Mam takiego samego golfa na sprzedaż i mimo że 2005 rok to przebieg już 125k :)
Wersja do druku
Mam takiego samego golfa na sprzedaż i mimo że 2005 rok to przebieg już 125k :)
OPEL LEPSZA MARKA ?;O. Serio?
Honda technologicznie to objezdza Volkswageny z każdej strony, a co mówić o Oplu. Poza tym niezawodnościa przewyższa niejedną o wiele droższa markę typu BMW. Można to dostrzec po tym jak rzadko spotyka się Hundy na lawetach.
Jeśli chodzi o wygląd to kwestia gustu. Albo się bardzo podoba albo jest brzydka. Nigdy po środku;).
To może corolla?
Mówie o lawetach pomocy drogowej konkretnie. Akurat na takowych BMW nie brakuje, zazwyczaj starszych typu e36, ale chyba wiemy jacy zazwyczaj kierowcy jezdza tym modelem i pokrewnymi.
To czy wieje tandeta, to ja bym spekulował. Rodzice mają BMW x1 i e92 w full opcji. Moim zdaniem wnetrze wlasnie wyglada bardzo slabo, jak dla takiej dobrej i drogiej marki jak BMW.
Honda jest o polowe tansza, wiec nie bedzie tak dopieszczona w srodku pewnie. Tego akurat nie mozemy powiedziec o silnikach. Chociaz mi z kolei srodek Hondzinki sie podoba jak najbardziej.
http://s2.blomedia.pl/autokult.pl/im...rd-wnetrze.jpg
http://s2.blomedia.pl/autokult.pl/im...rze-221048.jpg
No i gdzie ta tandeta? Nie sa to najnowsze modele. Accord z okolo 2006 roku i civic tez okolo 2006.
To po co o tym gadać skoro wiadomo, że nie chodzi o samochód.
Te zdjęcia co wstawiłeś to przecież jakiś piękny retusz jest na dodatek full wypas wersji których pewnie z fabryki wyjechało 5 :P Ja mówiłem o tandecie kiedy jeździłem za 1 autem i oglądałem hondy. A ten Civic wygląda jak wnętrze statku kosmicznego, nie postarali się bo na pewno parę przycisków by się jeszcze zmieściło :D
Nieprawda jest w tym co mowisz. Mam accorda z pierwszego zdjecia i mam dokładnie takie samo wnetrze. Jedynie mam seryjne radio zamiast navi, ze wzgledu na brak polskich map jeszcze wtedy, ale to nie zmienia wygladu.
Moze i z zewnatrz wyglada jak statek kosmiczny, ale wewnatrz akurat bardzo mi sie podoba. Nie jest to tak oklepane jak w Audi czy BMW wnetrze, gdzie czesto gesto niczym zbytnio sie nie rozni od innych modeli (patrze po przykladzie w/w e92 i x1 - dokladnie takie samo wnetrze). A jesli chodzi o przyciski, to raczej nie ma ich za duzo. Jakby je policzyc, to pewnie wyjdzie tyle ile w innym aucie.
Z drugiej strony, patrzac na te "nierozbite" samochody na lawetach, to niestety czesto spotyka sie BMW i tu akurat kierowca czesto moze nie miec do gadania.
Zauważ że jest na studiach no i jak to bywa czasem może brakować funduszy na naprawę, a niech mu się coś w Hondzi zepsuje too.... nie wspomnę już o skrzyni która tam jest 'bardzo' delikatna a cena jej to już inna sprawa. Jeżeli szukasz auta z tanimi częściami to Opel, jeżeli niezawodny i drogie części to Honda.
W nawiązaniu do tego fragmentu. Też jestem na etapie kupna samochodu. Wyszło jak wyszło i niestety tylko do 20k. W tej cenie upatrzyłem sobię BMW serii 3 lub Mercedes r170 w automacie i z podtlenkiem LPG. Też patrzyłem na autoscout24 i tam ceny są wyższe niż w Polsce a jeszcze opłaty dochodzą. Może gdzieś indziej szukać?
a co panowie sądzicie o mitsubishi galancie VIII 2.5 v6? Można wyrwać zadbany egzemplarz w okolicach 10 tys? Kusi mnie przede wszystkim ten drapieżny wygląd (jednocześnie odstrasza spalanie)
Niezawodność bardzo wysoka, wygląd mistrzowski, silniki lubią gaz.
Jest jedna sprawa - sypią się jak nic, korozja je kocha i naprawdę trzeba się dobrze zastanowić zanim się to wybierze.
Poznałem gościa, który ma dokładnie ten silnik (+ gaz, sam mówi, że naprawdę super to wygląda) i właśnie tak mu się sypie. Sam mówi, że zmienia na Imprezę, bo raz, że chce więcej mocy, a dwa, że już ledwo mu się buda z podwoziem trzyma i boi się tym dłużej jeździć.
Opel ma tańsze części, ale Hondowe też nie są jakoś mocno drogie.Poza tym wymiana części w Hondzie zdarza się bardzo rzadko w porównaniu do Opla.Moim zdaniem jedynym problemem, jak w większości Japońców zresztą, jest powłoka lakiernicza - słaby lakier, bardzo podatny na zarysowania, no i ruda lubi się czepić jeśli się nie zabezpiecza ognisk. Skrzynia? Jestem w lubelskim klubie hondy i nigdy nikt na to nie narzekał. W mojej po 90k przebiegu i dosyć częstym przypalaniu sprzęgła, nadal nie potrzebuje wymiany, więc wydaje mi się, że jest jednak ono trwałe.
@twardy @Justakas
Panowie, niby sobie szukałem vectry, ale coraz bardziej przekonuje się do beemek. Przymierzam się do e46, ale jest ogromne rozbicie cenowe dlatego zwracam się do was. Ile może taka niewyżyłowana bez full opcji kosztować? Celuję w diesla 2.0 i tu ważne, bo widzi mi się taki po lifcie. Swoją drogą taka e46tka to jedyne kombi które nie to, że mi się podoba z pośród ogólnie brzydkoch kombi, ale ten naprawdę jest świetny i mimo młodych lat brałbym w ciemno.
Pozdrawiam panów
2.0 diesel w e46 tylko po lifcie, czyli ten 150km. Jest o wiele mniej awaryjny od tego starego 136km, w którym rwało wały. Mniej pali i jest mocniejszy. Ogólnie jak masz kasę to ten 2.0 150 koni jest godny polecenia, kilku znajomych ma i nic złego się nie dzieje a w palnik dostają. Zastanów się jeszcze nad wersją 323, czyli 170 koni w benzynie. Przy spokojnej jeździe pali 11 benzyny, ładujesz gaz i pali 12 czyli odpowiednik 6 litrów diesla, przy czym ten silnik jest idiotoodporny i bardzo wytrzymały jeżeli nikt go nie przegrzał konkretnie.