Po co blacharka w gruzie i tak zaraz gdzieś go rozjebie jak będzie sie ostro bawić. E36 to dobry trop, może jakieś volvo 940, omega troche duża landara, więc 2.0 bedzie troche słabe, najśmieszniejsze jest to, że jak wpisałem takie filtry na otomoto to była całkiem niezle wygladajaca omega B za 2 koła i to z podtlenkiem cebuli, a omegi A były 3, z czego 2 powyzej 10 koła, bo unikat i stan kolekcjonerski, kurwa pojebało tych ludzi, czy z każdego gruza którego rdza nie wjebała/janusz jebnął zaprawkę będzie się teraz robić youngtimera?
also fragles sprecyzuj zabawa, bo tu każdy poleca tył naped, a jeżeli po prostu chcesz pozapierdalać, a wyjebane masz która oś cie napędza to lepiej bedzie pójść w jakieś małe i lekkie gówno, z którego wywalisz cały środek i będzie lepiej zapierdalać niz złomega 2.0 czy e36, wtedy taki pug 106 czy saxo będą spoko, syfiki też, ale ciężko będzie sensownego syfika ogarnąć, przecież to tez już kurwa kultowe auto, więc 30 letnie kosztuje 10k+
Zakładki