Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
>206
to małe gówno zeżre kosztami, to było dobre jako nowe auto i dojechać do ~100kkm i opychać. Serio, teraz to jest niekończąca się litania rzeczy do naprawy, chociażby osławiona już tylna belka, której robota wychodzi około 1k.
5k na zakup i 1-2k na naprawy, a więc realnie można wydać 6k i zostawić sobie 1k. W tej cenie masz wybór jak cholera, nawet nie wiem od czego zacząć.
Przede wszystkim za te 6k spokojnie kupisz auto, które będzie porobione i naprawdę może nie wymagać żadnego wkładu. To wymaga poszukiwań, ale takie auto też się zdarzają i to wcale nie rzadko, szczególnie wśród małych, tanich autek.
Fabia I, Polo, Lupo, Lanos, Astra G, Corsa C, jeszcze jakieś z grupy VW (np. Ibiza czy nawet Octavia 1.6 potrafi kosztować niewiele i być w super stanie). Japońskie też wchodzą w grę, Corolla E11 to świetny wybór, Civic VI tak samo, Mazda 323F z końca produkcji też (choć ona może najszybciej rdzewieć z tej trójki).
Weź se to obejrzyj i daj znać, bo naprawdę tego pełno. @Egi ;
Zakładki