Poncjusz_Piłat napisał
nie kurwa w sposob ingerencji tylko nic nie jest wieczne. mało to pordzewialych oplisk bez śpachli?
Ale ty Maciek nie myl korozji, która naturalnie wychodzi w jakimś miejscu z taką, która wyłazi spod szpachli, bo to są dwie różne rzeczy.
Przykład: moje Audi 80 miało robione tylko prawe przednie drzwi. Tylko, cała reszta ori lakier. Co zgniło? No prawe przednie drzwi w miejscu robienia, spod listwy wyszło. Cała reszta auta bez rdzy, jedynie końcówka progu obdarta z mastyki zaszła powierzchowną rdzą, ale to tyle.
Już nie mówię, że oglądałem trochę Audi z tamtego okresu i te które były robione, to gniły w miejscach napraw, a te nierobione nie były nigdy zgnite (poza przednimi błotnikami w C4, ale jak tam jest wilgoć 24/7, to nie dziwota, że zgnije).
Tak samo jak jeden Civic VI coupe, który cały w ori lakierze i po 9ciu latach w kraju miał tylko lekko doły drzwi chwycone, reszta super, bez rdzy, nawet jakichś małych ognisk.
No i E39 widziałem ostatnio całe w ori lakierze (calutkie poza maską, ale to wiadomo, nieważna sprawa) i miała rdzę tylko na początkach progów (w sumie normalka w E39, tam mocno robią gnój chujowo mocowane elementy plastikowe, pod którymi zbiera się wilgoć często) i rogach drzwi (niestety stoi tam też często woda, wada konstrukcyjna podobnie jak brak odpływu wody z wnęki korka wlewu paliwa, bo BMW się skapnęło na samym końcu projektowania auta, że woda leci nie po nadkolu na ziemię, a do środka bagażnika i zamalowali dziury lakierem żeby ich nie było). A, no i na pasie tylnym, ale tam tak samo jest konstrukcyjnie spierdolone i stoi tam też woda. Poza tym było czyste, a ile się widuje pognitych na każdym nadkolu E39? Pełno, bo były robione.
A Ople to akurat jest przykład taki sobie, bo raz, że większość tego szrotu było pacykowane w garażach przez Mietków, a drugie, że tam po prostu jest błąd na błędzie w projektowaniu, gnije to gówno od wilgoci jak skurwysyn, do tego blachy są z papieru i chujowo zabezpieczone (o ile w ogóle sobie zadawali ten trud). W sumie podobnie rzecz się ma w Mazdach, od zawsze na zawsze brak ocynku i to widać, niestety. A pomimo tego moja MX-5 mająca sporo ori lakieru, w miejscach nietykanych jest naprawdę bez rdzy, a przelatała 280kkm w tym ze 260kkm w Niemczech i nie zawsze miała idealne warunki typu garaż itd.
Zakładki