To niezłe daily C124 Janek. Nie uśmiecha mi się wypadnięcie przez podłogę w 23+ letnim aucie za 30 tysięcy. Niestety, to się nie nadaje do codziennego użytku, w sumie prawie żadne W124 się nie nadaje.
Ja mam ogromną miłość do starych aut ciągle i boi mnie wewnętrznie szukanie takich Giuliett czy innych nawet A4B8, bo nawet to Audi jest takie kurwa jakieś śmieszne, nie wiem, niby dobrze wykonane i przyjemnie się nim jeździ, ale to ciągłe poczucie wsadzenia w nie 10k w rok i obcowanie w tym wnętrzu, które niby jest nowoczesne, ale z aktualnością nie ma nic wspólnego (strasznie się to zestarzało przez te 10 lat, nic już tam prawie nie ma użytkowego na dzień dzisiejszy) daje mi takiego jakiegoś cringa. Wpierdoliłbym się do A6C4 i tutaj mam to, tam mam to, a tutaj, uwaga stopień, mam kurwa kierownicę, pedały, lewarek, sterowanie climatroniciem i jazda w drogę, palimy l5 na pompie rotacyjnej i milion kilometrów nie jest nam straszny, 5 kg cynku na budzie, półosie grubości
jaxiego pięści...
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!
@
Astinus ; zapodaj mi coś starego fajnego, ale błagam, niech to nie będzie amerykańskie auto o ile nie ma jakiejś fajnej CV do 30k.
Zakładki