Ogólnie dobre auto, trochę koślawe i garbate, ale jakościowo dobre. Minusem jest średniawy silnik, M270 dalej mają chujowy łańcuch, który się wyciąga i do tego są jakieś informacje o zbierającym się nagarze, ale to już z nie każdego źródła. To na pewno warto sprawdzić, ale nie wejdziesz do tego przy zakupie, no chyba, że już będzie słychać łańcuch, ale wtedy to daleko od takiego egzemplarza. Przebieg niecałe 80kkm, a więc nie powinno być żadnych objawów jeszcze, do tych 150, może 200kkm powinien się sprawować okej. Na pewno zmieniać olej najpóźniej co 10kkm i mieć ogarniętego mechanika, co zrobił już trochę Merców z tym i podobnymi silnikami (M271) i podpowie co i jak i kiedy.
Jakbyś chciał mieć pancerkę na minimum 300kkm i spalanie na poziomie 5 litrów, to zostaje fantastyczne 1.5dCi, a więc OM607 u Mercedesa, oznaczenie będzie 180 CDI. Nie ma to wiele mocy, bo tylko 109 koni, ale ten francuski skurwol się nie chce psuć, pali prawie nic i jest idealny do takiego malucha jak CLA.
Poza tym posiadanie Mercedesa z silnikiem Renault to najlepszy przejaw obecnego burdelu w różnorakich mariażach, bo tak spektakularnego połączenia już dawno nie było. Silniki Fiata w Oplu to nic dziwnego przecież, obie marki robią stosunkowo tanie auta, ale jak już Mercedes bierze małego diesla od Renault i na dodatek robi Citana, który jest zrebrandowanym Kangoo, to wiadomo, że gówno zrobiło się poważne i należy takie auta kupować.
Kurwa nawet kierownica jest z Renault XD ale nawiewy zrobili inne, te okrąglaki z Merca, które wyglądają jak gówno, ale przynajmniej inaczej. No i tarcze zegarów zmienili, ale fajery nie mogli już wziąć z A klasy czy coś, wstawili maskownicę poduszki z gwiazdą i załatwione XDDDDDDDDDDDD
Zakładki