W książce serwisowej mam napisane, że regulacja zaworów powinna być robiona co 40 tyś, aczkolwiek natrzaskane mam 117k km i ani razu nie były regulowane - problemów z silnikiem nie mam żadnych. Mam dobrego mechanika, który sam mówi, że póki silnik pracuje równo i nic się nie dzieje, to nie ma sensu tego robić, bo trochę rozbierania jest.
VTEC robi niesamowitą robotę, ale niestety trzeba na ogół wybierać bieg niżej przy wyprzedzaniu, niż w innych samochodach (np. jadąc 120km/h redukcja powinna nastąpić do trzeciego biegu, bo przy redukcji do czwórki mamy nadal za mały moment i auto jedzie niemalże jak na piątce) ze względu na wysoki zakres obrotów (redline 7000 obrotów przy zwyklym sedanie).
Apropo spalania - mimo takich redukcji, samochód szybko się rozpędza i nie spala ogromnych ilości paliwa. 7-7,5l/100km w 2.0 benzynie przy niespełna 1,5t ważącym samochodzie to dobry wynik patrząc na osiągi.
Silnik w moim accordze oleju nie bierze tak jak to zwykło się mawiać o Hondzie. Co do usterek mechanicznych, to się nic nie dzieje, ale może to być też spowodowane dosyć małym przebiegiem.
Reasumując, tak jak mówią poprzednicy. Zapewne trzeba trochę poszukać zanim znajdzie się zadbany i wtedy już o naprawach silnika można zapomnieć. Za to trzeba sobie odłożyć pieniądze na blacharkę, która jest tragiczna (przynajmniej do 2007r).
Zakładki