jak się nie zgłosiło w terminie, to ja bym to pierdolił. Mi się dojebali w starostwie o tydzień spóźnienia ze zgłoszeniem SPRZEDAŻY auta i chcą mi dowalić 200 zł mandatu. Już się odwołałem i może mi to anulują, ale ogólnie to oni chcą kosić na tym kasę więc jak masz 3 miesiącu spóżnienia na zgłoszeniu zakupu, to spodziewaj się minimum tych 200 zł, jak nie lepiej.
Jak sprzedający nie zgłosił i ty nie zgłosisz, to oni nigdy do tego nie dojdą i essasito.
Z drugiej strony poprzedni właściciel mojej Mazdy chyba zgłosił, a ja znowu się spóźniłem, a raczej zgłosiłem, ale system się chyba wyjebał i nie dostałem potwierdzenia, to złożyłem ponownie już po terminie(pozmienili terminy, było 180 dni rok temu, a teraz tylko 60 i oczywiście weź się sam kurwa zorientuj, paranoja) i dopiero się dowalili po moim zarejestrowanym przez system zgłoszeniu, wcześniej nie wszczynali postępowania. Znowu się odwałałem i czekam, zobaczymy. Maksymalny mandat to 1000 zeta jakby co. Najlepsze jest to, że chyba jak zgłosi sprzedający, to auto widnieje już w twoim profilu zaufanym i w sumie możesz mieć przeświadczenie (tak jak ja miałem), że furka zgłoszona i eloza. A tutaj taki chuj, bo też to musisz zrobić, chuj wie po co skoro sprzedający już wrzucił skan umowy itd. Paranoja to jest, albo zgłasza kupujący albo sprzedający, a nie że oboje muszą, bo to 2x robota.
Zakładki