jaxi napisał
to samo mi znajomy mówił jak się przesiadł do 159
Obiektywnie, nie ma lepiej prowadzacych sie samochodow "na codzien" obecnie niz Alfy i to jest fakt autentyczny (pzdr) i nie to, ze jestem jakims popierdolonym fanbojem czy co bo pewnie i tak zmienie auto w tym roku, ale no tak jest i chuj trzeba z tym dealowac. I widac to zreszta po czasach torowych Giuli, Stelvio, Giulietty i tak samo po jazdach testowych. Moze ktos narzekac, ze nwm. swiszczy mu przy 100kmh (nie wiem czym Exe jezdzil, ale ja sie z czyms takim nie spotkalem), ale prowadzenie to jest magnifico pierdolone i juz od 159 tak bylo.
A jak ktos mi mowi, ze mmmmm e60 albo e90 to mmmm takie super auta, tak sie prowadza super to mi sie smiesznie w brzuszku robi. xD A Audi to juz w ogole jebana taczka zarowno w porownaniu do BMW jak i tym bardziej do AR.
Mexeminor napisał
Tylko właśnie Giulia nie jest zwykła, tak samo jak Stinger nie jest zwykły. To była próba powrotu tylnonapędowych, sportowych limuzyn w sensownej cenie. Nie udało się, bo klient się zmienił, chujowe uszczelki tylko to pogarszają, ale nie są przyczyną problemu.
No nwm czy tak jest. Co te auta maja do limuzyny niby? Taka Giulie to kupujesz za jakies nwm 180.000 w wersji veloce i 2.0 280km. Nie chce nic mowic, ale to niewiele wiecej niz jakis nwm proceed czy inny pezot 508, czyli zwykle samochody "na codzien", nic specjalnego. A mimo to osiagami je roskladasz, designem zreszta tez. Z AR ogolnie jest problem bo Stelvio jak wykruwistym SUVem by nie bylo tez sprzedaje sie chyba slabo, a wg. Twojej teorii powinna isc jak swieze buleczki. W Niemczech, USA, Francji czy na polnocy to 80% casualowych ludzi nie ma zielonego pojecia co to jest ta Alfa Romeo w ogole, ich marketing od bardzo dawna lezy. Dopiero od niedawna (2-4 lata) sie cos ruszylo, wczesniej to bylo totalne 0 i tyle. Wg. Giulia i Stelvio w stosunku cena/jakosc/osiagi nie maja rownych imo. zreszta wg. mnie Giulietta podobnie.
Przy tym Giulia to nie zadna limuzyna, ale zwykly sedan do codzienne jazdy z po prostu zajebistymi silnikami i mega zajebistym prowadzeniem, ot tyle. Zeby to bylo realna limuzyna to powinna kosztowac 100-150k wiecej.
Exequt'er napisał
Gulia QV jest niewiele tańsza od M3, która jest horredalnie droga. To jest sensowna cena dla ciebie? Przeciez już jest pełno przypadków, że te samochody miesiącami stoją w ASO, ściagani są specjaliści, żeby naprawić te samochody i nie mogą ich naprawić. A jeśli mówiąc tych 2.0 200/280km gdzie masa się rozpoczyna od przeszło 1.5 tony, miałeś w głowie sportową limuzynę to nieźle
Nowka QV kosztuje jakies 300k. Uzywane M3 z przebiegiem do 35kkm kosztuje ze 400k. To jest mala roznica? xD Zwlaszcza biorac pod uwage, ze osiagami robi sobie to M3 jak chce bedac przy tym zwyklym sedanem? xD Gdzie tu sens gdzie logika lol. Aha no tak swiszczace uszczelki, ale no nie robmy sobie zartow. xD
ps.
W ogole "sportowa limuzyna" to jakies kurizoalne pojecie, kto to wymyslil? xD Albo sportowe albo limuzyna. Co audi rs to tez sportowa limuzyna bo do setki jedzie w 4 sekundy i prowadzi sie jednoczesnie jak taczka? xD
Zakładki