A o tym to nic mi nie mów... Jak szukałem E60 to tyle samochodów przejrzałem, że już miałem dość. Teraz to samo się zaczyna. Wysłałem ostatnio eksperta, żeby mi sprawdził Audi A5, bo nie mam już czasu i ochoty jeździć i oglądać każdego auta. W ogłoszeniu wszystko petarda, polski salon, bezwypadkowy itd itp. Mówię do gościa, że podjedzie rzeczoznawca i szkoda moich nerwów i jego czasu na oględziny jeśli jest walony. To gość mówi, że można przyjeżdżać. Miała być faktura za rozrząd i dwumasę i taki chuj... Auto na ćwiarze i drzwiach szpachla, reszta oprócz dachu przynajmniej podwójny lakier. Wyciek między skrzynią, a silnikiem oraz spod pokryw zaworów. Jeśli robisz dwumasę to uszczelnienia też wymieniałeś, przy rozrządzie to samo no to kurwa skąd ten olej tam... Szyba wymieniona, błotniki i maska odkręcane, gość nawet nie był wpisany w dowód rejestracyjny, a umowy nie mógł znaleźć. No i cena 54k za auto gdzie tanie egzemplarze idą po 45k... Jak chcecie to mogę Wam podesłać raport, żebyście zobaczyli jak to wygląda
Zakładki