Temat: Samochód do 2k?

Witam. Tak sie sklada ze mam nazbierane 2 kafle. Zastanawiam sie, czy moge kupic sobie jakies PIERWSZE auto, czy jest sens wydac mniej wiecej tyle? Czy to bedzie kompletny szrot? Prawko mam od 2 lat ale swojego auta jeszcze nie mialem i ogolem malo jezdzilem. Jezdzilbym glownie po miescie. Jak myslicie, daloby rade cos znalezc co by moglo troche posluzyc?

Jeśli w ciągu miesiąca chcesz wydać kolejne 2 tysiące na naprawy to bierz.

No chyba, że będziesz miał mega farta i trafisz na coś porządnego, ale wtedy nie kosztowałoby to 2000.

Przynajmniej z tego, co wiem od znajomych siedzących w tym.

@up
Gówno prawda.
Nawet za 20k zł możesz trafić na igiełkę, a możesz trafić na złom który ciągle będzie się pierdolił więc różnicy nie ma :D

Możesz. Ale jak coś jest warte 2k to raczej nie świadczy to dobrze o samochodzie. Chyba?

cinquś :D

tico/matiz

Może opel corsa, albo VW Polo? kolega ma polówke starszą od niego (20lat) i chodzi bez zarzuty, nic nie rdzewieje, przy prędkości 100+ idzie w miarę równo, aż byłem zdziwiony. Ma na ropę, na trasie spala max 4l, w mieście wiadomo że więcej. Generalnie samochodzik jak na pierwsze auto spoko, wytrzymały i oszczędny. Najbardziej mi w nim przeszkadzało jak prowadziłem, że nie ma wspomagania i chyba z 40KM, więc przy ruszaniu na światłach trzeba wcisnąć gaz tak mocno jak sie da żeby ruszył :P

http://allegro.pl/daewoo-matiz-i3862010020.html

Przejedź się i zobacz jak jeździ. Jak jeździ to bierz :)

golf 2, czołg mistrzostwo, mała awaryjność.

Moja pierwsza była Carisma 1999, za 5k kupiłem wtedy i na światłach nie było kozaka :D

Ja polecę Peżota 106 :D Swojego czasu mieliśmy kupionego do zabawy i wgl się nie psuł, a kupiliśmy go za bmx'a który wart był z 1200zł :D

golf 2 diesel! 4 biegi ale ogień 160 idzie, za 700zł kupiłem jeździłem do pracy na piaskowni 8 miechów i dołożyłem 300 zł i sprzedałem za 1100 :D Polecam to maszyna robocza a nie samochód.