu na temperature w samochodzie w innych markach nie uswiadczysz. Niby np. w Giulii mam odpalanie z kluczyka i tez z tego korzystam w zimie, ale wolalbym jednak miec apke w telefonie i tam sobie to poogarniac. Autopilot tez jest lepszy w Tesli. No i superchargery to jest fajna sprawa. A sam fakt tego, ze wyjazd nad morze Tesla kosztowac mnie bedzie jakies 180 zlotych z bielska i lacznie z 45 minut ladowania zamiast 800 zlotych otwiera przede mna nowe mozliwosci. Ogolnie patrzac obiektywnie z boku wybor jest prosty i to jedynie jakis tam strach przed nowoscia.
Ale to tylko jebane teoretyzowanie bo nie wiem czy sie przyzwyczaje do jazdy elektrykiem, temu taki ciekawy jestem jazdy tym ionikiem (ktory w sumie tez mi sie w chuj podoba, lubie takie futurystyczne samochody).
Co do VW, ja ogólnie to jestem jak baba, jak mi się podoba to już nieważne jaka to marka :D
A to szanuje akurat, zreszta to w chuj racjonalne podejscie bo marka tak naprawde nie ma znaczenia. Ja np. jestem pojebany i mimo, ze mega podoba mi sie Arteon albo najnowszy Superb to nigdy bym ich nie kupil nawet za 100 000 bo to jednak VW i Skoda. Marki bez duszy (no debil xDDDD).
jaxi napisał
A wiesz że to nawet mądre
Jak tak teraz myślę to może jednak w elektryka na 1 auto pójdę jak się już do domu wprowadzę hmmm
Superchargerow sporo, jeździ to samo, nie ma się co w takim aucie spierdolic, a najbardziej nie lubię wizyt u mechaników
No kurwa
A na wikendy czy do zabawy jakaś duża benzynę i jazda
Ja to sobie zostawie Giuliette, jak mi sie zamarzy jazda w stylu Homo Erectusa to sobie pojezdze Giulietta, ale jakos czuje, ze nie czesto najdzie mnie taka ochota xD Jestem fanem komfortowej jazdy i zrozumialem to teraz bo acc i autopilot w giuli mimo, ze nie sa idealne to pozwolily mi zrozumiec, ze to jest jednak przyszlosc podrozowania xD
Z drugiej strony zal mi Giulii sprzedawac... Tak ladnie razem wygladaja,a chyba nie dam rady zostawic Giulii i jeszcze dobrac Tesle.
Zakładki