Osobiście takich bananów nie znoszę, choć nie do końca wiem dlaczego. Widzę ich codziennie na ulicach i zalewa mnie krew. Pełno takich AMG, a ostatnio najbardziej popularne są A klasy, ale M3 po akcji z bogusiem też coraz więcej. Gówniarze po ~20 lat maks którzy nie mają za specjalnie pojęcia o życiu. Pół roku temu prawie wyniosłem idiotę z samochodu który trąbił na mnie ze swojego Discovery 4 bo myślał, że ma pierwszeństwo. Kobietki po 20 lat w najnowszych X5, X6, Q7 i parkowanie które zajmuje ok 10 minut, a gdy zwrócisz jej uwagę że zaparkowała na 2 miejscach parkingowych to niedość ze dostaniesz zjebe jak od matki to jeszcze nie bardzo zrozumiesz o co jej chodzi bo powie coś w stylu "Ja duże auto, na chwile parkomat gdzie". Miesiąc temu w bramie zaparkowała Cayenne w jakimś super hiper pakiecie. Fajnie wyglądała na lawecie, tyle że właścicielka wzięła takse, pojechała na parking i te 5 stów to dla niej jak pierdnięcie po czym jeździ zadowolona dalej zostawiając tą lochę na skrzyżowaniach, przejściach dla pieszych itd. Poza tym tacy ludzie gardzą takimi jak ja, czy poniektórymi z tego forum (bo wiem, że jest parę bananów).
Jak to powiedział silny w wojnie polsko ruskiej
"Istnieje coś takiego jak niewolnictwo rasy posiadającej, nad rasą nieposiadającą."
I sprawdza się w to każdym calu. Więc skoro oni gardzą mną to i ja gardzę nimi. Pocieszam sie tym, że jestem bardziej doświadczony życiowo i kiedyś, jak pieniądze nie daj boże się skończą to oni zginą, ponieważ nie pójdą pracować na kasę, a nigdzie indziej nie będą potrzebni. 90% przypadków tych ludzi
nigdy nie pracowało i prędko za pracą się nie będą rozglądali.
To o czym tutaj napisałem (ilości dobrych aut w wawie) napisal kiedys nigger mówiąc jakich to pieniędzy nie da się zarobić w Warszawie. Dlatego pełno słoików zjeżdża tutaj widząc te 'luksusy' bo pewnie w takich Siedlcach nie ma dobrych samochodów.
Trochę się zagalopowałem z tym swoim pierdoleniem więc wrócę do tematu motoryzacji.
Jakbym miał tyle kasy to zamienił bym tego C63 na Focusa RS
500 i dołożył jeszcze z 200 koni tak na zaś :p
Szkoda, że takiego RS'a pewnie kupie sobię za jakieś 20 lat tak jak teraz jeżdżę marzeniami gówniarzy z lat 90tych
@Po tych wypocinach wyszedłem na papierosa przed swój "zakład pracy" w tym czasie zauważyłem czarnego continentala który łapał się z wiśniową panamerą. Zazdroszczę im tego w chuj, ale proszę nie mylić z zawiścią.
@
haxigi ; skończ pierdolić o tym spalaniu. Masz dobry samochód o dużej mocy który pali tyle co nic, a Ty jeszcze chcesz pogłębiać temat spalania. Daruj sobie bo tu większość ma to w dupie, a nawet jeżeli spalanie się zmniejszy to w takich ilościach że odczujesz to dopiero po milionie kilometrów
Zakładki