jaxi napisał
czy jest samochód z gorzej wyglądającym wnętrzem niz a4 b6?
tam jak wchodzisz to rzygasz od razu (co momentalnie poprawia wygląd tego samochodu)
Jeśli masz coś przeciwko totalnej prostocie, to pewnie nie, ale ja np. uważam to za duży plus. Ogólnie tam się nie ma do czego dojebać w tym wnętrzu, jest ergonomiczne, dobrze spasowane, z dobrych materiałów, z wygodnymi fotelami i pozycją za kierownicą. Gówniany jest w sumie tylko panel klimy, ale to niestety domena większości aut z tamtego okresu, np. BMW miały jeszcze gorsze, ale z automatyczną klimą i tak tego się prawie nie dotyka.
'
Wnętrze B6 czy C5 jest standardowe dla niemieckich aut z przełomu wieków. E39 i E46 to podobne założenie, to samo w Mercedesie (choć tam było trochę więcej "polotu" w W203 czy W211, co po latach wieje trochę chujem i jest po prostu brzydsze). Można uznawać, że to brzydkie, bo takie proste i na jedno kopyto, ale kurwa Niemcy tacy są i zawsze tak robili XD Jak Citroen odstawiał te swoje futurystyczne wnętrza, inne francuskie marki szły w elegancję, bardziej wysublimowane kształty z jakimiś niuansami, Fiat też starał się pomimo tanich aut zrobić coś ekstra (np. digitale), to Niemcy klepali takie E30 czy inne W201, gdzie wnętrza były kurwa totalnie podstawowe i bez żadnych fajerwerków, do bólu praktyczne, solidne i tyle. To tak jakby narzekać, że Pantera nie była taka śmiszna okrąglutka jak T-34 czy Sherman albo taka hehe mała zwrotna jak te małe czołgi Renault XD No nie jest i chuj, robotę robiła fenomenalną i to się liczyło. Tak robili Niemcy, dopiero ostatnio poszli w jakiś spierdolony design, który jest mocno niedojebany (Mercedes XDDDD) i po 10 latach będzie wręcz karykaturalny.
Zakładki