Bosy napisał
Jednak nie będę kombinował, zacznę rozglądać się za mercedesem c klasa w204 w sedanie z tym silnikiem 2,2 w dieslu i raz na jakiś czas przegonię go na autostradzie. Diesel przemawia za tym, że w pracy będę miał ropę w formie premii.
Na benzyniaka nawet nie mam pomyslu...
A ford mondeo mk5?
Na chuj się pytasz jak już podjąłeś decyzję?
Najlepsza benzyna pod twoje wymagania to Octavia 1.4 albo 1.5 TSI - najmłodsze i najmniej problematyczne auto, do tego pakowne, wygodne w trasę, no ogólnie nie ma nic lepszego przy twoich wymaganiach i diluj z tym.
Skoro chcesz Merca to bierz Merca, ale weź pod uwagę bardzo wysokie koszty serwisu w Niemczech i fakt, że to będzie auto 11 letnie z nalotem spokojnie ponad 200, 250kkm, a więc ryzyko awarii silnika, skrzyni itd. jest mocno podwyższone. Ten diesel jest bardzo dobrym silnikiem, ale jak każdy nowoczesny diesel jest też bardzo skomplikowany i każdy element układu kosztuje sporo kasy (jeden wtrysk piezoelektryczny to przynajmniej 600-700 euro, a jego wymiana nie musi oznaczać rozwiązania problemu). Ogólnie możesz mieć parę lat w miarę bezproblemowej eksploatacji, ale równie dobrze możesz utopić w aucie połowę jego wartości w tym samym czasie.
W przypadku paroletniej benzynowej Octavii ryzyko wysokich kosztów utrzymania jest kilkukrotnie jak nie kilkunastokrotnie mniejsze.
Tak tylko mówię, bo dużo ludzi sobie z tego nie zdaje sprawy.
A Mondeo też jest ok, 1.0 jak i 1.6 Ecoboost to bardzo dobre silniki i również nie powinno sprawiać problemów, podobnie jak Octavia 1.4/1.5. Jeśli Fordy są w dobrych cenach, to jak najbardziej można. Na pewno będzie to największe auto, również jest w wersji liftback i jest naprawdę w chuj i trochę pakowny.
Zakładki