Ale ja wam to tłumaczę, wejdźcie se na fejsa Auto Bawarii i poczytajcie komentarze. Wszyscy są kurwa w skowronkach, a jak ktoś napisze sensowną, konstruktywną opinię negatywną, to wszyscy się na niego zwalają i piszą, że czego on się spodziewał od 20 letniego auta i że AB dobre chłopaki, a auto trzeba zawsze po zakupie doinwestować XDDDDDDDD
U Łysego będzie to samo, ludzie będą mu słodzić nawet jak będą mieli do drogiego auta dołożyć kilka koła na wejściu, bo zawsze sobie powiedzą, że przecież do starego auta trzeba dołożyć i nieważne, że kosztowało ono ze 30-50% za dużo, bo od Łysego. Tak to działa, niestety.
A najlepsze będzie kurwa jak któremuś wyjdzie wada ukryta (pewnie się zdarzy nie raz, bo tego nawet Łysy może nie wychwycić, bywa), kuuuuuuuuuurwa, ale będzie jazda. Łysy weźmie to na warsztat, zrobi o tym kilka filmów, zaprosi kupującego do siebie, odda mu auto jeszcze dopicowane pewnie itd. Zrobi se zajebisty PR na sprzedaniu chujowego auta. To nie może nie wypalić, gość ma zbyt duży pojebany fanbase, który uznaje go za boga, a nie pierdolącego głupoty Janusza, który ma smykałkę do interesu.
Zakładki