Temat: Wybór samochodu.

Merol nawet spoko, te diesle nawet okej.
Pug 206 też niezła opcja, te dieselki HDI to jedne z lepszych, a i samo auto się jakoś specjalnie nie psuje.
N16 to najlepiej skasuj z tej listy, bo to nie ma nic wspólnego z samochodem. Benzyny są fatalne, a diesle to jest materiał na zupełnie inną historię, bo przy nich nawet 2.0TDI wypada fantastycznie.
Polo dobre, pewnie lepsze od Lupo, bo przynajmniej ma coś miejsca w środku.

Lament jednego niezadowolonego. Na temat każdego auta coś takiego się znajdzie, nawet jeśli weźmiemy na tapetę samochody pokroju Cariny czy IS200.
Nie zmienia to faktu, że rzeczywiście 3L to jest zabaweczka, wynalazek, coś, co z założenia nie może być tanie. W praktyce wygląda to jednak lepiej i można te wszystkie drogie cześci zamienić standardowymi z Lupo za ułamek ceny. Może nam się masa auta zwiększy o kilka kilo, ale spalanie ciągle będzie bezkonkurencyjne.

PS Tym Lupo można zrobić 3 litry na 100, znowu dowód, że ten gość wylewa żale. Wiadomo, że średnie spalanie z np. 100kkm wyjdzie w granicach 3,5-3,7, ale na jednej, dwóch trasach może być i nawet poniżej 3.