Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
Dodatkowym lol factorem jest tutaj fakt, że B8 ma ultra chujowe benzyny i janusze to wiedzą, a więc znowu kupują diesle XD Tak jak B5 mieli w dieslu, bo ropa była tańsza w chuj od Pb (przypominam lata ~2005-2010), tak teraz też mają diesle, tym razem "Bo panie, wiesz pan, te tefefesi to chujowe so, psujo się, a dizelek jak zawsze dobry, w końcu panie audi nie? to taki lepsiejszy folkswagen hehe no, tego ten. Wychylylybymy somsiedzie, ha!?"
Zapewniam, że Paski B7 i B8 są absolutnie niejanuszowe, co najwyżej kojarzą się z autami służbowymi, ale tutaj i tak prym wiodą Skody. Ostatnie dwie generacja Passata totalnie nie kojarzą się z niczym negatywnym i są po prostu do bólu poprawnymi autami dla przeciętnego ziomka, który ceni sobie atuty grupy VAG.
W ogóle odkryłem już dlaczego B7 nam się przez 2 miesiące nie chciało sprzedać XD Chuj, że może ciutkę za drogo wystawiony był, bo zawsze mógł zadzwonić typ z propozycją parę tysi niższą i by mógł zostać wysłuchany. Nie dzwonił nikt, NIKT. Teraz już wiem, że to dlatego, bo B8 zastąpiło Passata jako typowy wóz do pokazania się na osiedlu, tym razem i dla Janusza i Sebusia. No nikt nie chce uczciwego B7 z zajebistym wyposażeniem, którego nie ma tak ze 75% B8 z szybami na korbkę. Jak B5FL sprzedawaliśmy, to klient się szybko znalazł i nawet nie negocjował, ale to było w 2016 roku i cena niższa. W okolicach 30k Passat jest niesprzedawalny, bo po chuj mieć MY2012 z prawdziwym przebiegiem, jak można w tej samej kasie mieć B8 z 2008 roku z nalotem 250kkm (osiąganym już trzeci raz, #pdk). Wybór jest logiczny i nie jest nim VW.
Zakładki